Polskie winnice ruszają na podbój rynku. Przybywa producentów, rozwija się enoturystyka

2016-10-14, 14:35

Polskie winnice ruszają na podbój rynku. Przybywa producentów, rozwija się enoturystyka
Winnica. Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Glow Images/East News

Szybko przybywa producentów wina, którzy mogą handlować gronowymi trunkami. W porównaniu z ubiegłym sezonem jest ich o 50 proc. więcej.

Posłuchaj

O rozwoju winiarstwa w Polsce mówili w audycji „Agro-Fakty” radiowej Jedynki: Elżbieta Pawłowska z Polskiej Rady Winiarskiej i Piotr Burkot z Agencji Rynku Rolnego (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Coraz więcej winnic rejestruje swoją działalność. Dzięki temu mogą sprzedawać swoje wyroby do sklepów i restauracji. W sezonie 2015/2016 zarejestrowało się 103 winiarzy, podczas gdy jeszcze kilka lat temu było ich niespełna 30. Ta liczba z roku na rok rośnie.

- Do roku 2013 ta liczba się niewiele zmieniała. Nastąpiły jednak zmiany w prawodawstwie i od tego roku rokrocznie przyrosty liczby producentów wina, areał upraw winorośli, zbiorów i produkcji wina zwiększają się o kilkadziesiąt procent. Już w 2013 r. było 49 winiarzy, w kolejnym roku było 76, w poprzednim roku winiarskim 103, a w tym roku 152 producentów wina zgłosiło się do naszej ewidencji - mówi Piotr Burkot z Agencji Rynku Rolnego.

Rozwój enoturystyki

Rośnie nie tylko liczba producentów, ale i powierzchnia winnic. Obecnie są to ok. 244 ha. To niemal o jedną czwartą więcej niż w poprzednim sezonie. To efekt również rozwoju enoturystyki.

- To jest agroturystyka winna – wyjaśnia gość radiowej Jedynki. – Powstają liczne szlaki tzw. winiarskie, np. Lubuski Szlak Wina i Miodu, w Małopolsce, na Podkarpaciu – dodaje.

Poprawia się jakość win

Tam też same samorządy coraz chętniej wspierają inicjatywy winiarskie widząc w tym również promocję dla swojego regionu. Widać też wyraźnie lepszą jakość win, mówi Elżbieta Pawłowska z Polskiej Rady Winiarskiej.

- Produkcja wina gronowego z racji tego, że nie jesteśmy krajem winiarskim, u nas się dopiero rozwija i widać to z każdym rokiem. Wina są również coraz lepsze. Wina gronowe z upraw własnych, krajowych znajdują się już również na konkursach międzynarodowych i są pozytywnie oceniane – wyjaśnia ekspertka.

Nadal niszowa produkcja

Niestety choć zainteresowanie winiarstwem rośnie, to jednak wciąż pozostaje ono produkcją niszową.

- W tej chwili produkcja jest mała i nigdy nie będzie mogła być porównywana z produkcją krajów typowo winiarskich. Jeśli chodzi o krajowe wina gronowe, one występują raczej w rejonach wytwarzania – zaznacza Elżbieta Pawłowska.

Niewielka skala produkcji i wysokie koszty inwestycji sprawiają, że polskie wina gronowe pozostają jak na razie stosunkowo drogie w porównaniu do zagranicznych.

Butelka kosztuje ok. 30 - 40 zł. Założenie hektara winnicy natomiast to wydatek ok. 100 tys. zł.

Elżbieta Szczerbak, awi

Polecane

Wróć do strony głównej