ASF: nowe pomysły na powstrzymanie choroby
Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się Afrykańskiego Pomoru Świń wymaga zdecydowanych działań. Powszechnie oczekuje się, że jednym z nich będzie wprowadzenie obowiązkowych świadectw zdrowia dla świń w całej Polsce.
2016-08-29, 10:43
Posłuchaj
Ma to umożliwić pełną kontrolę nad transportem i handlem trzodą chlewną, a tym samym pozwolić na eliminowanie zdarzeń i zachowań ludzi zagrażających powiększaniem się obszaru, na którym występuje choroba.
Rolnicy mają zdecydować
Na razie od 19 sierpnia, w następstwie wydania rozporządzenia ministra rolnictwa, obowiązek posiadania świadectw dotyczy stref ochronnych, w których wirus dał znać o sobie.
Wprowadzenie świadectw w całym kraju deklaruje minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel, jednak chce to zrobić po przeprowadzeniu konsultacji.
- Będziemy to konsultowali. Nie chcę robić nic w brew środowisku rolniczemu – zapowiada minister.
REKLAMA
Najważniejsze bezpieczeństwo
Objęcie takim uregulowaniem obszaru całego kraju jest niezbędne, uważa Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski.
- Nie wyobrażam sobie zwalczania choroby bez tego dokumentu. Tu nie chodzi o to, żeby utrudnić rolnikom życie, jest to spełnienie postulatów wielu hodowców i branży – przekonuje ekspert.
Branża popiera pomysł
Za wprowadzeniem świadectw zdrowia dla zwierząt opowiada się Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.
- Świadectwa zdrowia dla wszystkich zwierząt w całej Polsce, to powrót do zasad, które kiedyś w naszym kraju obowiązywały. Dziś obrót zwierząt w Polsce jest nie do końca sprawdzalny i identyfikowalny. Świadectwa zdrowia przywrócą porządek, ukrócą handel niezgodny z przepisami. Trzeba chronić polski rynek i polską gospodarkę – podkreśla rozmówca.
REKLAMA
Kluczowa bioasekuracja
Równie ważnym narzędziem zapobiegania rozprzestrzenianiu się ASF jest przestrzeganie zasad bioasekuracji w gospodarstwach, nawet takich, gdzie hoduje się tylko kilka świń, przypomina Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski.
- Nie zabraniamy nikomu trzymać 2-5 sztuk trzody chlewnej. My chcemy by gospodarstwo było zabezpieczone przed dostępem dzików. Chcemy by pasza była zabezpieczona – dodaje.
Utrzymywanie się Afrykańskiego Pomoru Świń na terenie Polski jest przyczyną blokady naszego eksportu wieprzowiny do krajów trzecich, poza Unią Europejską. Dotyczy to głównie Chin, do których eksport wynosił w roku 2013 60 tysięcy ton i Korei Południowej, której w roku 2012 sprzedaliśmy prawie 18 tysięcy ton wieprzowiny.
Warto jednak pamiętać, że wśród krajów borykających się od lat z problemem ASF, poza Rosją, Białorusią i Ukrainą, są na przykład Włochy.
REKLAMA
Dariusz Kwiatkowski, abo
Polecane
REKLAMA