Nowa seria monet NBP na stulecie odzyskania niepodległości: Piłsudski, Haller, Paderewski i Dmowski

Mimo, że 100-lecie odzyskania niepodległości będziemy obchodzili w 2018 roku, to już teraz NBP emituje monety okolicznościowe upamiętniające tę rocznicę.

2016-05-02, 19:51

Nowa seria monet NBP na stulecie odzyskania niepodległości: Piłsudski, Haller, Paderewski i Dmowski
W tej chwili wartość obiegu gotówkowego wynosi ok. 167 mld zł. Foto: adam_plpixabayCC0

Posłuchaj

Wszystkie monety kolekcjonerskie mają dosyć niskie nominały, 10 lub 20 zł i oczywiście można nimi zapłacić także w sklepie. Ale zdecydowanie to odradzam. Już w dniu emisji mają one tzw. cenę sprzedaży, która jest znacząco powyżej nominału – zauważa gość Jedynki Barbara Jaroszek z NBP. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Narodowy Bank Polski emituje, oprócz obiegowych, także monety kolekcjonerskie, bite w niskich nakładach, przeznaczone głównie dla krajowych i zagranicznych numizmatyków oraz banknoty kolekcjonerskie. Różnią się one od monet i banknotów obiegowych bogatszą symboliką wizerunków postaci i wydarzeń.

Historia utrwalona na monetach i banknotach

Banknoty i monety kolekcjonerskie emitowane są z okazji ważnych wydarzeń lub też upamiętniają wybitne postaci, autorytety i ich rolę w historii Polski i Polaków.

– Właściwie nie ma monety okolicznościowej, która nie odnosiłaby się do jakiegoś wątku historycznego, patriotycznego, polskiego. Pierwszą monetą okolicznościową, wyemitowaną przez NBP była moneta poświęcona 1000-leciu powstania państwa polskiego w 1966 roku. A w zeszłym miesiącu Bank wyemitował banknot kolekcjonerski poświęcony temu samemu wydarzeniu, tylko 50 lat później – wyjaśnia gość Jedynki Barbara Jaroszek, z-ca dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP.

Zdarza się, że pewne wydarzenia są na tyle ważne, że świętowane są ponownie. Najlepszym przykładem jest rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Ta rocznica była świętowana na monetach już kilkukrotnie.

REKLAMA

Wybitni Polacy – na 100-lecie odzyskania niepodległości

A w 2018 roku mija sto lat od tego wydarzenia, od narodzin II Rzeczypospolitej w 1918 roku.

– Ale pierwsza moneta poświęcona 100-leciu odzyskania niepodległości została wyemitowana przez NBP już w 2015 roku. Po raz pierwszy będziemy mieli serię monet: pierwsza z nich przedstawia marszałka Józefa Piłsudskiego, a kolejne generała Józefa Hallera, Ignacego Paderewskiego i Romana Dmowskiego – podkreśla gość Jedynki.

Wydarzeń związanych z tą rocznicą jest tak dużo, i NBP otrzymuje tak wiele wniosków, żeby tę rocznicę szczególnie uczcić w stosunku do konkretnej organizacji czy instytucji, że Bank zdecydował się na emisję właśnie takiej serii, ogólnonarodowej.

Kolejna moneta z tej serii będzie w listopadzie, i będzie ona poświęcona Józefowi Hallerowi. Są to monety emitowane w wersji srebrnej i złotej.

REKLAMA

Pieniądze jak Internet

Monety, banknoty to były kiedyś także środki przekazu, obecnie porównywalne do Internetu, radia czy telewizji. Tak bowiem porozumiewano się ze społeczeństwem, i to przez wieki. Zastępowały one współczesne środki przekazu.

– Mistrzami przekazywania w ten sposób różnych informacji byli na pewno cesarze rzymscy. Panowały tam różne mody. Raz przedstawiali siebie jako starców, choć byli młodzieniaszkami, a niekiedy odwrotnie. Komunikowali też, że wygrali np. jakąś bitwę, choć ona jeszcze trwała. Właściwie każdemu wydarzeniu poświęcona była nowa moneta. Pierwszym żyjącym władcą przedstawionym na monecie był Juliusz Cezar, na co uzyskał zgodę senatu, na wyemitowanie swojego wizerunku na monecie – przypomina Barbara Jaroszek.  

Sztuka zdominowała numizmatykę

A współcześnie poszukuje się przede wszystkim nowych form artystycznego przekazu, gdyż chodzi o utrwalenie pamięci o ludziach i wydarzeniach. Moneta z marszałkiem Józefem Piłsudskim, o nominale 10 zł ma np. kształt prostokąta, z nieco zaokrąglonymi rogami.


Monety na 200-lecie Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (od 4.05.2016 r.) Monety na 200-lecie SGGW (od 4.05.2016 r.)

