Puławskie Azoty inwestują w nową generację nawozów na niemieckiej licencji
Sześć nowych produktów wyprodukują w ciągu najbliższych lat Zakłady Azotowe w Puławach.
2017-04-28, 16:58
Posłuchaj
Grupa zainwestowała w kwas azotowy - podpisała umowę z niemiecką firmą Thyssenkrupp o udzieleniu licencji na budowę nowej linii technologicznej. Niemcy dostarczą też niezbędne wyposażenie, zapewnią szkolenia i pomogą uruchomić instalację.
− Dla polskich rolników ta inwestycja oznacza większą ofertę nowoczesnych produktów - mówi prezes Zakładów Azotowych w Puławach, Jacek Janiszek.
Rolnicy otrzymają nowocześniejsze nawozy
Jak dodaje, klienci Azotów otrzymają bardziej innowacyjne nawozy, o dłuższym uwalnianiu, o szerszym promieniu aplikacyjnym, natomiast dla zakładów oznacza to korzyści finansowe i zwiększenie skali produkcji.
Będzie nowa, nowoczesna i oszczędna technologia produkcji kwasu azotowego
REKLAMA
Jak wyjaśnia, produkcja kwasu azotowego nie jest zbyt skomplikowana. Jednak w tym wypadku chodzi o technologię jego produkcji.
− Kupiona licencja na technologię dwuciśnieniową jest bardziej efektywna i oszczędna jeśli chodzi o surowce, mówi Janiszek.
− Cała inwestycja jest dość kosztowna - potwierdza Janiszek.
I wyjaśnia, że w skali całego przedsięwzięcia jest mowa o 695 mln zł, natomiast ta technologia jest częścią tej instalacji i jej koszt to dziesiątki milionów euro.
REKLAMA
Całkowite zakończenie inwestycji nastąpi w 2024 roku
Nowa generacja nawozów dostępna na rynku w 2021 roku
Jak dopowiada, piąta instalacja kwasu azotowego budowana z niemieckim koncernem plus nowe nawozy – saletra wapniowa magnezowa, będą dostępne na rynku już w 2021 r.
− Puławy to jedna z trzech największych firm produkujących nawozy azotowe w Europie - mówi Janiszek.
Jak wylicza, 60 proc. przychodów pochodzi ze sprzedaży nawozów, przede wszystkim na polskim ranku, ale też z eksportu.
REKLAMA
Nowa inwestycja to „ekologiczna ucieczka do przodu”
Dodaje, że nowa inwestycja przyniesie zmniejszenie kosztów produkcji i zapewni odpowiedni poziom ochrony środowiska, stąd zakłady nie będą płacić za jego zanieczyszczenia.
Pod tym względem, będzie to ucieczka zakładów w Puławach do przodu. Nowa technologia bowiem jest na razie nowocześniejsza niż przepisy Unii Europejskiej .
Aleksandra Michałek-Tycner, jk
Polecane
REKLAMA