Bankowość detaliczna będzie się szybko zmieniać, ale oddziały bankowe pozostaną

Banki łączą się z telekomami i zwiększają udział bankowości mobilnej. To widoczny, chociaż nie jedyny kierunek zmian w ostatnim czasie, w bankowości detalicznej. Głównym wyzwaniem wciąż pozostaje zmniejszenie udziału gotówki w płatnościach, na rzecz obrotu bezgotówkowego.

2014-11-12, 23:37

Bankowość detaliczna będzie się szybko zmieniać, ale oddziały bankowe pozostaną
Bankowość detaliczna zawsze będzie potrzebowała profesjonalnych doradców klienta. . Foto: foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O tym, jak będzie się zmieniać bankowość detaliczna mówił Jacek Obłękowski, wiceprezes zarządu PKO BP, który był gościem radiowej Jedynki. /Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Zmiany związane z bankowością detaliczną nie oznaczają jednak, że z polskich ulic znikną tradycyjne oddziały banków. Dla nich i ich pracowników, coraz częściej, wyznaczane będą inne zadania.
–  Na pewno bankowość będzie się zmieniać. Jednak korzystając z bankowości podejmujemy też w życiu ważne decyzje np. lokujemy pieniądze lub pożyczamy je na dom czy mieszkanie. I wtedy chcemy się spotkać z kimś, kto nam doradzi i pomoże  –  mówi Przemysław Barbich ze Związku Banków Polskich.
Taką pomoc można znaleźć w oddziałach banków. Placówek bankowych jest około 15 tys. Prowadzą je zarówno wielkie międzynarodowe instytucje finansowe jak i banki spółdzielcze, działające w mniejszych miejscowościach.
O przyszłości bankowości detalicznej dyskutują eksperci na VII Kongres Bankowości Detalicznej.  
Czy placówki będą zamykane
O zmierzchu bankowości detalicznej prowadzonej w bankowych oddziałach słychać już na świecie od wielu lat. Ale jednak placówek nie ubywa, wręcz odwrotnie przybywa. Jednak bankowość detaliczna będzie się zmieniać.
–  W perspektywie najbliższych 3-5 lat obraz bankowości i kanałów dystrybucyjnych rzeczywiście będzie ewoluował –  mówi Jacek Obłękowski, wiceprezes zarządu Banku PKO BP, który był gościem radiowej Jedynki.
Czy to mniejsze banki wymuszą konieczne zmiany?
–  Mniejsze banki powinny być innowatorami pewnego rodzaju rozwiązań. Ale czy to prawidłowość? Chyba nie, najlepszym przykładem tej innowacyjności, która została wykreowana  przez polski system bankowy, związanej z płatnościami mobilnymi jest Bank PKO BP, który jest ogromnym bankiem  – mówi Jacek Obłękowski, wiceprezes zarządu Banku PKO BP.
Nowi klienci mogą trafić do stacjonarnej placówki
Wciąż mamy w Polsce niskie ubankowienie, a to by sugerowało, że oddziały są potrzebne, bo jeśli pojawią się nowi klienci, to może zgłoszą się właśnie do oddziału, a niekoniecznie założą konto przez Internet.
–  Oddziały w dalszym ciągu są potrzebne i myślę, że w perspektywie najbliższych kilku lat dalej będą. Natomiast ich formuła będzie się zmieniała. Coraz bardziej będziemy odchodzili od formuły oddziałów transakcyjnych, a zbliżać się w stronę formuły oddziałów doradczych – wyjaśnia gość Jedynki.
Powolna eliminacja gotówki
A co jeszcze się zmienia w oddziałach banków?
– Coraz więcej produktów można kupić nie wychodząc z domu, a klikając myszką na ekranie komputera. Dostajemy kartę kredytowa, którą przesyła się nam do domu wraz z odpowiednią umową. Dostajemy kredyt gotówkowy. Rola oddziałów powoli się marginalizuje, ale to wcale nie oznacza, że oddziały znikną. Wielkim osiągnięciem polskiego sektora bankowego było przekonanie klientów, że płatności bezstykowe są nie tylko wygodne, ale i bezpieczne. Myślę, że w tym kierunku będziemy w bankowości detalicznej iść i gotówka będzie powoli z portfela eliminowana – uważa Łukasz Piechowiak, główny ekonomista w serwisie bankier.pl.
Tam, gdzie potrzeba biznesowa, tam nowy oddział
Jacek Obłękowski, wiceprezes zarządu Banku PKO BP zwraca uwagę, że oddziały otwierają się zawsze wtedy, gdy powstaje taka potrzeba biznesowa. – Jeśli będzie taka potrzeba, by w mniejszych ośrodkach podstawowym, dominującym kanałem dystrybucji był oddział, to on tam powstanie – mówi gość Jedynki.  
Wejście do strefy euro zmieni sytuację
Czy wejście Polski w przyszłości do strefy euro ma duże znaczenie dla bankowców w przypadku bankowości detalicznej?
– Każde zdarzenie o charakterze globalnym, masowym ma istotne znaczenie – uważa Jacek Obłękowski.
Kwestią istotną jest przyjęcie przeliczenia, w momencie konwersji.
Jeden z mniej znanych problemów, które mogą się pojawiać przy wchodzeniu do strefy euro wskazał z kolei minister finansów Mateusz Szczurek w wystąpieniu na VII Kongresie Bankowości Detalicznej.  Chodzi o wybicie wielkiej liczby monet, jeśli przyjmowalibyśmy europejska walutę.
Najważniejsze są kanały dystrybucji
Gość Jedynki podkreśla, że jednak obecnie warto rozważać przede wszystkim, jak będą wyglądały kanały dystrybucji i jak będziemy skutecznie wykorzystywali nową, pojawiającą się technologię. – Tak naprawdę, w jaki sposób, coraz skuteczniej, będziemy obsługiwali naszych klientów. Element jakości obsługi staje się determinantem wszystkich rozwiązań – podkreśla wiceprezes PKO BP.
Co nas jeszcze czeka?
Mamy już aplikacje w telefonach komórkowych, przez które możemy korzystać z kont. Czy możliwe stanie się też branie kredytów przez te aplikacje w urządzeniach mobilnych?  
- To już się dzieje – mówi Jacek Obłękowski.
Zwraca też uwagę na to, co może zrewolucjonizować system bankowy.
– Dominacja technologiczna bankowości mobilnej może zrewolucjonizować świat bankowy– mówi gość Jedynki.  
To nie tylko płatności mobilne, ale pełna wirtualizacja procesów bankowych. – One nie tylko pomogą otwierać dany proces produktowy w zdalnym kanale dystrybucji, ale również go skutecznie zamykać. Bez konieczności chodzenia do oddziału – mówi
Kredyt hipoteczny to co innego
Jednak część produktów np. kredyt hipoteczny potrzebny do kupna mieszkania, to produkt zbyt skomplikowany, by ubiegać się o niego w inny sposób niż poprzez osobiste doradztwo w bankowym oddziale.
–  Kredyt hipoteczny to produkt bardzo złożony i wymaga za każdym razem konsultacji. Z tej perspektywy pracownicy polskich banków mogą spać spokojnie i czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o swoją przyszłą pracę – podaje przedstawiciel PKO BP.
Gotówka dominuje
W opinii rozmówcy Jedynki zadaniem polskiego systemu bankowego jest konkurowanie z  gotówką. W dalszym ciągu w obrocie płatnościowym gotówka dominuje. To około 80 proc. obrotu.
Jeśli zmieni się struktura obrotów kasowych na korzyść bezgotówkowych, to będzie sukces wszystkich, którzy do tego dążą.
Większość Polaków ma już konto
W Polsce otwartych jest 39 milionów rachunków bieżących. Z badań wynika, że całkiem sporo Polaków ma już konto w banku  –  mówi Tomasz Koźliński, z Narodowego Banku Polskiego.

–  Około 80 proc. osób posiada rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy w banku lub w SKOKu. To poniżej przeciętnej w krajach Unii Europejskiej. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę kraje Europy Środkowo- Wschodniej, to sytuacja wszędzie jest podobna – mówi Tomasz Koźliński z Narodowego Banku Polskiego, który był gościem PR 24.
Jednak zdecydowanie mniej kont niż u nas mają klienci w Rumunii lub Bułgarii, ¬– Ciekawostką jest też to, że we Włoszech rachunków jest bardzo mało–  mówi gość PR 24.
Za dwa lata dyrektywa
U nas najmniej ubankowioną grupą są osoby starsze i najmłodsze, uczniowie i studenci. W ciągu dwóch lat w życie ma wejść dyrektywa Unii Europejskiej o koncie osobistym dla każdego.
Polacy uważają, że najważniejszą funkcją jaką powinno mieć takie podstawowe konto osobiste to bezpłatne wypłaty gotówki ze wszystkich bankomatów w Polsce. W dalszej kolejności to brak miesięcznych opłat za kartę debetową, bezpłatne przelewy w bankowości internetowej i nie więcej niż 1 złoty opłaty za prowadzenie rachunku miesięcznie. Można powiedzieć, że propozycje Unii spełniają oczekiwania Polaków.
Nie tylko cena obsługi się liczy
Są banki, które  już dziś oferują bezpłatne rachunki, gwarantując, przy tym, że nigdy nie wprowadzą opłaty. Najczęściej też banki internetowe zapewniają bezpłatne usługi związane z prowadzeniem konta.  
Czy w takim razie za dwa lata 100 procent Polaków będzie mieć konto w banku? Zapewne nie, bo to nie ceny są największą barierą w poziomie ubankowienia Polaków, ale kwestia świadomości.
A zatem może należy bardziej edukować najmłodszych i najstarszych i zmieniać przeświadczenie Polaków, że najszybszym sposobem płatności jest gotówka.
Krzysztof Rzyman, Sylwia Zadrożna, Karolina Mózgowiec, Grażyna Raszkowska

''




Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej