Raport: sektor motoryzacyjny to 8 procent polskiej gospodarki
Sektor motoryzacyjny to 8 procent polskiej gospodarki. Odpowiada też za 13 procent eksportu. Tak wynika z raportu przygotowanego przez PKO BP, Agencję Rozwoju Przemysłu oraz Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur.
2017-06-14, 12:02
Posłuchaj
- Z radością można zobaczyć, jak polski przemysł motoryzacyjny odradza się po latach spadku produkcji. Dziś wychodzimy na prostą i osiągamy niewyobrażalne jeszcze niedawno pozycje na rynkach - europejskim czy światowym - mówił Morawiecki w środę podczas prezentacji raportu pt. „Ile polskiego genu w polskim przemyśle motoryzacyjnym?” w siedzibie Warszawskich Zakładów Mechanicznych "PZL-WZM".
- Raport pokazuje, jaką siłą polskiej gospodarki staje się nasz klaster motoryzacyjny. Myślę, że wkrótce staniemy się jednym z głównych globalnych graczy na rynku części samochodowych, a może i producentów samochodów - mówił Morawiecki.
To druga branża przemysłowa
Jak czytamy w raporcie, przemysł motoryzacyjny, choć polskich aut już nie produkujemy, wytwarza ok. 8 proc. polskiego PKB i jest drugą, po produkcji artykułów spożywczych, branżą przemysłową. W 2016 r. wartość jej produkcji sprzedanej wyniosła 135,6 mld zł - o 75 proc. więcej niż w 2007 r.
W latach 2007–2016 liczba zatrudnionych zwiększyła się o blisko 56 tys. osób, osiągając poziom 174,2 tys. pracowników, co stanowiło 10 proc. wszystkich zatrudnionych w przemyśle. Natomiast eksport branży to ok. 13 proc. całkowitego eksportu Polski.
Nakłady inwestycyjne mają wynieść ok. 3 mld zł
Zadeklarowane już przez firmy branży nakłady inwestycyjne mają wynieść ok. 3 mld zł, co obok utworzenia prawie 3 tys. miejsc pracy, ma się przełożyć na wzrost udziału motoryzacji w PKB o 0,10-0,15 pp.
- Okazuje się, że jest całkiem dobrze, o czym mówią dane. A może być jeszcze lepiej. Toteż dzięki polityce rządu ostatni rok był przełomowy, jeśli chodzi o rozwój. Mamy też wzrost inwestycji typowo polskiego kapitału. Mamy kilka przewag konkurencyjnych - na przykład wykwalifikowaną, kompetentną, choć już nietanią siłę roboczą, a także krótki łańcuch dostaw, bo kooperanci są blisko w kraju - mówił prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Marcin Chludziński.
Specyfika branży
Raport ARP, PKO BP i IBRKK pokazuje pewną specyfikę branży. O ile w produkcji samochodów osobowych na tle pozostałych krajów Europy Środkowej Polska nie wypada najlepiej, o to przewyższa je w produkcji samochodów dostawczych i ciężarowych, a także autobusów i autokarów. Jednak najbardziej dynamicznie rosnącym segmentem przemysłu motoryzacyjnego w ostatnich latach była produkcja części i akcesoriów, których zdecydowana większość trafia za granicę.
Od 2011 r. obserwowane są też korzystne zmiany miejsca Polski w globalnych łańcuchach wartości dodanej w przemyśle motoryzacyjnym. Zwiększa się bowiem znaczenie wartości dodanej wytworzonej w polskim przemyśle motoryzacyjnym i zawartej w eksporcie innych krajów.
Raport wskazuje również na główne wyzwania dla branży - stosunkowo niskie, w granicach 20 proc. poziomy wartości dodanej brutto, zużycia pośredniego oraz krajowej myśli technologicznej. Wskazują one na relatywnie niski poziom tworzenia wartości w Polsce oraz niski poziom jej wykorzystywania przez samą branżę motoryzacyjną, co oznacza też np. dużą importochłonność. Również niecałe 20 proc. firm deklaruje, że ich produkty powstają w autorskiej technologii wytwarzania.
Morawiecki: za 2 - 3 lata powyżej tysiąca autobusów elektrycznych w miastach
Sądzę, że za 2 - 3 lata będziemy mieli kilkaset, jeśli nie powyżej tysiąca autobusów elektrycznych jeżdżących po polskich miastach w ramach transportu publicznego - powiedział też na spotkaniu wicepremier Mateusz Morawiecki.
- Zarysowaliśmy sobie z ministrem (energii Krzysztofem) Tchórzewskim perspektywę 10 lat, żeby promować elektromobilność i autobusy elektryczne. Mamy już podpisane umowy z kilkudziesięcioma samorządami na wymianę floty autobusowej. Za dwa-trzy lata będziemy już mieli kilkaset, jeśli nie powyżej tysiąca autobusów elektrycznych, jeżdżących po polskich miastach w ramach transportu publicznego - mówił wicepremier.
Dodał, że jeśli chodzi o elektryczne auta osobowe "też jesteśmy na dobrej drodze, by w roku 2025 osiągnąć założone wielkości". - Dwa lata temu temat nie istniał, rok temu go zarysowaliśmy, za rok-dwa będziemy mieli coraz więcej komponentów do produkcji samochodów elektrycznych tutaj w Polsce - mówił Morawiecki o programie elektromobilności.
- Mogę pół żartem powiedzieć, że jedno z moich pierwszych pytań do pani prezes, jak rozmawialiśmy dzisiaj rano na temat firmy, było takie, czy przypadkiem przez elektromobilność nie pozbawimy pracy tutaj w WZM, ale to jest pewien etap na drodze daleko sięgającej transformacji - zaznaczył.
Jak powiedział, "przyciągamy największych inwestorów elektromobilności z całego świata", m.in. "będziemy mieli jedną z największych fabryk produkujących baterie litowo-jonowe w Polsce". - Właściwie ona już jest w Biskupicach pod Wrocławiem. Ale będzie tam nowa inwestycja, dodatkowo zwiększająca moce produkcyjne w bardzo innowacyjnej branży, jaką jest coraz to bardziej nowoczesna bateria - podkreślił wicepremier. W Biskupicach inwestuje koreański koncern LG.
REKLAMA
IAR/PAP, awi
Polecane
REKLAMA