Polskie firmy mają szansę na podbój Arabii Saudyjskiej. Potrzebne są jednak pieniądze i... odwaga

W czwartek Azja, Europa i Ameryka, w piątek przyjdzie czas na Afrykę i Bliski Wschód. W Warszawie trwa Kongres Bankowości i Finansów Korporacyjnych. Tematem przewodnim spotkania jest "Ekspansja zagraniczna w biznesie - szanse, oczekiwania, wsparcie". Jednym z rynków, który jest bardzo perspektywiczny dla Polski, jest Półwysep Arabski, a w szczególności Arabia Saudyjska, mówi na antenie radiowej Jedynki Antoni Mielniczuk, Prezes Polsko-Saudyjskiej Izby Gospodarczej.

2016-10-27, 18:00

Polskie firmy mają szansę na podbój Arabii Saudyjskiej. Potrzebne są jednak pieniądze i... odwaga
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O możliwej ekspansji polskich firm na Bliski Wschód mówił w „Ekspressie gospodarczym” radiowej Jedynki: Antoni Mielniczuk, prezes Polsko-Saudyjskiej Izby Gospodarczej (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

- Arabia Saudyjska jest krajem, który liczy 20 mln Saudyjczyków i ok. 10 mln dodatkowych gości, z Indii, Pakistanu itd. Jest krajem, który tak naprawdę importuje, jeżeli nie wszystko, to prawie wszystko. Są oczywiście pustynie, przy czym piasek budowlany też musi być importowany. Jest tam ropa i gaz, co dostarcza tych pieniędzy, które powodują, że kraj ten ma bogactwo, o którym my możemy sobie tylko pomarzyć – wyjaśnia Antoni Mielniczuk, Prezes Polsko-Saudyjskiej Izby Gospodarczej.

"

Antoni Mielniczuk Arabia Saudyjska importuje, jeśli nie wszystko, to prawie wszystko.

Ogromne możliwości dla polskich firm

Jak podkreśla gość „Ekpressu gospodarczego”, w Arabii Saudyjskiej dokonuje się w tej chwili gigantyczna zmiana.

- W pewnym sensie jest to zmiana pokoleniowa, bo związana z drugim wicekrólem, księciem Mohammedem bin Salmanem, który jest liderem przemiany mającej spowodować, że Arabia Saudyjska będzie wytwarzała różne towary, dotychczas niedostępne u nich, np. samoloty, czy samochody. W tym celu ten kraj będzie potrzebował technologii – mówi Antoni Mielniczuk. – Tu widzę ogromne możliwości dla polskich firm – dodaje.

Potrzeba pieniędzy i odwagi

Aby polskie produkty czy usługi trafiły na tamtejszy rynek, potrzeba środków na inwestycje, ekspansję zagraniczną, zaznacza ekspert.

REKLAMA

- Potrzeba pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy, a także odwagi. Polski biznes, który jest genialny i opanował Unię Europejską w fantastycznym tempie i w znakomity sposób, już czuje się dobrze w UE i w tej chwili zaczyna dojrzewać do dalszej ekspansji – uważa Antoni Mielniczuk.

Kultura relacji

Jak dodaje gość radiowej Jedynki, ekspansja na takie rynki, jak Arabia Saudyjska nie jest jednak łatwa.

"

Antoni Mielniczuk Interesy tam robi się z ludźmi, którym się ufa, ufa się tym, których się lubi, a lubi się tych, których się zna.

- Trzeba w sobie przełamać barierę wyjazdu poza Europę, barierę kulturową. Trzeba się do tego bardzo starannie przygotować i trzeba być konsekwentnym i wiedzieć, że kultura Bliskiego Wschodu to kultura relacji. To znaczy, że interesy robi się z ludźmi, którym się ufa, ufa się tym, których się lubi, a lubi się tych, których się zna. Nie ma co liczyć na to, że będzie jak np. z Niemcami, że wystarczy jeden e-mail, żeby sprzedać wszystko, a za chwilę pieniądze będą na naszym koncie. Tam trzeba pojechać parę razy, własną osobą pokazać, że nam zależy na Saudyjczykach. Arabia Saudyjska jest krajem, o który się bije cały świat, bo tam są realne pieniądze – podkreśla Antoni Mielniczuk.

Jak dodaje, szczególnie w tym roku zainteresowanie polskich firm prowadzeniem interesów w Arabii Saudyjskiej i Saudyjczyków obecnością w Polsce wzrasta.

REKLAMA

"

Antoni Mielniczuk Arabia Saudyjska jest krajem, o który się bije cały świat, bo tam są realne pieniądze.

Zasada Do ut des

W Arabii Saudyjskiej bardzo silna jest również zasada Do ut des (daję, abyś dawał). Zatem to, że Polska kupuje np. w Arabii Saudyjskiej ropę naftową ma znaczenie również dla przyszłych relacji gospodarczych.

- Weszliśmy na tę półkę krajów współpracujących z Arabią Saudyjską. Nie jesteśmy tylko dawcą, ale i biorcą. To nie są szokujące ilości tej kupowanej ropy, ale sam fakt, że te transakcje już mają miejsce, inaczej nas sytuuje – wyjaśnia Antoni Mielniczuk.

2 bilionów dolarów w superfunduszu


Szansą dla naszej gospodarki może być także stworzony niedawno przez Arabię Saudyjską superfundusz, który ma w przyszłości uniezależnić ten kraj od ropy. Docelowo będzie on dysponował kwotą 2 bilionów dolarów. Część z tych pieniędzy może trafić do Polski, ale musimy się o to postarać, dodaje Antoni Mielniczuk.

 - Od wielu miesięcy w różnych rozmowach staramy się dotrzeć do decydentów po to, żeby przekonać ich do tego, żeby oni pojechali do Arabii Saudyjskiej i porozmawiali. Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski był tydzień temu w Rijadzie i spotkał się z wieloma bardzo ważnymi osobami, również z saudyjskiego rządu i przedstawicielami funduszy inwestycyjnych. Teraz trzeba przygotować dla nich ofertę. Chociaż również została skierowana prośba do Polaków: zainwestujcie u nas, wejdźcie z technologiami, cały świat się o to bije, my dajemy szansę rozwoju – podkreśla rozmówca Jedynki.

Czy polskie firmy będą potrafiły tę szansę wykorzystać, czas pokarze.

Patronem medialnym Kongresu Bankowości i Finansów Korporacyjnych jest Polskie Radio.

Błażej Prośniewski, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej