Ukraina po wyborach. Teraz czas na reformy
Zwrócenie się Ukrainy ku Zachodniej jest zdecydowanie pozytywne, jednak na efekty gospodarcze trzeba jeszcze długo poczekać.
2014-10-27, 15:44
Posłuchaj
Im więcej będzie państw z lepszymi regulacjami dla przedsiębiorców i poszanowaniem dla demokracji, tym lepiej, ale obecnie, w wymiarze ekonomicznym, dla polskiej gospodarki istotniejsze są relacje z Rosją - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Durlik Khouri.
Niezbędne są reformy całego kraju
Ograniczenie korupcji i cały szereg poważnych reform gospodarczych mogą jednak zmienić tę sytuację. Istotne jest, aby włączony w nie został cały kraj. - Czy te reformy dojdą do skutku i czy przyniosą sukces zależy od tego, czy władzy na Ukrainie uda się je wprowadzić na terenie całego kraju. Ponieważ tam możemy mieć do czynienia z dwiema prędkościami, regionu bliższego Rosji i bliższego Zachodowi - podkreśla Agnieszka Durlik Khouri.
REKLAMA
Słabsze relacje gospodarcze z Ukrainą w stosunku do obrotów z Rosją mogą w przyszłości ulec zmianie - zauważa również Mateusz Walewski, starszy ekonomista z firmy PwC. - To że my w tej chwili mamy mniejszą współpracę gospodarcza to nie znaczy, że na takim poziomie ona zostanie. Najpierw jednak Ukrainie musi się udać wprowadzić reformy, które nie wywołają negatywnej reakcji Rosji - mówi gość.
Na razie jednak eksport Polski do Ukrainy wynosi 1 proc. a do Rosji 5 proc. - podaje ekonomista PwC. Dla porównania eksport do Niemiec wynosi 26 proc.
Z kolei Daria Kulczycka, ekspertka Konfederacji Lewiatan podkreśla, że ostre postawienie na kierunek zachodni może utrudnić Ukrainie porozumienie z Rosjanami w sprawach energii.
Innymi tematami poruszanymi przez gości Pulsu Gospodarki były: konsekwencje szczytu klimatycznego, wyniki stres testów europejskiego systemu bankowego oraz innowacje w polskiej gospodarce.
REKLAMA
Grażyna Raszkowska, abo
REKLAMA