Pszczelarze narzekają na gorsze zbiory. Miód będzie droższy?
Tegoroczna pogoda nie rozpieszczała ani sadowników, ani pszczelarzy. Czy miłośnicy miodu mają powody do obaw, że za swój przysmak będą musieli zapłacić w tym roku więcej?
2017-08-09, 08:55
Posłuchaj
Nie tylko sadownicy narzekają na kiepski rok. Pszczelarze również nie są zadowoleni ze zbieranych ilości miodu.
Pierwsze miesiące sezonu miodowego w rozmowie z Naczelną Redakcją Polskiego Radia ocenia Waldemar Kudła, prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.
- W północnej i środkowej Polsce były bardzo dobre zbiory rzepaku. Gorzej było z akacją, która w wielu wypadkach przemarzła. W związku z zimnym kwietniem nałożyło się kwitnienie akacji na kwitnienie rzepaku. Lipa w tym roku też bardzo różnie. Tam, gdzie mróz nie zwarzył kwiatów, chociażby w województwie świętokrzyskim zbiory są ładne. Natomiast w pozostałej części kraju lipy prawie w ogóle nie było – zauważa ekspert.
Istotna produkcja miodu spadziowego
Dla wielu pszczelarzy, przede wszystkim z południowej Polski bardzo istotna jest produkcja miodu spadziowego. Waldemar Kudła i tu nie ma zbyt optymistycznych informacji.
REKLAMA
- Jak informują koledzy z terenu Rzeszowszczyzny, tam spadź praktycznie nie wystąpiła do tej pory w ogóle. Jeżeli występuje, przychodzą opady, które powodują, że mszyce zostają spłukane z drzew i spadzi nie ma – wyjaśnia rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
![.](http://static.prsa.pl/images/02060bad-9ed1-4110-a61c-199bdba2a444.jpg)
Przed nami jeszcze zbiory miodu wrzosowego
Przed nami jeszcze sezon zbioru niezwykle smacznego miodu wrzosowego. Tu wszystko zależy od pogody, ocenia Waldemar Kudła.
- Wrzos lubi ciepło, ale lubi też trochę wilgoci i mgliste noce. Tutaj zobaczymy, jak to w sierpniu będzie. My mamy nadzieję, że zbiory wrzosu będą jednak duże – zaznacza ekspert.
W roku ubiegłym polska produkcja miodu wyniosła ok. 24 tys. ton. Na tegoroczne wyniki zbiorów musimy jeszcze poczekać.
REKLAMA
Elżbieta Mamos, Anna Wiśniewska
Polecane
REKLAMA