Liga Światowa: Polska - Iran. Biało-czerwoni na zwycięskiej ścieżce
Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Tak w tegorocznej Lidze Światowej poczyna sobie przebudowana reprezentacja Polski siatkarzy. W piątek podopieczni Stephane'a Antigi pokonali w Częstochowie Iran 3:1.
2015-06-05, 22:55
Posłuchaj
To było piąte spotkanie Polski i Iranu w historii Ligi Światowej i do tej pory był remis 2-2. Biało-czerwoni jednak lubią grać z ekipami azjatyckimi. W tych rozgrywkach było 29 takich spotkań i przegrali tylko cztery (dwukrotnie z Iranem w 2014 i po razie w 2009 z Chinami i Japonią).
Podopieczni Stephane'a Antigi wygrali piąty z rzędu mecz LŚ, a taka seria po raz ostatni zdarzyła im się w 2012 roku, gdy wygrali siedem kolejnych spotkań.
Iran to bardzo niewygodna drużyna, która zaskoczyła w zeszłym sezonie wiele światowych zespołów, ale teraz ekipę Slobodana Kovaca rywale mają już rozpracowaną. Pokazały to już pierwsze mecze, w których lepsi od Irańczyków okazali się dwukrotnie Amerykanie.
Polacy, którzy w tym sezonie muszą radzić sobie bez filarów kadry z zeszłego roku, pokazują się z bardzo dobrej strony.
REKLAMA
W dwóch pierwszych setach nie pozwolili przeciwnikom na zbyt wiele. W pierwszej odsłonie spotkania zwłaszcza Mateusz Mika był kluczową postacią. Bardzo dobrze zagrał blok, a w obronie Paweł Zatorski. Dzięki temu Iran ani razu nie wyszedł na prowadzenie, a set zakończył się zwycięstwem 25:20.
W drugim coraz lepiej prezentował się na nowej dla siebie pozycji Bartosz Kurek. Wyraźnie widać, że z tygodnia na tydzień siatkarz Asseco Resovii Rzeszów coraz lepiej odnajduje się w swojej roli. Atakował ze skutecznością 59 procent i to właśnie on zakończył set asem serwisowym na 25:22. Nerwowo tym razem było tylko raz, gdy przeciwnicy doszli na 23:22, ale wówczas znowu sytuację uratował polski blok.
Gra całkowicie nie ułożyła się w trzecim secie. Zwłaszcza błędy w zagrywce i szarpane akcje zadecydowały o tym, że Iran wyszedł na prowadzenie 13:9, potem 16:12 i ostatecznie wygrał 25:21.
Polacy szybko się pozbierali, zwłaszcza Kurek, który rozgrywał fenomenalny mecz. W czwartym secie mistrzowie świata prowadzili 16:10, by w końcówce sprawdzić nerwy kibiców. Po serii słabych przyjęć i kolejnych nieudanych serwisów, zrobiło się 22:22. W ostatnich piłkach błysnął w środku Mateusz Bieniek, a decydujący punkt w meczu Polacy zdobyli blokiem i wygrali 27:25.
REKLAMA
Kolejne spotkanie z Iranem rozegrają w sobotę w Częstochowie o godz. 20.25.
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Marcin Możdżonek, Grzegorz Łomacz
Iran: Saman Faezi, Saeid Marouflakrani, Farhad Ghaemi, Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, Amir Ghafour, Mojtaba Mirzajanpour, Farhad Zarif (libero) oraz Mohammadhassan Senobar, Shahram Mahmoud, Mohammad Javad Manavinejad, Milad Ebadipour, Adel Gholami
bor, PAP
REKLAMA
TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO:
POLSKA - IRAN 3:1 [25:20, 25:22, 21:25, 27:25]
Relacja na żywo:
27-25 Kończymy mecz przy trzeciej piłce meczowej! Po zagrywce Michała Kubiaka dobrym blokiem popisał się Bartosz Kurek
24-23 Po atomowym ataku Kurka mamy pierwszą piłkę meczową
17-14 Małe rozprężenie w grze chłopców Antigi
16-10 Zmierzamy po pewne trzy punkty
8-3 Polacy wrócili do tej gry, którą prezentowali w dwóch pierwszych setach
REKLAMA
4-1 Przy zagrywkach Bartosza Kurka odskakujemy na kilka punktów
III SET
21-25 Po zagrywce Bartosza Kurka w taśmę przegrywamy trzeciego seta
12-16 Na drugiej przerwie technicznej zanosi się na wygraną odsłonę przez rywali
10:13 Polacy próbują gonić wynik, Irańczycy jednak grają w tym secie naprawdę dobrze. Wyeliminowali większość błędów, zaczęli grać blokiem. W polskim zespole coś się zacięło?
4:5 Straciliśmy kilka prostych punktów, goście wychodzą na prowadzenie
2:0 Dobrze rozpoczynamy trzeciego seta. Irańczycy mają jeszcze nadzieję na to, że mogą pokonać biało-czerwonych?
REKLAMA
II SET
25-22 Brawo! Bartosz Kurek kończy tego seta asem serwisowym! To dla niego mecz numer 200 w reprezentacji Polski i trzeba przyznać, że prezentuje się w ten szczególny dla siebie dzień naprawdę wyśmienicie
22-19 Polacy bardzo blisko triumfu w drugim secie
REKLAMA
17-15 Polski blok funkcjonuje dziś kapitalnie, a Irańczycy popełniają dużo błędów, po raz kolejny zespsuli zagrywkę. Kapitalny atak Miki, jest dzisiaj nie do zatrzymania
13-12 Zespoły cały czas idą łeb w łeb, Irańczycy protestują przeciwko decyzjom sędziów, już kilka razy ewidentnie czuli się pokrzywdzeni. Chwilę wcześniej arbitrzy wskazali jednak błąd Polaków przy ataku z drugiej linii
8-6 Wyrównany początek drugiej partii
I SET:
25-20 Po ataku Miki pewnie wygrywamy pierwszego seta
20-17 Mateusz Mika pracuje na nagrodę MVP spotkania
REKLAMA
16-14 Mateusz Bieniek atakuje ze środka siatki i na drugiej technicznej skromne prowadzenie gospodarzy
12-11 Błędy biało-czerwonych i rywale gonią wynik
8-4 Polacy dobrze weszli w ten mecz blokiem. Kilka punktów przewagi na pierwszej przerwie technicznej
20.25 - Zaczynamy
19.58 - Skład Iranu
REKLAMA
19.56 - Polacy rozpoczną w składzie: Drzyzga, Kurek, Mika, Kubiak, Bieniek, Nowakowski, Zatorski (libero)
19.55 - Do meczu zostało pół godziny
19.54 - Stephane Antiga zdecydował się na taką samą "14" jak w meczach z Rosją
REKLAMA
19.52 - W ciągu ostatnich dwóch lat Iran przestał być anonimową drużyną. Takich zawodników jak Marouf czy Ghafour nie trzeba nikomu przedstawiać
19.49 - Iran był sensacją poprzednich rozgrywek. Zajął czwarte miejsce, a w walce o Final Six wyeliminował biało-czerwonych
19.45 - Po dwóch zwycięstwach na otwarcie "światówki" z Rosjanami, podopiecznych Stephane'a Antigi czeka starcie z Iranem, który przegrał na początek dwukrotnie z Amerykanami
Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA