Trudny sezon dla pszczelarzy. Miód będzie dużo droższy?
Pogoda zdecydowanie pszczelarzom i pszczołom nie sprzyja. Jaki może być miodowy tegoroczny sezon? O prognozach na rok 2017 mówi prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, Waldemar Kudła, pszczelarz z Dolnego Śląska.
2017-05-13, 07:30
Posłuchaj
Zbiory miodu, zapylenia drzew owocowych i innych upraw rolnych zależą do kondycji pszczół. A ta jest kiepska.
- Już jesień wskazywała na to, że w wielu pasiekach zostały poopuszczane ule, to prawdopodobnie wina warrozy. Wiosna rozpoczęła się w wielu pasiekach dramatem, upadki sięgają 80-90 proc. – podkreśla rozmówca.
Przymrozki poczyniły duże szkody
Czy fakt, że wiele naszych sadów owocowych dotknęły wymarznięcia może niekorzystnie wpłynąć na kondycję pszczół? Jak pszczoły wykorzystują kwitnące drzewa owocowe?
- Jeśli chodzi o sady to właściwie tylko pyłek, bo nektaru drzewa owocowe za dużo nie dają. Jeśli natomiast chodzi o wartość pyłkową, a tego też jest potrzeba na wiosnę, to tak, jak najbardziej – wyjaśnia prezydent.
REKLAMA
Co z akacją i lipą?
Najważniejszym pierwszym pożytkiem w skali przemysłowej wykorzystywanym przez pszczoły jest rzepak. Już wiadomo, że przymrozki zahamowały kwitnienie rzepaków , co zmniejszyło ilość zebranego przez pszczoły nektaru. Dwa kolejne znaczące pożytki to akacja i lipa - w przypadku tych drzew niestety także rokowania są nie najlepsze.
- Dziś trudno nam powiedzieć co będzie z akacją. Kolejna będzie lipa, też nie wiadomo, liście już są, a kwiatów jeszcze nie ma. Zawiązki tych kwiatów niestety mogą być przemrożone - uważa Waldemar Kudła.
Całkowita produkcja miodu w roku ubiegłym wyniosła ok. 24,3 tys. ton. Przeciętnie z jednej rodziny pszczelej, w pasiekach amatorskich pszczelarze pozyskali ok. 16,5 kilogramów miodu, zaś w towarowych prawie dwukrotnie więcej.
Elżbieta Mamos, abo
REKLAMA
Polecane
REKLAMA