Złoty może się jeszcze osłabiać
Dziś sesja na Warszawskiej Giełdzie zakończyła się na minusie. Indeks największych spółek WIG 20 na koniec stracił 14 setnych procent.
2017-02-08, 18:41
Posłuchaj
Dziś sesja na Warszawskiej Giełdzie zakończyła się na minusie. Indeks największych spółek WIG 20 na koniec stracił 14 setnych proc. ale to nie była zła sesja - tłumaczy Rafał Sadoch analityk mBanku.
- Na tle rynków europejskich dzisiejszą sesję na GPW możemy zaliczyć do udanych. Spadki były powiem relatywnie mniejsze. W głównej mierze podlegaliśmy tendencjom na rynkach międzynarodowych, a tam była niewielka zmienność, dlatego WIG 20 skończył sesję niewielu poniżej kreski – wyjaśnia rozmówca.
Mocno rósł mBank
Spośród wszystkich 20 spółek wchodzących w skład indeksu tych największych, wzrósł kurs akcji 6: największy wzrost odnotował mBank – prawie 5 procent, a także spółka CCC - tu mniejsze wzrosty - bo 1,85 procent.
W indeksie WIG 20 spadki zanotowało 12 spółek - między innymi Tauron ponad 2,4 procent, Energa ponad dwa procentowe spadki odnotowały też akcje spółki Cyfrowy Polsat. Tracił też BZW BK.
REKLAMA
Największe wzrosty zanotowano dziś na spółce PCGUARD 43 procent. To spółka z sektora energetycznego, a największy spadek odnotowały akcje spółki UNICREDIT - ponad 30 procent.
Wartość obrotów na sesji wyniosła aż 952 miliony złotych. Największy obrót dziś zanotowano na akcjach spółki KGHM, PEKAO i PKO BP największą liczbę transakcji bo o blisko 5 tysięcy zanotowały walory także KGHM.
Złoty tracił
To też nie była dobra sesja dla złotego.
- Złoty dziś odnotował drugą słabą sesję. Notowania EUR/PLN wzrosły powyżej poziomu 4,30 zł. Widać, że przestrzeń do umocnienia złotego wyczerpuje się w tym momencie, bowiem jeszcze w grudniu euro kosztowało 4,50 zł – przekonuje analityk.
REKLAMA
RPP może osłabić złotego
Rynek dziś wyczekiwał na decyzje Rady Polityki Pieniężnej Jednak niespodzianki nie było Rada pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
- Posiedzenie RPP nie zakończyło się niczym przełomowym i nie miało większego wpływu na notowania złotego. Choć Rada podkreśliła, że będzie się teraz skupiać na wzroście gospodarczym, a nie inflacji. Z punktu widzenie inflacji sytuacja jest komfortowa, zatem może to być odebrane jako gołębi sygnał, który w dłuższym terminie może mieć nieco negatywny wpływ na notowania złotego – dodaje.
Euro kosztuje 4,31 zł, dolar 4,03 zł, a frank szwajcarski 4,05 zł.
Justyna Golonko, abo
REKLAMA
REKLAMA