– Monety kolekcjonerskie, zwłaszcza w tej wersji srebrnej i złotej często mają różne dodatkowe techniki monetarne. I np. wykonanie ich na prostokącie nie jest już taką rzadkością dla kolekcjonerów. Często mają one również jakieś dodatkowe uzupełnienia jak selektywne złocenie, wstawki czy też występuje kolorowanie monet. I choć są one oczywiście środkiem płatniczym, ale raczej nie płaci się nimi w sklepie, są one raczej małymi dziełami sztuki – zauważa gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

Galeria najwybitniejszych postaci

Wizerunek marszałka Piłsudskiego jest bardzo często przedstawiany na monetach czy banknotach, choć w wersji prostokątnej po raz pierwszy został wyemitowany w 2015 roku, ale najczęściej przedstawianą osobą jest papież Jan Paweł II. Drugi jest właśnie Józef Piłsudski, a trzeci Tadeusz Kościuszko.

– Wszystkie monety kolekcjonerskie mają dosyć niskie nominały, 10 lub 20 zł i oczywiście można nimi zapłacić także w sklepie. Ale zdecydowanie to odradzam. Ponieważ już w dniu emisji mają one tzw. cenę sprzedaży, która jest znacząco powyżej nominału. W przypadku monet srebrnych to około od 100 do 200 zł, choć zdarzają się i takie, które mają już pierwszego dnia wartość powyżej kilkuset złotych – zwraca uwagę Barbara Jaroszek.

Fałszerstwa – i zabezpieczenia

Banknoty mają coraz lepsze, nowocześniejsze zabezpieczania, są specjalne paski, znaki wodne, hologramy, farby zmienne optycznie czy recto-verso. Czy w związku z tym zdarzają się jednak fałszerstwa?

– W lutym 2016 roku NBP wprowadził ostatni z serii zmodernizowanych banknotów o nominale 200 zł, z taką specjalną szeroką nitką. Ale fałszerstwa zdarzają się. Jednak musimy to porównać do liczby banknotów znajdujących się w obiegu. W tej chwili wartość obiegu gotówkowego wynosi ok. 167 mld zł. To oznacza, że w obrocie gotówkowym mamy ok. 1 mld 600 mln sztuk banknotów. A co roku jest ujawnianych ok. 10 tys. sztuk fałszywych banknotów. NBP podaje te liczbę na milion sztuk banknotów w obiegu. I od lat ta liczba wynosi 6–7 fałszywych banknotów na milion sztuk banknotów – tłumaczy gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

Fałszerze starają się cały czas podrabiać banknoty, ale właśnie od tego są m.in. banki centralne, by wprowadzać ciągle nowe zabezpieczenia.

– I muszą one działać ze znacznie większym wyprzedzeniem, ponieważ przygotowanie nowego banknotu, zarówno po stronie technologicznej, jak i wprowadzenie go na rynek, trwa zazwyczaj minimum kilka lat – dodaje Barbara Jaroszek z NBP.

Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka

A kto decyduje o projekcie banknotu, że będzie tam taka a nie inna postać historyczna, ten a nie inny król?

– Banknoty powszechnego obiegu z wizerunkami władców polskich, ich koncepcja, została przygotowana jeszcze przed denominacją, czyli ponad 20 lat temu. Natomiast co roku NBP przygotowuje plan emisyjny monet kolekcjonerskich i okolicznościowych. Znajduje się w nim zwyczajowo kilkanaście tematów monet, które zostały przyjęte przez NBP do emisji – wyjaśnia gość Jedynki.

REKLAMA

Bank otrzymuje co roku blisko 100 takich inicjatyw emisyjnych, które na początek są rozpatrywane przez Radę ds. Numizmatycznych, ciało doradcze przy zarządzie NBP. Rada przygotowuje rekomendację, czy dany temat włączyć do planów emisyjnych.

– Następnie  ostateczną decyzję podejmuje zawsze prezes Narodowego Banku Polskiego – zaznacza Barbara Jaroszek, z-ca dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP.

W poniedziałek, 18 kwietnia 2016 r. NBP wyemitował monetę poświęconą Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka, a 20 kwietnia nastąpiło otwarcie placówki dla publiczności.  I jak informuje NBP, w Centrum można prześledzić losy pieniądza w szerokim kontekście historycznym i ekonomicznym, a są one ukazane w 16 modułach tematycznych – począwszy od „Antyku i Średniowiecza”, aż po „Pieniądz w sztuce”. Oprócz wątków typowo historycznych prezentowana jest także wiedza o giełdach i rynkach finansowych, uniach walutowych i gospodarczych, a także tajemnice tworzenia i produkcji pieniądza.

Robert Lidke, mb

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej