Powstanie rejestr przedsiębiorców transportu drogowego. A w nim: przedsiębiorcy, ich przewinienia

Utworzenie Krajowego Rejestru Elektronicznego Przedsiębiorców Transportu Drogowego zakłada nowela ustawy o transporcie drogowym, do której Sejm przyjął w piątek poprawki Senatu. Rejestr ma poprawić bezpieczeństwo i konkurencję w transporcie drogowym.

2016-11-04, 16:22

Powstanie rejestr przedsiębiorców transportu drogowego. A w nim: przedsiębiorcy, ich przewinienia
W rejestrze znajda się: przedsiębiorcy, naruszenia warunków przewozów drogowych, osoby niezdolne do świadczenia usług transportowych. Foto: Pixabay

Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

Poprawki senatorów, które w całości zyskały akceptację Sejmu, miały w większości charakter porządkujący i doprecyzowujący. Jedna z nich zakłada, że do wniosku o wydanie zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego dołączane byłoby zaświadczenie o niekaralności, zamiast własnego oświadczenia w tej sprawie. Posłowie przyjęli także poprawkę skracającą o miesiąc wejście w życie przepisów o Krajowym Rejestrze Elektronicznym Przedsiębiorców Transportu Drogowego.

Kolejna poprawka - przyjęta przez Sejm - dotyczy nałożenia na organ dokonujący oceny dobrej reputacji przedsiębiorcy obowiązek zasięgnięcia opinii polskiej organizacji o zasięgu ogólnokrajowym zrzeszającej przewoźników drogowych, która działa od co najmniej 3 lat, a której przedsiębiorca jest członkiem.

Powstanie Krajowy Rejestr Elektroniczny Przedsiębiorców Transportu Drogowego.

Ustawa ma na celu wypełnienie przez Polskę zobowiązań nałożonych przez Unię Europejską w zakresie utworzenia i prowadzenia krajowego rejestru elektronicznego przedsiębiorców transportu drogowego, którzy od właściwego organu uzyskali zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Ustawę przygotowało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

"Dostęp do aktualnych danych przedsiębiorców transportu drogowego poprawi bezpieczeństwo transportu drogowego i obrotu transportowego poprzez wyeliminowanie nieuczciwych przedsiębiorców oraz stworzy warunki do uczciwej konkurencji przewoźników" - podkreślono w ocenie skutków regulacji.

Nowelizacja zakłada, że rejestr zostanie zbudowany na bazie rejestrów funkcjonujących w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego (GITD) oraz ewidencji przewoźników drogowych prowadzonych w starostwach oraz miastach na prawach powiatu.

W rejestrze: przedsiębiorcy, naruszenia warunków przewozów drogowych, osoby niezdolne do świadczenia usług transportowych

Ma on być prowadzony w systemie teleinformatycznym przez GITD i ma się składać z trzech ewidencji: przedsiębiorców, którzy mają zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego; poważnych naruszeń przepisów dotyczących obowiązków lub warunków przewozów drogowych; osób, które zostały uznane za niezdolne do kierowania operacjami transportowymi - do czasu przywrócenia dobrej reputacji.

Utworzony rejestr przez punkt kontaktowy zostanie połączony z rejestrami innych państw członkowskich UE, co ma umożliwić wymianę danych między krajami unijnymi.

Dane z rejestru, oprócz wrażliwych, będą publicznie dostępne

Dane gromadzone w ewidencji przedsiębiorców, którzy mają zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, będą jawne i publicznie dostępne, z wyjątkiem m.in. danych dotyczących daty i miejsca urodzenia oraz adresu zamieszkania przedsiębiorcy.

