Krajowa Administracja Skarbowa będzie mogła kontrolować bez uprzedzenia
1 marca zacznie działać Krajowa Administracja Skarbowa, która połączy administrację podatkową, służbę celną i kontrolę skarbową. Ale zmieni się nie tylko nazwa i struktura, pojawią się także nowe uprawnienia pracowników KAS, chociażby w zakresie kontroli u przedsiębiorców.
2017-02-22, 20:45
Posłuchaj
W administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służbie celnej nastąpią zmiany.
– Te zmiany już weszły w życie, stosowna ustawa została uchwalona, także przepisy wprowadzające. I Krajowa Administracja Skarbowa zacznie działać 1 marca. Natomiast 14 lutego Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy nowelizującej te ustawy, ponieważ okazało się, że z różnych powodów obiektywnych, ale także tempa legislacyjnego, czyli subiektywnych, obie ustawy wymagają nowelizacji – wyjaśnia gość Jedynki dr Irena Ożóg, b. wiceminister finansów, partner w kancelarii podatkowej Ożóg i Tomczykowski.
Na początek – nowelizacja nowych ustaw
Są co najmniej dwa powody koniecznej nowelizacji. Po pierwsze zharmonizowanie tych ustaw z innymi ustawami, co nie było możliwe w czasie uchwalania ustawy o KAS.
Dr Irena Ożóg W noweli znajdują się zmiany, które mają uchronić finanse publiczne przed niespodziewanymi i niezakładanymi stratami dochodów budżetowych.
– Ponieważ równolegle toczyły się zmiany np. w ustawie zmieniającej prawo o podatku od towarów i usług, w ustawie o transporcie drogowym, w ustawie Kodeks karny, z tymi groźnymi karami. Ale także w tej noweli, która musi wejść w życie przed 1 marca, czyli musi być z dnia na dzień uchwalona i podpisana, znajdują się zmiany, które mają uchronić finanse publiczne przed niespodziewanymi i niezakładanymi stratami dochodów budżetowych z powodu luk w ustawie o KAS i w ustawie wprowadzającej przepisy – wylicza dr Irena Ożóg.
REKLAMA
Eksperci na temat ustawy o KAS
W środę, 22 lutego, w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja naukowa poświęcona Krajowej Administracji Skarbowej, którą otworzył wiceminister finansów Marian Banaś, szef KAS. Przypomniał on, że jest to druga konferencja na ten temat.
– Pierwsza miała miejsce w 2007 roku i źle się stało, że ta reforma, którą dzisiaj robimy, nie została rozpoczęta właśnie wtedy. Skutek tego jest taki, że z 20 mld zł luki podatkowej nastąpił wzrost do 80 mld zł – zaznaczył Marian Banaś.
Marian Banaś Źle się stało, że ta reforma, którą dzisiaj robimy, nie została rozpoczęta w 2007 roku.
Stąd też oczekiwania, że dzięki powołaniu Krajowej Administracji Skarbowej ta luka się zmniejszy.
– Nie wiem, czy tak będzie. Ale trzeba przypomnieć, że prace nad połączeniem różnych pionów administracji skarbowej rozpoczęły się w 2001 roku. Wtedy powstał zespół i opracowano podobny model, ale z innym, bardziej precyzyjnym podziałem kompetencji, jednak nie było woli politycznej, aby taką ustawę uchwalić. I dopiero czas pokaże, jakie będą wyniki tej obecnej ustawy – zauważa gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Nowa ustawa o KAS i nowe wątpliwości
Zdaniem dr Ireny Ożóg w tej ustawie dla przedsiębiorców niewiele się zmieni. Procedury kontroli są podobne, ale jest i zmiana budząca konstytucyjne wątpliwości – o jednoinstancyjności postępowania podatkowego, ponieważ będzie można się odwoływać do tego samego urzędu, który nas kontrolował.
– Ale już dzisiaj takie praktyki mamy, gdy np. wydaje decyzję interpretacyjną upoważniony przez ministra finansów dyrektor, ale w imieniu ministra, i wtedy wezwanie do usunięcia naruszenia prawa znowu jest do tego samego organu. Jednak w praktyce, jeśli chodzi o postępowanie podatkowe, to będzie nowość – ocenia gość Jedynki.
Po pierwsze od marca nie będzie klasycznego protokołu kontroli. Dziś w ramach postępowania kontrolnego dostajemy protokół, do którego mamy prawo złożyć zastrzeżenia, wyjaśnienia, dosyć obszernie można przedstawić dowody, okoliczności.
– Urzędnik to dostaje, analizuje i dopiero na tej podstawie wydaje decyzję. Od decyzji też mamy możliwość odwołania się do nowego organu, innej instytucji, izby skarbowej, która od nowa analizuje sprawę, bierze pod uwagę nowe argumenty, może też inaczej ocenia. W nowej ustawie znikną po pierwsze zastrzeżenia, bo protokół jest zastąpiony wynikiem kontroli, a po drugie znika tzw. dewolutywność, czyli przekazanie sprawy do innego organu. Odwołanie nadal będzie przysługiwało, będzie można je złożyć, ale będzie je rozpoznawał ten sam organ, naczelnik urzędu celno-skarbowego. Duża rola sadów będzie w tym, by pilnować, aby te odwołania były realnymi odwołaniami, by rzeczywiście ktoś spojrzał po raz drugi na daną sprawę, ponieważ trudno uwierzyć podatnikom, że to będzie pełny proces odwoławczy – tłumaczy gość Polskiego Radia 24 Michał Goj, dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
REKLAMA
Michał Goj Odwołanie nadal będzie można złożyć, ale będzie je rozpoznawał ten sam organ, naczelnik urzędu celno-skarbowego.
W niektórych krajach funkcjonują jednak podobne rozwiązania.
– To polskie rozwiązanie nie jest unikatowe. Podobne rozwiązania stosuje np. Austria, Niemcy, gdzie jest odwołanie do tego samego organu. Niektóre kraje idą dalej i w ogóle nie mają systemów odwoławczych na poziomie organów podatkowych, ale to już wyjątki i specyficzne regulacje. Tak jest w Holandii, gdzie są wyjątkowo liberalne relacje między urzędem a podatnikiem i większość postępowań polega na negocjacjach, czyli do sporu dochodzi wyjątkowo rzadko. Z kolei włoskie postępowanie jest prowadzone w jednej instancji, ale tam jest to szalenie agresywne postępowanie i wiele spraw toczy się przed sądami jako sporne – wylicza ekspert EY. Najbardziej podobny do naszego system mają Węgry.
Ustawa niebezpieczna dla budżetu?
– Natomiast obawiam się, że pewne niedociągnięcia tej ustawy mogą być dla budżetu państwa niebezpieczne – ocenia dr Irena Ożóg.
Chodzi tu o nieprecyzyjny podział kompetencji. Ze względu na różnice niedostosowania różnych ustaw, nie tylko samej ustawy o KAS, ale także ustaw z nią ściśle współgrających, może się okazać, że nie ma dla jakiegoś postępowania, np. egzekucyjnego, właściwego podmiotu, który może to robić.
REKLAMA
Dr Irena Ożóg Może się okazać, że nie ma dla postępowania, np. egzekucyjnego, właściwego podmiotu, który może to robić.
– Albo że nie wiadomo który urząd, czy skarbowy, czy celno-skarbowy, jest właściwym dla egzekucji, ściągania niektórych podatków. Jeżeli nie wiadomo który, to istnieje ryzyko, że te podatki nie wpłyną. I to jest ryzyko budżetowe. Mam nadzieję, że minister Banaś poradzi sobie z tymi wszystkimi problemami i ustawa wejdzie w życie z minimalizacją skutków negatywnych dla budżetu – zwraca gość Jedynki.
Dodatkowo będziemy mieli tu do czynienia również z różnymi systemami informatycznymi. To są administracje, które do tej pory były niezgrane.
– I oczywiście ważny jest też czynnik ludzki. Ludzie są najważniejsi, ale pojawia się ryzyko, że głównym wynikiem, na początek działania tej ustawy, będą radykalne zmiany kadrowe w administracji skarbowej – dodaje.
Dr Irena Ożóg Pojawia się ryzyko, że głównym wynikiem tej ustawy będą radykalne zmiany kadrowe w administracji skarbowej.
Nowe uprawnienia: kontrola z zaskoczenia
Od 1 marca nowa administracja celno-skarbowa nie będzie już zawiadamiać o zamiarze wszczęcia postępowania kontrolnego. Będziemy mieli do czynienia z nową instytucją kontroli. Kontrole będą prowadzone przez urzędy celno-skarbowe i ta kontrola będzie się nazywać kontrolą celno-skarbową.
REKLAMA
– Będą nowe uprawnienia, połączone z obecnymi specyficznymi uprawnieniami kontrolnymi dla podatków, dla ceł, czyli znajdą się one w jednych rękach. Mają one zapewnić efektywniejsze działanie, z zaskoczenia, czyli znajdywanie rzeczy, które dzisiaj są nie do znalezienia. Te kontrole będą wyłączone z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i to właśnie daje możliwość działania bez zawiadomienia. To ciekawe rozwiązanie, zwłaszcza że równocześnie wprowadzono z kolei stosowanie ustawy o swobodzie gospodarczej do kontroli prowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zatem kontrole prowadzone przez CBA są w tym momencie mniej groźne niż kontrole prowadzone przez skarbówkę – wyjaśnia Michał Goj.
Michał Goj Kontrole będą wyłączone z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i to właśnie daje możliwość działania bez zawiadomienia.
Czyli może to przebiegać w ten sposób, że urzędnik przyjdzie, pokaże legitymację i zacznie kontrolę.
– W zasadzie tyle potrzebuje. Może i pewnie w większości przypadków będzie miał także upoważnienie do przeprowadzenia kontroli. Ponieważ najczęściej urzędy celno-skarbowe nie będą działały na zasadzie takiej spontanicznej aktywności urzędników, pracowników, bo inspektorów już nie będzie, lecz będą działały w ramach organizacji. Ta organizacja będzie dawała upoważnienie do wszczęcia kontroli celno-skarbowej. I z takim dokumentem, nieco z zaskoczenia urząd może pojawić się u podatnika – podkreśla gość Polskiego Radia 24.
Dokumenty firmowe bez ograniczeń
Czyli będzie kontrola bez uprzedzenia, ale też dostęp do dokumentów firmowych objętych tajemnicą i nawet wykorzystanie psów tropiących, ponieważ to także część nowych uprawnień.
REKLAMA
– Właśnie coś takiego wynika z połączenia uprawnień, które przysługują służbie celnej i kontroli skarbowej. Oczywiście możemy mieć nadzieję, i tak zapewnia dzisiaj Ministerstwo Finansów, że tego typu uprawnienia nie będą stosowane wobec podatników, którzy np. mają swoje biura, prowadzą księgi i otwierają je dla urzędników. Raczej powinno to dotyczyć sytuacji typu przelewanie oleju w lesie i następnie sprzedawanie go w sposób nielegalny – uważa Michał Goj.
Natomiast jest kilka takich uprawnień, które zmieniają zasady gry. Choćby to, że urzędnicy będą mogli teraz w sposób jawny i otwarty prosić o dokumenty dotyczące innych okresów niż kontrolowane.
– Dzisiaj podatnicy bardzo mocno pilnują tego, żeby urzędnicy nie wykraczali poza swoje upoważnienia, gdzie jest określone jaki okres jest kontrolowany – dodaje ekspert.
Michał Goj Urzędnicy będą mogli teraz w sposób jawny i otwarty prosić o dokumenty dotyczące innych okresów niż kontrolowane.
Podatnik pod kontrolą kilku urzędów jednocześnie?
Przepisy znoszą terytorialność postępowań, co oznacza, że po 1 marca kontrolę w firmie z Poznania czy Wrocławia może zacząć urząd celno-skarbowy z Warszawy albo Krakowa.
REKLAMA
– I potrzebny tu będzie ogromny wysiłek organizacyjny, żeby te urzędy nie chciały równocześnie kontrolować. Dzisiaj bowiem ta właściwość jest przyporządkowana województwom i urzędy mają prawo w niektórych sytuacjach prowadzić kontrolę poza swoją siedzibą, i tak się dzieje np. w zakresie ich specjalizacji. Ponieważ urzędy kontroli skarbowej mają swoje specjalizacje, ale żeby prowadzić kontrole na terenie innego województwa potrzebują specjalnego dokumentu, upoważnienia od Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, który koordynuje, zawiaduje tymi działaniami. I ta koordynacja będzie musiała być jeszcze większa i dokładniejsza w sytuacji, gdy takiego upoważnienia nie trzeba będzie wystawiać. Żeby nie zdarzyło się tak, że jeden podatnik będzie miał kontrolę z różnych regionów – podkreśla gość PR 24 Michał Goj.
Dłuższe kontrole, ale szybsze decyzje
W ustawie są też zapisy o tym, że kontrola nie będzie trwać dłużej niż trzy miesiące.
– Ta gwarancja nie jest do końca kompletna. Kontrola może toczyć się dłużej, choć oczywiście powinno to być uzasadnione. Ale też przeprowadzić rozległa kontrolę celno-podatkową dużego podmiotu w trzy miesiące, to nie jest łatwe zadanie. Dzisiaj urzędnicy mają na kontrolę wraz z postępowanie sześć miesięcy, i też jest to tylko termin instrukcyjny. W sytuacjach złożonych te postępowania są wydłużone. Dlatego powinniśmy się spodziewać raczej dłuższych kontroli. Natomiast krótsza będzie faza po kontroli, do momentu decyzji. I skoro będzie ten sam organ rozpoznający odwołanie, to zapewne będą rozpoznawane dosyć szybko – ocenia Michał Goj.
Michał Goj Powinniśmy się spodziewać raczej dłuższych kontroli.
Interpretuje tylko Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej
Ustawa zmienia też zasady wydawania indywidualnych interpretacji prawa podatkowego.
