Pszczelarstwo przynosi rolnictwu wymierne korzyści, również finansowe
Pszczelarstwo jest ważną dziedziną działalności rolniczej w Polsce. Szacunkowe korzyści dla rolnictwa wynikające z zapylania tylko upraw rzepaku to rocznie ponad 600 mln złotych, a w przypadku upraw sadowniczych wartość ta znacznie przekracza 3 mld zł.
2016-07-12, 14:09
Posłuchaj
Ile mamy w Polsce rodzin pszczelich i czy jest to liczba wystarczająca dla potrzeb rolników i sadowników, wyjaśnia Dariusz Teper z Zakładu Pszczelarstwa Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Puławach.
- Obecnie szacuje się, że w Polsce mamy ok. 1,4 mln rodzin pszczelich. Biorąc pod uwagę tylko uprawę rzepaku i roślin sadowniczych, tych rodzin powinniśmy mieć co najmniej dwa razy więcej – zaznacza gość radiowej Jedynki.
Wiele pasiek przestało istnieć
Obserwuje się niekorzystne zjawisko spadku liczby rodzin pszczelich.
- Przyczyn tego jest na pewno kilka. Największy problem był z przejmowaniem tej profesji przez młodych następców. Wiele pasiek, których było prowadzonych przez ludzi w podeszłym wieku, przestało istnieć ze względu na to, że nie miał kto ich przejąć. Drugim ważnym powodem jest inwazja pasożyta, tzw. warrozy, która jest głównym powodem spadku liczby rodzin pszczelich w naszych pasiekach – mówi Dariusz Teper.
REKLAMA
Sytuacja poprawia się
Na szczęście ta sytuacja się poprawia i przybywa zarówno pszczelarzy, pasiek jak i rodzin pszczelich.
Na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin przygotowano raport dotyczący współpracy rolników, sadowników z pszczelarzami. Jaka jest ocena tej współpracy, mówi Michał Gazdecki z firmy Kleffmann.
- Z badań, które przeprowadziliśmy wynika, że ocena tej współpracy jest bardzo dobra. Kiedy pytaliśmy o zadowolenie z tej współpracy, długoletniej bardzo często, te oceny były bardzo wysokie. Z pszczelarzy, z którymi rozmawialiśmy, ok. ¾ mówi, że taką współpracę już prowadzi. Wyniki, które uzyskaliśmy, wskazują też, że na pewno jest potencjał do tego, żeby ta współpraca miała większy zakres
Zwłaszcza, że jest korzystna dla wszystkich zainteresowanych stron.
Elżbieta Mamos, awi
REKLAMA
Polecane
REKLAMA