Bezdech senny: UE nakazuje badania kierowców

Szacuje się, że w Polsce ok. 1,5 mln ludzi cierpi na bezdech senny. Jest to ok. 24 proc. mężczyzn i 9 proc. kobiet. Ta dolegliwość jest najbardziej niebezpieczna dla kierowców. Od stycznia 2016 r. Polska musi wdrożyć dyrektywę unijną nakazującą badania kierowców również pod kątem bezdechu.

2015-12-15, 10:24

Bezdech senny: UE nakazuje badania kierowców
W Polsce jest ok. 20 mln osób mających prawo jazdy, a badaniom w kierunku bezdechu poddało się w 2014 roku tylko ponad 13 tys. osób. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O badaniu kierowców w kierunku bezdechu sennego mówił w "Porannych rozmaitościach" radiowej Jedynki: Tomasz Zarzycki z ResMedu (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W Polsce jest ok. 20 mln osób mających prawo jazdy, a badaniom w kierunku bezdechu poddało się w 2014 roku tylko ponad 13 tys. osób.

- Bezdech senny to powtarzające się epizody nieoddychania podczas snu. Może ich być nawet kilkaset w trakcie nocy. Człowiek, który cierpi na bezdech senny, jest zatem niewyspany i zmęczony, a jego organizm jest niedotleniony - wyjaśnia Tomasz Zarzycki z ResMedu.

Kierowca niewyspany zachowuje się jak pod wpływem alkoholu

Taki deficyt snu przekłada się potem na brak uwagi, kłopoty z koncentracją.

- Osoby prowadzące pojazdy z dużym deficytem snu postępują podobnie jak kierowcy pod wpływem alkoholu – mówi gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

Deficyt snu przyczyną wypadków

Amerykańska Organizacja Motoryzacyjna przeprowadziła badania przyczyn wypadków.

- Okazało się, że aż 21 proc. najpoważniejszych wypadków drogowych było skutkiem prowadzenia samochodu w sytuacji deficytu snu – podkreśla Tomasz Zarzycki.

Brakuje placówek diagnostycznych

W Polsce w tej chwili jest ok. 70 placówek, które badają bezdech senny.

- Konieczność wdrożenia unijnej dyrektywy jest wyzwaniem dla naszej służby zdrowia. Możliwości diagnostyczne bezdechu w Polsce są niezwykle skromne – mówi ekspert. – Najprostszym rozwiązaniem jest zastosowanie badań przesiewowych – dodaje.

REKLAMA

Jak podkreśla, badaniu powinni być poddawani szczególnie kierowcy zawodowi.

Niemiecka organizacja ADAC od lat analizuje stan zdrowia kierowców, którzy spowodowali wypadki drogowe. Z jej badań wynika, że ponad 40 proc. z nich cierpi na bezdech.

Elżbieta Mamos, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej