KNF zakazuje bankom wydawania kart przedpłaconych. Rynek przejmą zagraniczne instytucje?
Bankowe karty przedpłacone miały zniknąć z rynku, gdyż Komisja Nadzoru Finansowego zakazała bankom ich wydawania ze względu na ich anonimowość. Jak ostrzega jednak Związek Banków Polskich, decyzja KNF może doprowadzić do tego, że nie tylko karty prepaid z Polski nie znikną, ale co więcej rynek przejmą zagraniczne instytucje.
2016-04-11, 17:15
Posłuchaj
Nadal można bowiem przecież taką kartę kupić za granicą i anonimowo dokonywać nią płatności w Polsce.
Karty przedpłacone do tej pory można było kupić lub dostać w banku i nikt nie pytał klienta ani o nazwisko, ani o adres.
To budziło pewne niebezpieczeństwo, tłumaczy Łukasz Dajnowicz z KNF.
- Komisja miała zastrzeżenia do działalności banków polegającej na wydawaniu kart przedpłaconych, ale takich anonimowych, powiązanych z rachunkiem, którego posiadacza tak naprawdę nie można zidentyfikować. W praktyce oznaczało to, że posiadać takiej karty czy środków może się zmieniać i to jest niezgodne z podstawową zasadą przy przeciwdziałaniu praniu pieniędzy czy przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu, która polega na tym, że trzeba znać swojego klienta. Trzeba wiedzieć, kto tak naprawdę tymi środkami dysponuje – mówi gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Co z kartami już wydanymi?
Mimo że banki nie mogą wydawać już nowych kart przedpłaconych, to ich właściciele mogą spać spokojnie.
- Nowe produkty już nie są wydawane. Natomiast nasze stanowisko nie obowiązuje wstecz. Jest jeszcze jakaś pula kart wydanych na starych zasadach, natomiast to jest wygaszane – zaznacza gość radiowej Jedynki.
„Decyzja KNF uderza w interes polskich banków”
Banki stosują się do decyzji KNF, co nie oznacza, że się z nią zgadzają.
Decyzja KNF uderza w interes polskich banków, wyjaśnia Paweł Widawski ze Związku Banków Polskich.
REKLAMA
- Odnotowujemy coraz większą aktywność instytucji finansowych z innych państw członkowskich Unii Europejskiej, które mogą legalnie wydawać takie karty w Polsce, zgodnie z prawem unijnym. To są skutki, które my przewidywaliśmy. Banki polskie nie mogą takiej aktywności prowadzić, natomiast banki z innych państw UE będą wchodziły na polski rynek. Zresztą nie tylko banki, ale także instytucje płatnicze i będą wydawały taki instrument – mówi ekspert ZBP. – Takie podejście osłabia polskie banki, a wzmacnia te banki i instytucje, które wejdą na polski rynek. Czyli problem pozostanie – podkreśla.
Zdaniem banków przez nowe przepisy właściwie cały sektor kart przedpłaconych może zostać przejęty przez zagraniczne banki i instytucje płatnicze.
Urzędnicy KNF twierdzą, że nie należy się obawiać konkurencji banków i firm płatniczych z zagranicy, bo im nie będzie się opłacało tego typy kart w Polsce stosować.
Kamil Piechowski, awi
REKLAMA
REKLAMA