Amerykańskie wakacje mogą być dużo droższe. Także za zakupy za granicą zapłacimy więcej
Po raz pierwszy od 11 lat dolar osiągnął tak wysoką cenę. Za amerykańską walutę w obecnie trzeba płacić nawet ponad 4 złote – a zdaniem analityków, może być jeszcze drożej. Warto też pamiętać, że kursy walut mogą dynamicznie się zmieniać, a wtedy np. nasze wyjazdy zagraniczne mogą być droższe.
2015-11-25, 16:19
Posłuchaj
Dziś trudno w to uwierzyć, ale jeszcze 7 lat za dolara płaciliśmy około 2 złotych.
–To jest ogromna różnica, i tutaj wiele się zmieniło od tamtego czasu. Trzeba pamiętać o tym, że euro przed kryzysem finansowym z 2008 roku było bardzo drogie. Europejska gospodarka radziła sobie w połowie ubiegłej dekady nie najgorzej, eksport był konkurencyjny, i w związku z tym kurs euro był wysoki. Z kolei w Stanach Zjednoczonych mieliśmy wtedy spory deficyt i handlowy, i budżetu federalnego, i mówiło się nawet wtedy, że dolar jest już tzw. walutą u schyłku. Mieliśmy więc zupełnie inną sytuację niż obecnie – zwraca uwagę dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Strefa euro i strefa dolara
A to, że dziś płacimy za dolara nawet ponad 4 złote, nie jest dziełem przypadku.
– Jest to proces, który trwa już od dłuższego czasu. Obserwujemy sytuację, w której amerykańska gospodarka jest w innym momencie cyklu koniunkturalnego niż strefa euro. I jeśli chodzi o oczekiwania, co do przyszłych działań banków centralnych, to jeżeli chodzi o gospodarkę amerykańską – znajduje się ona w bardzo dobrej sytuacji, coraz lepszej. Widzimy napływające dobre dane makro, które najprawdopodobniej przyczynią się do tego, że już na najbliższym grudniowym posiedzeniu Fed będziemy obserwować pierwszą od blisko dekady podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowe działania będą podjęte ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który z kolei na początku grudnia najprawdopodobniej obniży stopy procentowe, i będzie rozszerzał zakres skupu swoich aktywów, co realizuje już od marca, a co w konsekwencji doprowadzi do umocnienia dolara, osłabienia się euro. Kurs euro/złoty jest kluczowy również dla wyceny dolar/złoty – prognozuje Mikołaj Stępniewski, zarządzający funduszami Investors TFI.
REKLAMA
Amerykańskie wakacje mogą być bardziej kosztowne
Mocny dolar może dla nas oznaczać droższe wakacje. – Jeżeli zaplanowaliśmy sobie wakacje, urlop czy wyjazd do Stanów Zjednoczonych lub do kraju gdzie amerykańska waluta jest walutą dominującą, to za te wakacje zapłacimy 30-40 proc. więcej niż w latach ubiegłych – wyjaśnia Marcin Lipka, analityk z cinkciarz.pl.
Także zakupy dokonywane za granicą mogą nas więcej kosztować. – To zależy od tego, kto jest pośrednikiem w transakcjach kartowych. Często jest tak, że jeżeli korzystamy z amerykańskich firm, to tutaj faktycznie przeliczane jest to przez dolara. Wtedy płatności, nawet w lokalnych walutach, są droższe – zauważa Mikołaj Stępniewski.
Zawsze trzeba pamiętać o ryzyku kursowym
A planując zagraniczne wyjazdy, zwłaszcza te organizowane na własną rękę, warto brać pod uwagę ryzyko kursowe.
– Wszystko zależy od tego, czy te wakacje planujemy samodzielnie, czy też poprzez biuro podróży. Obecnie oferty biur podróży zakładają już jakąś zmianę w kursie walutowym. Można powiedzieć, że jest to już wliczone w cenę tej wycieczki. Więc najprawdopodobniej, nawet jeżeli te kursy walutowe się zmienią, nie trzeba będzie dopłacać do takiego wyjazdu. Natomiast gdy organizujemy wyjazd sami, rezerwujemy hotel, wypożyczamy samochód, czy też sami kupujemy bilety lotnicze, to musimy pamiętać, że dla nas to ryzyko walutowe cały czas występuje. Ale można je zminimalizować np. poprzez kupno danej waluty i płatność w tej walucie w tym momencie, kiedy realizujemy daną transakcję za granicą – radzi Marcin Lipka.
REKLAMA
Dominik Olędzki, mb
REKLAMA