Brakuje energii. Alternatywą są OZE
Przeceny spółek energetycznych na warszawskiej giełdzie nie ma, ale i tak planowane wyłączenia prądu niepokoją ekspertów. O przyczynach tej sytuacji rozmawiali goście Pulsu Gospodarki w Polskim Radiu 24.
2015-08-10, 12:27
Posłuchaj
Według Huberta Kozieła, publicysty Rzeczpospolitej i Parkietu specjalne posiedzenie rady ministrów niewiele pomoże. - Jedno kryzysowe posiedzenie rządu niczego nie załatwi. Wynika to z faktu, że w sektorze energetycznym mieliśmy do czynienia z wieloletnimi zaniedbaniami w kwestii infrastruktury. Od kilku lat słychać, że nadejdzie moment kiedy dojdzie do wyłączeni prądu gdyż infrastruktura nie jest dostosowana. Mieliśmy dziwne ruchy w kwestii budowy elektrowni w Ostrołęce oraz przy realizacji nowego bloku w Elektrowni Opole. Dodatkowo polska elektrownia atomowa jeszcze nie ma przydzielonej lokalizacji, tym czasem zarząd spółki już pobiera kosmiczne pensje – podkreśla gość.
Posłuchaj
"Pewnego razu zabrakło gazu"
Janusz Szewczak, główny ekonomista Kasy Krajowej SKOK jest zaskoczony całą sytuacją. - Pewnego razu zabrakło gazu. Teraz zabrakło prądu. Państwo polskie jest, jak mawiał minister Sienkiewicz, istniejącym i funkcjonującym w dużej mierze teoretycznie jak widać. Tydzień upałów nie powinien powodować, że jest problem z prądem. Coś tu nie jest za dobrze zorganizowane – zastanawia się rozmówca.
REKLAMA
Posłuchaj
Szansą jest zielona energia
Z kolei analityk rynków finansowych Marek Wołos zwraca uwagę na duży potencjał zielonej części sektora elektroenergetycznego. - Przy takich temperaturach poziom produkcji energii powinien wzrosnąć. Sporo już dotacji poszło. Widziałem ostatnio, że nawet farmy wiatrowe, które nie pracowały w zimniejsze dni teraz są włączane i pracują. Energię się zatem produkuje. Trudno zatem powiedzieć dlatego jej brakuje – mówi ekspert.
REKLAMA
Posłuchaj
Przed południem na warszawskiej giełdzie ze wszystkich spółek energetycznych traciły jedynie akcje Tauronu i PGE.
Krzysztof Rzyman, abo
REKLAMA