Naruszenia zapisane w rejestrze trafią do instytucji

Natomiast dane gromadzone w ewidencji poważnych naruszeń oraz ewidencji osób, które zostały uznane za niezdolne do kierowania operacjami transportowymi będą udostępniane na wniosek - w niezbędnym zakresie - upoważnionym organom: starostom, wojewódzkim inspektorom transportu drogowego, wojewódzkim komendantom policji, komendantowi głównemu Straży Granicznej, komendantom oddziałów Straży Granicznej, dyrektorom izb celnych, Głównemu Inspektorowi Pracy, zarządcom dróg i sądom oraz szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Rejestr, zalecony przez Unię, jest już opóźniony o 4 lata

Na początku października podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit mówił, że utworzenie elektronicznego rejestru ma na celu wypełnienie przez Polskę zobowiązań wobec Unii Europejskiej. "Mamy już cztery lata opóźnienia we wdrażaniu tych przepisów" - powiedział wówczas Szmit. Termin wdrożenia unijnych przepisów minął 31 grudnia 2012 r.

Większość przepisów ustawy wchodzi w życie po 14 dniach od dnia ogłoszenia. Przepis, który dotyczy powołania Krajowego Rejestru Elektronicznego Przedsiębiorców Transportu Drogowego wejdzie w życie 30 listopada 2017 r.

Zaś przepisy, które nakładają na Głównego Inspektora Transportu Drogowego obowiązek podjęcia działań zmierzających do utworzenia Krajowego Rejestru Elektronicznego Przedsiębiorców Transportu Drogowego wchodzą w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

PAP, jkl

 

REKLAMA

Projekt utrzymania dotychczasowej kwoty wolnej od podatku - do komisji (krótka)

Sejm nie zgodził się z wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu nowelizacji ustaw o PIT i CIT, utrzymującego w 2016 i 2017 roku dotychczasową kwotę wolną od podatku i opodatkowującego Fundusze Inwestycyjne Zamknięte.

Wniosek taki złożyły kluby PO i Nowoczesna, a kluby Kukiz'15 i PSL zapowiedziały poparcie go. W głosowaniu za odrzuceniem w pierwszym czytaniu głosowało 176 posłów, przeciw było 226, a wstrzymało się dwóch posłów.

Pierwsze czytanie projektu odbyło się jeszcze w piątek rano. Zawiera on zapisy dostosowujące prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku, który orzekł wtedy, że brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku jest niezgodny z konstytucją. Dał czas na zmianę prawa do 1 grudnia 2016 roku.

PiS nie zmienia w 2017 r. kwoty wolnej od podatku. Odliczymy 3019 zł

Złożony przez posłów PiS projekt przesądza jednak, że dotychczasowa kwota wolna zostanie utrzymana w obecnym oraz w 2017 roku. Natomiast 1 stycznia 2018 roku, jak mówił sprawozdawca Sylwester Tułajew (PiS), wejdą nowe przepisy o jednolitym podatku, które w nowy sposób uregulują kwotę wolną.

"Obietnica PiS poniesienia kwoty wolnej jest aktualna; zrealizujemy to, na wszystko jednak trzeba czasu" - powiedział.

Projekt wprowadza też opodatkowanie podatkiem CIT Funduszy Inwestycyjnych Zamkniętych (FIZ), co ma dać budżetowi nawet do 2,5 mld zł rocznie.

FIZ bowiem - jak tłumaczył Tułajew - są wykorzystywane do zarządzania majątkiem przez podatników dysponujących znacznym kapitałem, którzy wykorzystują je często do optymalizacji podatkowej.

Opozycja przeciwna ustawie pozostawiającej kwotę wolną na dotychczasowym poziomie

Obie części projektu zostały wyjątkowo ostro skrytykowane przez opozycję, która domagała się odrzucenia dokumentu w pierwszym czytaniu.

"W tej ustawie mówicie: mamy w nosie TK, nie będziemy dawać pieniędzy tym, którym się należą" - komentowała Izabela Leszczyna (PO). Przekonywała, że jeśli ustawa wejdzie w życie, "za rok nie będzie w Polsce funduszy inwestycyjnych", więc nie będzie czego opodatkowywać. A właśnie przecież fundusze i wnoszony przez nie kapitał mają być istotnym elementem tzw. planu Morawieckiego - mówiła.

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej