Nawet rok na zwrot produktu, jeśli…

Zawsze mamy prawo zwrócić towar, a sprzedawca ma obowiązek nas o tym poinformować. Klienci w sprzedaży bezpośredniej są lepiej chronieni niż klienci tradycyjnych sklepów.

2016-09-30, 11:19

Nawet rok na zwrot produktu, jeśli…
Klienci w sprzedaży bezpośredniej są lepiej chronieni niż klienci tradycyjnych sklepów. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O prawach konsumentów w sprzedaży bezpośredniej w Polskim Radiu 24 w ramach audycji Pogotowie Konsumenckie ( Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

- Jeśli dokonujemy sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa, to zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, firma ma obowiązek nas poinformować, że możemy odstąpić od umowy w terminie 14 dni od otrzymania produktu. A jeśli firma nas o tym nie poinformuje, to na odstąpienie od umowy mamy kolejny rok. Co więcej nie będziemy odpowiedzialni za zużycie tego towaru. Więc ta sankcja dla nierzetelnych sprzedawców jest bardzo surowa – zaznacza Michał Herde Prezes Oddziału federacji Konsumentów w Warszawie.

Więcej praw

Klienci w sprzedaży bezpośredniej są lepiej chronieni niż klienci tradycyjnych sklepów - mówi Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej.

- Jest to bezpieczna forma dystrybucji. Wątpliwości pojawiają się ponieważ na rynku działa jakaś liczba firm nierzetelnych, które naciągają klientów. Olbrzymia ilość przedsiębiorstw działa uczciwie i przestrzega praw konsumentów. Nawet bywa, że klienci dostają dodatkowe prawa. Obecna ustawa gwarantuje, że  klient ma prawo do zwrotu w ciągu 14 dni, a firmy zwłaszcza kosmetyczne oferują nawet 30-dniowe terminy zwrotu i to nawet częściowo zużytych produktów. Zawsze również możemy się zwrócić do rzeczników konsumentów i dowiedzieć się, czy firma jest rzetelna – podkreśla gość.  

O co pytali słuchacze?

Na pytania słuchaczy odpowiadał telefonicznie mec. Michał Chodkowski z kancelarii ŁASZCZUK I WSPÓLNICY.

REKLAMA

Najczęściej powtarzające się pytania słuchaczy dotyczyły możliwość odstąpienia od umowy i zwrócenia dokonanych zakupów. 

O to w miedzy innymi w imieniu swojej starszej już cioci pytał słuchacz z Warszawy.

Kiedy można odstąpić od umowy zawartej na odległość

Mecenas Chodkowski wyjaśniał jakie prawa mają konsumenci dokonujący kupna przedmiotów w systemie sprzedaży bezpośredniej, czyli dokonywanej poza lokalem przedsiębiorcy. Otóż każdy z kupujących ma prawo do odstąpienia od umowy kupna, sprzedający powinien go o tym wyczerpująco poinformować i wręczyć mu wzór pouczenia i wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Kupujący może odstąpić od umowy w terminie 14 dni od dostarczenia mu kupionej rzeczy. Klient może nie korzystać z otrzymanego wzoru i może samodzielnie wysłać pismo z informacją, że chce odstąpić od umowy.

Przy odstąpieniu od umowy ważne jest zachowanie terminu

Oczywiście trzeba także zwrócić kupiony przedmiot i wtedy można liczyć na zwrot pieniędzy. Ważne jest zachowanie terminu, bo złożenie pisma po terminie może istotnie utrudnić odzyskanie pieniędzy. Czas działa na korzyść przedsiębiorcy.

REKLAMA

Uwaga na produkt, który został użyty

Problemem jest także kwestia użytkowania zakupionych przedmiotów. Kupujący ma prawo do oceny zakupionych produktów, ale nie ich używania i jeśli przedmioty były używane, to w takiej sytuacji konsument nie może liczyć na zwrot pełnej kwoty.

Jeśli dochodzi do sytuacji spornych i przedsiębiorca nie chce prowadzić rozmowy i uwzględnić racji konsumenta, to można się zwrócić z prośbą w wparcie do rzecznika Praw Konsumentów, czy oddziału Federacji Konsumentów.

Jednak mec. Chodkowski podkreślił, że nie zawsze i nie w każdej sytuacji, zwłaszcza po używaniu produktu, konsument może liczyć na zwrot wszystkich poniesionych kosztów.

Uwaga na zakup usług medycznych

Inny telefon dotykał kwestii sprzedaży usług medycznych. Mama naszego słuchacza zawarła umowę na świadczenie usług medycznych. Została zaproszona do hotelu na badania spirometryczne, a potem zaproponowano jej zawarcie umowy na świadczenie usług medycznych.

REKLAMA

Starsza pani wykupiła abonament na cztery lata z wyszczególnioną liczbą porad specjalistycznych czy usług rehabilitacyjnych, ale w umowie tylko drobnym drukiem była dodana informacja, że taka liczba usług i konsultacji obwiązuje w okresie właśnie 4 lat.

Słuchacz w imieniu mamy próbuje wypowiedzieć tę umowę, ale za jej wcześniejsze wypowiedzenie jest przewidziana kara umowna.

Mecenas Chodkowski podkreślił, że konsumenci muszą mieć świadomość, że ustawa o prawach konsumenta faktycznie zawiera wyłączenia, które dotyczą świadczenia usług zdrowotnych.

Jednak w sytuacji konkretnej z którą dzwonił, można uznać, że jego mama została wprowadzona w błąd i na tej podstawie można próbować dokonać rozwiązania niekorzystnej umowy.

REKLAMA

Mecenas Michał Chodkowski podkreślał w rozmowach ze słuchaczami, że choć obowiązujące prawo chroni konsumenta, to on sam nigdy nie jest zwolniony z pewnej dozy ostrożności i powinien mieć choć minimalną wiedzę o swoich uprawnieniach.


Ponadto zapraszamy do wysłuchania relacji z dyżuru i porad eksperta w audycji "Pogotowie konsumenckie", w każdy czwartek o godz. 21.30 na antenie Polskiego Radia 24.

W audycji wieczornej o sprzedaży bezpośredniej czyli akwizycji, pokazach produktów połączonych ze sprzedażą mówić będą goście: Mirosław Luboń  z Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej  i Michał Herde z Federacji Konsumentów. 

Pytania dotyczące praw konsumenta można również przez cały tydzień wysyłać na adres: pogotowiekonsumenckie@polskieradio.pl.

REKLAMA

Dominik Olędzki, Elżbieta Mamos, jk, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej