12 mld zł z funduszy UE na służbę zdrowia. W wydatkach pomogą mapy usług zdrowotnych
Na inwestycje w służbie zdrowia w ramach funduszy unijnych przeznaczonych jest w ciągu kilku najbliższych lat 12 mld zł.
2016-05-16, 15:13
Posłuchaj
O zakupach i inwestycjach w służbie zdrowia będą decydowały mapy potrzeb zdrowotnych.
Ogłoszono mapy potrzeb zdrowotnych
Jeszcze żadne kwoty nie zostały uruchomione, ale jest szansa, że wkrótce ta sytuacja się zmieni, w związku z ogłoszonymi tzw. mapami potrzeb zdrowotnych w zakresie leczenia szpitalnego.
̶ Taki warunek ogłoszenia konkursów postawiła przed nami Komisja Europejska - tłumaczy Sylwia Szparkowska, ekspert ds. ochrony zdrowia, publicystka "Medycyny Praktycznej".
Mapy obejmują: demografię, zasoby oraz prognozy i priorytety
Jak wyjaśnia, szczegółowy mechanizm jest rozpisany w dokumencie eksperckim oceniającym sytuację demograficzną, zasoby medyczne oraz prognozy i priorytety obejmujące poszczególne regiony Polski.
̶ To jest bardzo istotna wskazówka dla tych, którzy będą decydować o wydawaniu tych pieniędzy – mówi ekspertka.
Mapy potrzeb ważne przy kontraktach medycznych
Mapy potrzeb zdrowotnych będą też odgrywały rolę przy zawieraniu kontraktów medycznych.
̶ NFZ będzie musiał uwzględnić mapy przy zawieraniu kontraktów na kolejny rok i to bardzo szczegółowo w poszczególnych regionach – wyjaśnia ekspertka.
Dzięki mapom zmieni się sposób kontraktowania przez NFZ
Jak podaje przykład, jeśli z mapy będzie wynikać, że pobyty na oddziałach internistycznych są za długie, to NFZ zmieni sposób finansowania i pobyty na tych oddziałach będą krótsze, a na oddziałach długoterminowych się wydłużą.
̶ W ten sposób zmieni się bardzo szybko sposób kontraktowania – mówi.
Mapy zdradzą, ilu i gdzie brakuje lekarzy oraz pielęgniarek
Mapy rozpoznają także niedobory kadr medycznych w naszym kraju.
̶ Jak zauważą ekspertka, z map wynika smutny obraz, bo pokazuje braki tak lekarzy jak pielęgniarek oraz zawodów wspierających zawody medyczne.
̶ Te braki są uwzględnione w mapach zdrowotnych po to, aby NFZ nie przyjął zbyt optymistycznych założeń – podkreśla.
Bo to właśnie niedobory kadr medycznych będą najistotniejszym ograniczeniem rozwoju usług medycznych w Polsce.
Grażyna Raszkowska, jk