Polskie winnice na topie

Posłuchaj

O sytuacji polskich producentach wina mówili w "Agro-Faktach" radiowej Jedynki: Karolina Dziewulska-Siwek, rzecznik prasowy Agencji Rynku Rolnego i Rafał Stec, prezes Polskiej Federacji Producentów Wina (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wymóg  rejestracji to dobra okazja do przypomnienia o tym, że przybywa nam winnic i producentów szlachetnego trunku, który znajduję coraz większe uznanie zarówno w kraju jak i za granicą.

W roku gospodarczym 2015-2016 z polskich winogron wyprodukowano około pięciuset tysięcy litrów wina, które rozlano do siedmiuset pięćdziesięciu tysięcy butelek. Na przestrzeni ostatnich kilku lat liczba przedsiębiorców – winiarzy wydatnie wzrosła, podkreśla Karolina Dziewulska-Siwek, rzecznik prasowy Agencji Rynku Rolnego.

- ARR pierwszy raz prowadziła ewidencję w roku gospodarczym 2009-2010 i było to 26 wniosków. Natomiast w zeszłym roku były to już to 103 deklaracje – zaznacza gość radiowej Jedynki.

Eksperci oceniają, że liczba wszystkich winnic jest sześciokrotnie większa od tych już zarejestrowanych.

Winiarstwo coraz częściej staje się profesją

Jak podkreśla Rafał Stec, prezes Polskiej Federacji Producentów Wina, jeszcze niedawno zajmowanie się winiarstwem miało charakter hobbystyczny, teraz w coraz większym stopniu staje się to profesją.

Producenci  wina z krajowych winnic korzystają obecnie z dopłat obszarowych w wysokości ośmiuset złotych do hektara. W negocjacjach z ministerstwem rolnictwa  starają się o dostęp do dotacji na budowę przetwórni. Zabiegają też o zmiany w  relacjach z fiskusem.

- Chcemy, żeby była zerowa stawka akcyzy, tak jak w krajach sąsiednich, bo wino jest produktem rolnym. Chcemy też, żeby podatek VAT od tego produktu był w wysokości 8 proc. Ponieważ nasze wina, w porównaniu z winami przywożonymi z zagranicy, bywają drogie, bo jest duże obłożenie podatkowe – zaznacza ekspert.

Potrzebne zmiany regulacji

Winiarze chcieliby też większej samodzielności we wprowadzaniu swoich produktów na rynek. Dlatego uważają, że  pewne obowiązujące obecnie regulacje powinny być zmienione, zaznacza Rafał Stec. 

- Winiarze muszą korzystać z usług pośredników, nie mogą sami wprowadzać produktów do restauracji czy hotelu, żeby sprzedawać w hurcie, musi skorzystać z usług dystrybutora, który nie rzadko narzuca marże 50- czy 100-proc., co powoduje, że wina nie są konkurencyjne cenowo. Robimy wszystko, żeby to uprościć, żeby była wydawana jedna koncesja, zarówno na sprzedaż w detalu, jak i również w hurcie. Wtedy szanse polskich winiarzy będą wyrównane na rynku – tłumaczy rozmówca Jedynki.

Wnioski można składać do 15 lipca

Tymczasem powinni pamiętać o złożeniu wniosków o wpis do ewidencji, podkreśla  Karolina Dziewulska-Siwek, rzecznik Agencji Rynku Rolnego.

- Producenci i przedsiębiorcy wyrabiający wino wnioski o wpis do ewidencji powinni składać do 15 lipca. Wniosek można pobrać na stronie ARR. Należy go złożyć osobiście a Centrali Agencji Rynku Rolnego bądź też wysłać pocztą, wówczas decyduje data stempla pocztowego – wyjaśnia ekspertka.

W wypełnieniu wniosku może pomóc specjalna aplikacja E-wino, dostępna na stronie Agencji Rynku Rolnego.

W  pierwszy weekend  sierpnia w miejscowości Tuchów odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Wina. W programie przewidziano obrady konwentu winiarzy z całej Polski. Na imprezę zapraszają Małopolskie Stowarzyszenie Winiarzy oraz Miasto i Gmina Tuchów.

Dariusz Kwiatkowski, awi