Pracownik 50 plus będzie niezbędny na polskim rynku pracy. Ale jeszcze nieprędko
Sytuacja na rynku pracy powoli się poprawia, jednak ciągle z barierami borykają się osoby po 50-ce. Obecnie wskaźnik zatrudnienia osób między 55. a 64. rokiem życia wynosi w Polsce ponad 40 procent i jest jednym z najniższych w Europie. Szansę na poprawę stwarzają: specjalne programy aktywizacji zawodowej dedykowane osobom dojrzałym, wzrost gospodarczy oraz warunki demograficzne.
2014-06-18, 22:03
Posłuchaj
W ciągu sześciu lat wskaźnik zatrudnienia osób starszych może wzrosnąć do 50 proc. To dobra wiadomość, ale trzeba pamiętać, że obecnie w Szwecji wynosi on ponad 70, a w Niemczech ponad 60 procent.
W Polsce postęp jest jednak wyraźny, bo osiem lat temu pracowała niespełna co trzecia osoba w wieku od 55 do 64 lat. Teraz tempo wzrostu zatrudnienia ma przyspieszyć. W 2020 roku ma to być 50 procent. Pomóc w tym ma między innymi prowadzony od kilku lat program "Solidarność pokoleń", a także obowiązująca już nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
– Ten cel wydaje się możliwy do osiągnięcia. Przesunęliśmy nieco akcent w kierunku osób w wieku 60 plus. Nimi również chcemy się zająć. Ta grupa wiekowa jeszcze 5 lat temu była znacznie mniej liczna niż teraz – mówił w Radiowej Jedynce dr Bogumił Czerwiński z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Zachęty programu "Solidarność pokoleń"
REKLAMA
Jednym z założeń programu „Solidarność pokoleń", było zmniejszenie kosztów pracy osób 50 plus, m.in. poprzez zwolnienie pracodawców ze składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
– To instrumenty finansowe, które mają wspomóc w zatrudnieniu osób w wieku 50 plus. Są też inne, np. edukacyjne – podaje Bogumił Czerwiński
Poza tym ważnym argumentem dla pracodawców może być skrócenie okresu, za który płacą oni wynagrodzenie w przypadku choroby pracownika.
Ma też zostać zwiększona liczba żłobków i przedszkoli, a to z kolei pomoże babciom i dziadkom w pozostaniu na rynku pracy, bo nie będą potrzebowali w takim stopniu opiekować się wnukami, gdy rodzice są w pracy.
REKLAMA
Ustawa też ma pomóc
Na poprawę sytuacji na rynku pracy osób w dojrzałym wieku ma też wpłynąć, obowiązująca już, nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
– Do wykorzystania są zarówno instrumenty o charakterze finansowym, jak i edukacyjnym – mówił w Radiowej Jedynce Bogumił Czerwiński z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Do tych pierwszych należy dofinansowanie wynagrodzenia w wysokości 50 proc. minimalnego wynagrodzenia brutto. Będzie też dofinansowanie podnoszenia kwalifikacji, czyli dopłaty do szkoleń, kursów, studiów podyplomowych.
– Temu służy Krajowy Fundusz Szkoleniowy, który przez pierwsze dwa lata swego funkcjonowania w 2014 i 2015 roku jest dedykowany do osób 45 plus. To są działania różnego rodzaju, które mają zwiększyć kompetencje zawodowe osób dojrzałych – mówi przedstawiciel resortu pracy.
REKLAMA
Wskazuje, że w dobie niezwykłego rozwoju szkolnictwa wyższego okazało się, że powstała przepaść między osobami dojrzałymi a młodszymi. Często te pierwsze charakteryzuje niższy poziom wykształcenia i niższe kompetencje.
– Co nie znaczy, że są gorszymi pracownikami, trzeba im tylko pomóc utrzymać się na rynku pracy – mówi Bogumił Czerwiński.
Nowo utworzony Krajowy Fundusz Szkoleniowy w tym roku będzie mieć do dyspozycji 40 milionów złotych. Za dwa lata, być może będzie obejmował także inne grupy wiekowe.
Pomoc z urzędów pracy
Urzędy pracy mogą też udzielić nieoprocentowanej pożyczki na pokrycie kosztów wybranego szkolenia.
REKLAMA
Wszystkim zainteresowanym urzędy pracy oferują także pomoc w rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej. Jest to pożyczka z Funduszu Pracy, nawet do wysokości 20-krotnego przeciętnego wynagrodzenia.
– Nie jest to jednak instrument skierowany tylko do osób dojrzałych, ale do szerokiego spektrum osób, które chcą rozpoczynać działalność gospodarczą – przypomina gość Jedynki.
Ważne kształcenie ustawiczne
Z kolei dr Anna Ruzik-Sierdzińska ze Szkoły Głównej Handlowej i Fundacji Case podkreśla, że bardzo ważne jest kształcenie ustawiczne, także w czasie pracy zawodowej.
– Z wiekiem bardzo szybko aktywność zawodowa spada. Wśród osób po 45. roku życia, tylko kilka procent osób wykazuje jakąś aktywność edukacyjną. To oczywiście sprawia, że ich kwalifikacje szybciej stają się przestarzałe i pracodawcy tym chętniej pozbywają się tych osób, wypychając je na wcześniejszą emeryturę, jeśli tylko mają taką możliwość – zauważa.
REKLAMA
Proponuje, by wziąć przykład z innych krajów. – Niemcy mają dofinansowane programy kształcenia osób starszych z niższymi kwalifikacjami od 2006 roku. Chodzi o osoby, które jeszcze nie straciły pracy. Również Finlandia i Wielka Brytania takie programy wprowadzają dla tych pracodawców, którzy chcieliby zaproponować szkolenia starszym pracownikom – informuje dr Anna Ruzik-Sierdzińska.
Zdaniem Bogumiła Czerwińskiego z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Krajowy Fundusz Szkoleniowy również zmierza w tym kierunku. – Są tam instrumenty przeznaczone na zwiększenie kwalifikacji o charakterze formalnym. Chodzi np. o finansowanie studiów podyplomowych, o opłaty związane z uzyskaniem różnego rodzaju certyfikatów, czy też ze zdawaniem egzaminów – mówi.
Kampania się rozkręca
Od początku tego roku trwa kampania informacyjno–promocyjna, która propaguje idee aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn w wieku 50 plus. Jakie jest zainteresowanie ze strony pracowników i pracodawców?
– Zauważamy pewien przełom, to że niektóre stereotypy powoli udaje się przełamywać. Pracodawcy rzeczywiście bardzo często wychodzą z założenia, że nie warto inwestować w osoby dojrzałe, bo niedługo będą one przechodziły na emeryturę. To udaje się zmieniać, m.in. w wyniku prac Krajowego Funduszu Szkoleniowego – mówi Bogumił Czerwiński.
REKLAMA
Z drugiej strony, w coraz większym stopniu, pracownicy przekonywani są do tego, aby pozostawali na rynku pracy i, by nie przechodzili jak najszybciej na emeryturę.
Ożywienie gospodarcze
W tym przekonywaniu pomagać też będzie ożywienie gospodarcze i poprawa na rynku pracy oraz struktura demograficzna.
Z danych Banku Światowego wynika, że w 2012 roku było 38,5 mln Polaków, z czego 5,5 mln osób powyżej 65. roku życia. W perspektywie ok. 40 lat osób takich będzie dwa razy więcej.
Pracodawcy nie będą mieli więc innego wyjścia i z usług starszych pracowników zaczną korzystać w większym stopniu niż dotychczas.
REKLAMA
Na razie jednak to firmy dyktują warunki zatrudnienia.
– Największe szanse na zatrudnienie dla osób z grupy 50 plus widzę w branży usługowej. Bo są to pracownicy, którzy mogą dawać gwarancję lojalności, i których można obdarzyć zaufaniem. Pracownicy 50 plus w tym sektorze mogą się świetnie sprawdzić – tłumaczy dr Monika Gładoch, ekspert Pracodawców RP.
I dodaje, że osobom starszym proponuje się często zatrudnienie niepracownicze, ale nie każdy jest tym zainteresowany. – Problemem jest sam trudny rynek pracy – dodaje
Stereotypy trudne do zmiany
Dr Agnieszka Chłoń-Domińczak ze Szkoły Głównej Handlowej i Instytutu Badań Edukacyjnych, która była gościem PR 24, zwraca uwagę na zmienność wskaźników zatrudnienia i przesunięcie granicy wieku emerytalnego.
REKLAMA
– Statystyki zatrudnienia są bardzo niskie, ale trzeba pamiętać, jak one wzrosły: jeszcze kilka lat temu wynosiły poniżej 30 proc. Właśnie w grupie 50 plus obserwujemy najbardziej dynamiczny wzrost – mówi. I to pomimo, że sytuacja na rynku pracy nie jest dla tej grupy łatwa.
Przez spowolnienie gospodarcze rynek pracy ani w Polsce, ani na świecie nie rozwija się tak dynamicznie, jak miało to miejsce w latach 2005-2007.
Ale obecnie poprawa jest wyraźna – bezrobocie w maju wynosiło 12,5 proc.
Niemcy są już po reformach, jakie w tej chwili prowadzi Polska. Około 10 lat temu tam także wskaźniki zatrudnienia w grupie osób starszych były bardzo niskie. – Niemcy wdrożyli szereg działań na rzecz aktywizacji. Idziemy tym samym torem, mając nadzieję na podobne efekty – mówi.
REKLAMA
Przydatna strona internetowa
Na internetowej stronie 50plus.gov.pl znajdują się m.in. informacje, jakiego typu korzyści mogą odnieść pracodawcy z zatrudniania osób 50 plus.
Są to przede wszystkim wiedza i doświadczenie starszych pracowników, ale także niższe koszty zatrudnienia, wynikające np. z tego, że firmy płacą mniej za dni choroby pracownika 50 plus. Mogą też skorzystać z ofert związanych z inwestowaniem. Nowym instrumentem jest Krajowy Fundusz Szkoleniowy.
– Pracodawca może za niewielkie pieniądze albo korzystając wyłącznie z zewnętrznego finansowania, wyszkolić pracowników, by uzyskali takie kompetencje, jakie są mu potrzebne – mówi gość PR 24.
Ważne jest także to, że reforma urzędów pracy objęła nie tylko osoby bezrobotne, ale także dała możliwość wsparcia starszych pracowników.
REKLAMA
Prace w toku
W Instytucie Badań Edukacyjnych, wspólnie z MEN i innymi resortami, trwają prace dotyczące szkoleń. Ich celem jest m.in. możliwość pozyskiwania dyplomów i certyfikatów przydatnych na rynku pracy, które potwierdzać będą stosowny poziom kompetencji wiedzy i umiejętności. Te prace związane są z Polską Ramą Kwalifikacji.
Jednak, jak wykazała kontrola NIK: w latach 2010-2012 bezrobotni, którzy ukończyli 50 lat, nie otrzymali skutecznej pomocy. Kontrola ta m.in. posłużyła przygotowaniu reformy i korekcie polityki zatrudnieniowej pracowników 50 plus.
Sylwia Zadrożna, Krzysztof Rzyman, Justyna Golonko, Grażyna Raszkowska
REKLAMA