Rolnicy na rynku żywności zagrożą małym i średnim firmom?

Na rynku żywności może już wkrótce pojawić się znacząca konkurencja dla małych i średnich firm, które produkują artykuły spożywcze. Tą konkurencją będą rolnicy, pod warunkiem, że w życie wejdzie ustawa pozwalająca im na sprzedaż żywności prosto z gospodarstw.

2016-06-02, 13:25

Rolnicy na rynku żywności zagrożą małym i średnim firmom?
. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O tym, co nowe przepisy o sprzedaży bezpośredniej żywności mogą oznaczać dla MSP, mówiły w audycji „Agro-Fakty” radiowej Jedynki: Iwona Porczak i Elżbieta Lutow ze Związku Rzemiosła Polskiego (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W Sejmie są dwa projekty nowelizacji ustaw dotyczących sprzedaży bezpośredniej żywności. Mowa o produkcji surowej: owoce, warzywa, jak i żywności przetworzonej: wędliny, sery, czy dżemy. Rolnicy sprzedający swoją żywność nie będą musieli płacić podatków, jeśli wartość sprzedaży nie przekroczy 40 tysięcy złotych.

Zdaniem Związku Rzemiosła Polskiego taka nowelizacja będzie bardzo niekorzystna dla małych i średnich firm rzemieślniczych produkujących artykuły spożywcze, ocenia Iwona Porczak ze Związku Rzemiosła Polskiego.

- Przede wszystkim sprzeciwiamy się nierównemu traktowaniu małego rzemiosła i rolników. Drobne rzemiosło nie będzie miało szans równej konkurencji z rolnikiem, który ze wszystkiego jest zwolniony – mówi gość radiowej Jedynki.

Odejście od nadzoru Państwowej Inspekcji Sanitarnej

Rzeczywiście rolnicy mają być zwolnieni z podatku dochodowego, nie płacą ZUS-u czy podatku od nieruchomości. Mają też być inaczej traktowani przez służby dbające o bezpieczeństwo żywności, mówi Elżbieta Lutow ze Związku Rzemiosła Polskiego.

- Odchodzi się od nadzoru Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Rolnik będzie podlegał wyłącznie Inspekcji Weterynaryjnej, jeżeli chodzi o przetwórstwo produktów pochodzenia zwierzęcego. Natomiast jeżeli chodzi o wszystkie produkty pochodzenia roślinnego – Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych – wyjaśnia ekspertka.

Wprawdzie chodzi tutaj o marginalną produkcję na poziomie 40 tys. zł przychodów rocznie, jednak trzeba brać pod uwagę, że z nowych przepisów może skorzystać około 1 miliona rolników, co oznacza możliwość pojawienia się nierynkowej  konkurencji wobec mikro firm, naprawdę na dużą skalę.

Elżbieta Mamos, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej