Zaczyna się ziemniaczany sezon. Jaki będzie dla producentów?

Polska już dawno przestała być ziemniaczaną potęgą, ale ciągle jest to uprawa licząca się w całej produkcji roślinnej. Jakie są przewidywania dotyczące tegorocznych zbiorów, wyjaśnia Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

2016-08-31, 13:00

Zaczyna się ziemniaczany sezon. Jaki będzie dla producentów?
Problemem dla polskich plantatorów ziemniaków jest zmienna opłacalność tej uprawy. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Jakiego sezonu mogą spodziewać się producenci ziemniaków, mówili w audycji „Agro-Fakty” radiowej Jedynki: Małgorzata Skoczewska z Rynku Hurtowego w Broniszach i Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

- Powierzchnia uprawy będzie rzeczywiście trochę większa. W ubiegłym roku było to 300 tys. hektarów, w tym roku może być kilka procent więcej, czyli ok. 305 – 310 tys. Plony będą wyższe, ale tylko dlatego, że w zeszłym roku były bardzo niskie, 210 kwintali z hektara. Teraz mogą być ok. 10 proc. wyższe 230-240 maksymalnie kwintali z hektara – przewiduje Wiesław Dzwonkowski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Zmienna opłacalność uprawy

Problemem dla polskich plantatorów ziemniaków jest zmienna opłacalność tej uprawy.

- Rolnikom, którzy produkują na rynek, ta produkcja się opłaca. Natomiast jeżeli chodzi o ziemniaki jadalne, to koniunktura jest bardzo zmienna. Jeżeli ziemniaków jest trochę więcej, wówczas ceny bardzo spadają i produkcja niekoniecznie jest opłacalna – zauważa gość radiowej Jedynki.

Nie będzie kokosów z produkcji ziemniaków

Jak będzie w tym roku, czy produkcja ziemniaków opłaci się, będzie można ocenić późną jesienią. Początek sezonu nie był jednak zbyt obiecujący dla producentów ziemniaków.

REKLAMA

- Ceny są raczej niskie. Należałoby oczekiwać, że te ceny będą wyższe, bo poniesione przez producentów nakłady są wysokie. To, jaki będzie rok, jeżeli chodzi o ceny, nie zależy tylko od sytuacji produkcyjnej na naszym rynku, ale również na rynkach zagranicznych. Jeżeli zaś chodzi powierzchnię uprawy, to w Europie Zach. w tym roku prawdopodobnie obsadzono większy areał niż w roku ubiegłym, ale tam też warunki do wegetacji nie były zbyt korzystne. W związku z  tym plony będą co najwyżej zbliżone do średniej, a np. we Francji będą niższe od średniej. Tam ceny będą prawdopodobnie nieco wyższe niż średnia wieloletnia i to może korzystnie wpłynąć na nasz rynek. Nie będzie takiej presji na obniżkę cen na naszym rynku. Ceny powinny zapewnić opłacalność produkcji w tym roku, ale nie przyniosą nadzwyczajnych zysków – sądzi Wiesław Dzwonkowski.

W ostatnich latach statystyczny Polak zjadał około 5 kg ziemniaków miesięcznie, z roku na rok coraz mniej, a jeszcze  w roku 2000 zjadał ich ponad 8 kg miesięcznie.

Elżbieta Mamos, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej