WGP siatkarek: Polki pokonały Peru po zaciętej walce

Polskie siatkarki pokonały w Trujillo Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12) w ostatnim meczu grupy M drugiego turnieju World Grand Prix. To piąte zwycięstwo podopiecznych Piotra Makowskiego w rozgrywkach.

2014-08-04, 07:44

WGP siatkarek: Polki pokonały Peru po zaciętej walce
Polskie siatkarki podczas meczu z Peru w World Grand Prix. Foto: pzps.pl

Początek całkiem nieźle wyglądał w wykonaniu Polek, ale już po pierwszej przerwie technicznej Peruwianki, dopingowane przez pięciotysięczną publiczność, zaczęły się rozkręcać z każdą akcją. Biało-czerwone miały kłopoty ze skończeniem ataków, często posyłały piłkę w aut. Podobnie jak w sobotnim spotkaniu z Portoryko, podopieczne Piotra Makowskiego nie robiły żadnej krzywdy rywalkom.
Peruwianki po dość łatwym zwycięstwie uwierzyły, że w tym spotkaniu mogą zgarnąć całą pulę. Polki nadal grały ospale, spóźniały się w obronie i wciąż kulała ich gra w ataku. Na szczęście nieźle prezentowały się w bloku; gospodynie kilka razy zostały zatrzymane i straciły pewność siebie. Do końca seta wynik oscylował wokół remisu. Kiedy dwukrotnie z lewego skrzydła skutecznie zaatakowała Izabela Kowalińska, Polki wygrywały 23:21. W końcówce czujność w bloku zachowała Katarzyna Zaroślińska, która chwilę później mocnym zbiciem zdobyła decydujący punkt.
Trzeci set też był wyrównany, ale tylko do drugiej przerwy technicznej. Przy stanie 16:14 dla polskiego zespołu, Peruwianki nie skończyły kilku kolejnych akcji i szybko zwiesiły głowę, popełniając błąd za błędem. Niestety role odwróciły się po zmianie stron. To Peruwianki dominowały na parkiecie, a Polki od połowy seta goniły rywalki. I gdy już przewaga gospodyń zmalała do dwóch "oczek" (19:21), to biało-czerwone popełniały proste błędy, psuły zagrywkę i same sobie odbierały szansę na odwrócenie losów partii.
Tie-break lepiej zaczęły Polki, ale przy prowadzeniu 6:4, straciły trzy punkty z rzędu. A potem mecz przypominał wojnę na nerwy. Po dwóch blokach biało-czerwone prowadziły 12:8, ale po chwili było już tylko 12:10. W decydujących momentach Andrea Urrutia zepsuła zagrywkę, a przy drugim meczbolu skuteczną kiwką popisała się Zaroślińska, która w całym spotkaniu zdobyła 28 punktów.
To było ostatnie spotkanie polskiej reprezentacji w Peru. W poniedziałek drużyna uda się w długą podróż do holenderskiego Doetinchem, gdzie w następny weekend rozegra kolejny turniej World Grand Prix.

Po meczu Polska - Peru (3:2) powiedzieli:

Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): Peru okazało się trudnym przeciwnikiem, zagrało zdecydowanie lepiej niż przed tygodniem, ale też liczyliśmy, że będzie to ciężki mecz. Nam przytrafiło się trochę za dużo błędów, ale chwała dzisiaj Izie Bełcik, że poradziła sobie w tych trudnych momentach. Przypomnę tylko, że jest z nami zaledwie dwa tygodnie. Dobrze dziś pograliśmy na skrzydłach - szczególnie Kasia Zaroślińska i Iza Kowalińska. Niestety, borykamy się z kłopotami zdrowotnymi. Myślę, że dla tych kilku tysięcy kibiców był to dobry, emocjonujący mecz.
Izabela Bełcik (kapitan reprezentacji Polski): Takie zwycięstwa cieszą, kiedy na boisku jest bardzo ciężko, a potem się wygrywa, to ta radość jest jeszcze większa. Jestem szczęśliwa z wyniku, ale nie do końca z naszej gry. Mamy w głowach to, że jesteśmy w stanie grać lepiej, potencjał w naszej drużynie jest bardzo duży. Uzyskałyśmy w Peru pięć zwycięstw, to dobry bilans, choć myślę, że stać nas na to, żeby pokonać Portoryko.
Natalia Malaga (trener reprezentacji Peru): Miałyśmy okazję spotkać się tydzień temu i poznałyśmy lepiej polski zespół. Dlatego też dzisiaj zagrałyśmy bardziej pewne siebie. Niestety, mój zespół jest jeszcze bardzo młody i gdy dochodziło do wyniku "na styku" - 22:22, 23:23, często traciliśmy kontrolę nad grą. Polski zespół pod tym względem jest bardziej doświadczony. Jestem zadowolona z gry swojej drużyny, bo Polki to bardzo silny przeciwnik.
Polska - Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12)
Polska: Izabela Bełcik, Agnieszka Kąkolewska, Aleksandra Sikorska, Izabela Kowalińska, Aleksandra Wójcik, Katarzyna Zaroślińska, Agata Durajczyk (libero) - Klaudia Kaczorowska, Emilia Kajzer, Malwina Smarzek.
Peru: Alexandra Munoz, Andrea Urrutia, Karla Ortiz, Angela Leyva, Carla Rueda, Maguilaura Frias, Maria Acosta (libero) - Hilary Palma, Shiamara Almeida, Raffaella Camet, Susan Egoavil (libero).
Niedzielne wyniki grupy M:
Portoryko - Kuba 3:2 (25:15, 22:25, 24:26, 25:16, 15:12)
Polska - Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12)

Tabela:
1. Portoryko 3 8 9-3
2. Polska 3 5 7-5
3. Peru 3 4 5-6
4. Kuba 3 1 2-9

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej