Paweł Błaszczak chce zmieniać samochodowe zwyczaje Polaków
Gościem w najbliższym odcinku Ludzi Gospodarki będzie Paweł Błaszczak założyciel i prezes firmy 4mobility, pioniera na polskim rynku car sharingu.
2017-04-02, 18:34
Posłuchaj
O carsharingu mówi się ostatnio coraz częściej. Idea współdzielenia pojazdów, znana jest i bardzo popularna w wielu miastach na świecie. Przekonało się do niej już ponad 8 mln osób, które korzystają z krótkoterminowego wynajmu aut. W Polsce to jednak wciąż raczkujący rynek. Tę sytuację chce zmienić firma 4mobility, która jest pionierem na polskim rynku. Jako pierwsza w kraju uruchomiła usługę carsharingu w Warszawie w 2016 roku, wyprzedzając tym samym plany warszawskiego samorządu, który również chce ruszyć z miejskimi autami na wynajem jeszcze w 2017 roku. Są wady i zalety bycia pierwszymi, ale nie boimy się konkurencji.
- Mocno dopingujemy wszelkim planom wprowadzania takich usług. Ja szanuję konkurencję, natomiast jestem przyzwyczajony do pracy na rynku bardzo konkurencyjnym i w zasadzie bardzo dziwnie się czuję nie mając tej konkurencji, więc są plusy i minusy. Jestem przekonany, że takie projekty będą się dobrze uzupełniały. A mając usługę bardzo elastyczną, jesteśmy w stanie szybciej się dopasowywać do potrzeb rynku niż wielkie projekty, takie jak miejskie - mówi prezes firmy Paweł Błaszczak.
Firma Pawła Błaszczaka ruszała początkowo z usługą carsharingu dla biznesu, ale niemal natychmiast włączono do niej również klientów indywidualnych, których szybko przybywa. Obecnie 4mobility dysponuje flotą 50 aut i przygotowuje się już do dalszej jej rozbudowy.
Carsharing to nie przypadek
Z branżą motoryzacyjną Paweł Błaszczak związany jest od prawie 20 lat. Karierę zawodową zaczynał w polskim oddziale jednego z producentów samochodów, potem związany był z branżą leasingową i wynajmu długoterminowego samochodów. Jak sam mówi, to był naturalny początek przygody z carsharingiem
-To doświadczenie zdobywaliśmy w branży samochodowej, tej branży, która sama wprowadzała i my również propagowaliśmy, odchodzenie od posiadania na rzecz korzystania. To była pewna geneza powstania naszej firmy, stąd narodził się pomysł - wyjaśnia.
Był on efektem również obserwacji rynku i trendów jakie zachodziły i zachodzą na świecie w tym obszarze.
- Rynek ma duży potencjał. Stopniowo również Polacy będą przekonywać się do idei współdzielenia samochodu, bo jest to bardzo wygodna forma -przekonuje gość audycji Ludzie Gospodarki. Jak mówi, z każdym pokoleniem zmienia się podejście ludzi do potrzeby posiadania, co już widać wśród młodych osób
-Dla nas największą grupą klientów są osoby w wieku 20-35 lat, które nie tyle nie mają samochodu, co nawet nie chcą go mieć. Dla mnie, jako osoby nieco starszej rzeczywiście było to duże zaskoczenie, że ktoś może nie chcieć samochodu. To są najczęściej osoby młodsze, pokolenie Y, które nie myślą już o posiadaniu, wychowały się w innej rzeczywistości - wyjaśnia.
4 wymiar mobilności
Carsharing to nowoczesne podejście do mobilności. Chodzi o to, żeby dawać ludziom swobodę poruszania się tym samochodem.
-To jest bardzo proste, wystarczy pobrać aplikację. Tak naprawdę, ten samochód czeka w naszym smartfonie. Wybieram sobie samochód, który chcę. Z miejsca, gdzie chcę. Otwieram samochód telefonem komórkowy, wsiadam i jadę. Wysiadam z samochodu, tam gdzie jest mi wygodnie i nie muszę martwić się o opłaty za parkowanie, bo wszystko mam w cenie usługi. Nie muszę szukać miejsca do zaparkowania -mówi Paweł Błaszczak.
Jak przekonuje nasz Gość, carsharing stanowi świetną alternatywę nie tylko dla własnego samochodu, ale i taksówek, również pod względem kosztowym.
- Choć firma działa od niedawna, to ma już kilka tysięcy użytkowników, którzy korzystają z usługi współdzielenia. Można więc śmiało mówić o rosnącym zainteresowaniu i potrzebach, które udaje się kształtować - podkreśla Paweł Błaszczak.
4mobility na razie koncentruje się na Warszawie, ale już przygląda się innym miastom, gdzie usługę carsharingu można wprowadzić. Założyciele firmy liczą, że po doświadczeniu zdobytym na stołecznym rynku, rozwijanie usługi i przekonywanie do niej ich mieszkańców będzie łatwiejsze.
Prywatnie ...
Choć nie jest łatwo, staram się znaleźć wolną chwilę na to by uprawiać sporty i podróżować -mówi gość Polskiego Radia 24. Jednak okres przygotowania i startu projektu, to był czas, kiedy pewne rzeczy musiały być odsunięte na bok. Teraz powoli wracają.
-Tak się śmiejemy, że od biegania nie uciekliśmy, bo biegamy cały czas, tylko teraz za biznesem -dodaje Paweł Błaszczak.
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA
REKLAMA