REKLAMA
– To od dawna postulowana i wyczekiwana zmiana. Mamy odrębny jeden organ w kraju, który będzie wydawał interpretacje i jest nim Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, do którego wszystkie wnioski będą trafiały. I przejmie też te niezałatwione przed 1 marca. Będzie to służyło ujednoliceniu, choć nie było dotąd wielu problemów z rozbieżnością spraw. Podatnicy zyskają jednak przekonanie, że nie ma rozróżnienia ze względu na siedzibę, co się zdarzało – zwraca uwagę gość Polskiego Radia 24.
Walka z oszustami, a nie z przedsiębiorcami
Jednocześnie, jak podkreśla Ministerstwo Finansów, kontrole mają być ukierunkowane na przestępców. Uczciwi przedsiębiorcy nie mają się czego obawiać, bo wszystkie urzędy będą respektować zasady, które przewiduje "Konstytucja Biznesu", m.in. co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone, domniemanie uczciwości przedsiębiorcy, czy zasada proporcjonalności.
– Będziemy robili wszystko, aby odbiurokratyzowywać całą administrację, aby tych zbędnych czynności było jak najmniej. Będziemy się starali, żeby urzędy skarbowe były przede wszystkim przyjazne dla obywateli, dla podatników. I by były pomocne dla tych, którzy nie są za bardzo zorientowani przy załatwianiu swoich spraw – zapewnia szef Krajowej Administracji Skarbowej, wiceminister finansów Marian Banaś.
Marian Banaś Będziemy się starali, żeby urzędy skarbowe były przede wszystkim przyjazne dla obywateli.
Na pewno te nowe uprawnienia powinny pomóc w walce z oszustami. Ale każda restrukturyzacja, choćby zrobiona w najlepszy sposób, zawsze ma element niepewności działania.
REKLAMA
– Stąd efektu nie należy się spodziewać już w pierwszych miesiącach działania KAS. Bo urzędnicy muszą zrozumieć, w jakich strukturach działają, jak postępują, i dopiero potem powinien być ten efekt uszczelnienia systemu podatkowego. Jeśli te nowe uprawnienia będą wykorzystywane do ścigania tych klasycznych oszustów, a nie do badania rozliczeń, które dzisiaj mogą być badane bez szczególnych uprawnień – zauważa Michał Goj.
A skuteczne sposoby walki z wyłudzeniami są bardzo różne, w zależności od rodzaju podatku.
Michał Goj Nie każde państwo jest tak samo nastawione do walki z oszustwami podatkowymi.
– Unia Europejska pracuje teraz nad uszczelnieniem podatków dochodowych, ale nie każde państwo jest tak samo nastawione do walki z oszustwami. Jest tu element konkurencji, oferowania korzystniejszych systemów podatkowych. Jeśli chodzi o VAT to są wprowadzone różnego rodzaju rejestry elektroniczne, są rachunki na wpłacanie VAT. Ale przede wszystkim chodzi o poprawę efektywności działania organów podatkowych i tu notujemy istotny wzrost jakościowy działania tych organów w Polsce – komentuje gość PR 24.
KAS, czyli kadra i organizacja
REKLAMA
Również w opinii dr Ireny Ożóg wszystko, czyli sukces w praktyce nowych przepisów, zależy od ludzi.
– I chciałoby się wierzyć, że nowa jakość rzeczywiście będzie mieć miejsce. Jeżeli nastąpi gruntowna wymiana kadry, to nowa jakość na pewno będzie. Ale jaka to będzie jakość, to już zupełnie inne pytanie. Natomiast ja zajmuję się podatkami ponad dwadzieścia lat i nie znam takiego przypadku, aby którakolwiek z reform administracji podatkowej, a było ich parę, zakładała inny cel, niż przyjazny stosunek do podatnika – komentuje gość radiowej Jedynki.
Może jednak tym razem to się uda.
Coraz mniej czasu na ostatnie przygotowania
Krajowa Administracja Skarbowa zacznie działać od marca. I to najwyższy czas na finalizowanie jej wdrażania.
REKLAMA
– Przede wszystkim organizacyjne. To są niezwykle ważne sprawy, aby nie zaburzyć normalnego funkcjonowania wpływów podatkowych. Bo oczywiście będą zmiany kadrowe, i jeżeli będzie duży nabór szczególnie na stanowiskach decyzyjnych nowych ludzi, to oni muszą się z tym wszystkim zapoznać. A to wymaga czasu. Miejmy więc nadzieję, że łagodnie przejdziemy przez ten okres – prognozuje dr Irena Ożóg.
Zwłaszcza, że to na pewno nie koniec zmian. Wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że resort finansów jeszcze w tym roku wprowadzi mechanizm podzielonej płatności VAT w modelu włoskim, a docelowo chce, aby objął on jak najwięcej transakcji.
Błażej Prośniewski, Sylwia Zadrożna, Justyna Golonko, Małgorzata Byrska
REKLAMA