Eksperci o prezesie ZUS: to powinna być nominacja polityczna
Tylko jedna kandydatka z pięciu osób, które starają o posadę prezesa ZUS zdała egzamin pisemny. Sprawdzano w nim wiedzę na temat ubezpieczeń, jak i finansów publicznych.
2015-04-08, 12:14
Posłuchaj
Z odpowiedzią na co najmniej 2/3 pytań poradziła sobie jedynie Katarzyna Kalata, 31 letnia szefowa firmy doradczo szkoleniowej i jak czytamy w Gazecie Wyborczej tylko ona będzie mogła zostać zarekomendowana na stanowisko prezesa Zakładu o ile przejdzie przez 2 kolejne etapy kwalifikacji.
Jak ocenia Arkadiusz Pączka, dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji w organizacji Pracodawcy RP nowego prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poznamy dopiero po wyborach parlamentarnych.
- Wiemy jak wygląda kalendarz wyborczy. Myślę zatem, że dopiero w okresie zimowym będzie jakaś decyzja w tym temacie – uważa gość.
To powinna być nominacja polityczna
Procedura konkursowa nie powinna być wykorzystywana przy obsadzaniu tego typu stanowisk. To powinna być nominacja polityczna uważa Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku. - Jeżeli Rada Nadzorcza wybiera prezesa banku to mu daje test do napisania? Nie o to chodzi, liczymy na to, że osoby, które wybierają prezesa znają jego kompetencje i biorą za to odpowiedzialność – przekonuje rozmówca.
Ograniczone pole manewru prezesa
Hubert Kozieł publicysta Rzeczpospolitej i Parkietu zwraca uwagę na fakt, że choć prezes ZUS zarządzą ogromną instytucją (Zakład zatrudnia 50 tys. osób) to ma jednak bardzo ograniczone pole działania. - Wszystkie składki spływają, ustawodawca określa kształt systemu emerytalnego oraz rolę ZUS. To jest po za prezesem - wyjaśnia publicysta.
Obecnie obowiązki prezesa ZUS pełni Elżbieta Łopacińska, która jest członkiem zarządu Zakładu i na co dzień nadzoruje Pion Świadczeń i Orzecznictwa.
Krzysztof Rzyman, abo