US Open: Radwańska pewnie wykonała zadanie. "Robiłam wszystko jak należy"
Rozstawiona z "czwórką" Agnieszka Radwańska spodziewała się, że mecz 3. rundy wielkoszlemowego US Open z Caroline Garcią będzie długi i była zaskoczona, że wygrała, tracąc łącznie tylko pięć gemów. "Wykonałam kawał dobrej roboty" - podsumowała polska tenisistka.
2016-09-04, 08:11
Posłuchaj
Z występującą w Nowym Jorku z "25" Garcią zmierzyła się po raz piąty w karierze. Wygrała cztery z tych konfrontacji, w tym m.in. poprzednią, którą była druga runda tegorocznego French Open.
- Każde spotkanie to inna historia. Poprzednio grałyśmy z Caroline na korcie ziemnym. Dziś dobrze serwowałam i returnowałam. Wszystko robiłam jak należy i dlatego wynik jest taki, a nie inny. Wykonałam kawał dobrej roboty - od początku meczu do końca. Mam nadzieję, że w kolejnej rundzie będę w stanie zaprezentować się jeszcze lepiej i po raz pierwszy w karierze awansować tu do ćwierćfinału - oceniła po wygranej 6:2, 6:3. Pojedynek trwał godzinę i 10 minut.
Jak przyznała, spodziewała się, że sobotni pojedynek będzie długi - tak jak większość poprzednich meczów z Francuzką.
- Znamy się dobrze i wiem, czego oczekiwać. Cóż mogę powiedzieć? Cieszę się, że udało mi się wygrać tak szybko - zaznaczyła.
REKLAMA
W poniedziałkowym spotkaniu 1/8 finału zmierzy się z Aną Konjuh. Z 92. w rankingu WTA Chorwatką Polka zmierzyła się dotychczas tylko raz - wygrała z nią w drugiej rundzie tegorocznego Wimbledonu 6:2, 4:6, 9:7. Pojedynek miał dramatyczny przebieg. W końcówce zaciętego trzeciego seta niespełna 19-letnia zawodniczka z Dubrownika skręciła kostkę, ale dograła mecz do końca.
- To było całkiem niedawno. Ana zrobiła duży postęp w ostatnich miesiącach i prezentuje obecnie naprawdę dobry tenis. W Londynie bardzo dobrze serwowała i grała równo, dlatego w tym meczu było mi tak ciężko o zwycięstwo. Niewiele brakowało, bym po tym spotkaniu musiała wrócić do domu. Ale teraz zagramy na korcie twardym i myślę, że to będzie inna historia - podkreśliła czwarta zawodniczka światowego rankingu.
Przed przybyciem do Nowego Jorku Radwańska wygrała turniej WTA w New Haven i jak na razie bez większych problemów przechodzi kolejne etapy zmagań w US Open. Jedna z dziennikarek zapytała Polkę podczas sobotniej konferencji prasowej, czy ma poczucie, że prezentuje obecnie najlepszy tenis w karierze.
- Trudno porównać i ocenić, czy się rozegrało najlepszy mecz, turniej lub czy gra się najlepszy tenis w karierze. Cieszę się, że prezentuję wysoki poziom. Zawsze jednak trzeba starać się grać jeszcze lepiej w każdym elemencie. Tak też do tego podchodzę na treningach - pracuję nad każdym aspektem gry - zaznaczyła.
REKLAMA
Wyniki sobotnich meczów 3. rundy turnieju kobiet wielkoszlemowego US Open:
Venus Williams (USA, 6) - Laura Siegemund (Niemcy, 26) 6:1, 6:2
Karolina Pliskova (Czechy, 10) - Anastasija Pawliuczenkowa (Rosja, 17) 6:2, 6:4
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Caroline Garcia (Francja, 25) 6:2, 6:3
Ana Konjuh (Chorwacja) - Varvara Lepchenko (USA) 6:3, 3:6, 6:2
Serena Williams (USA, 1) - Johanna Larsson (Szwecja) 6:2, 6:1
Jarosława Szwedowa (Kazachstan) - Shuai Zhang (Chiny) 6:2, 7:5
Simona Halep (Romania, 5) - Timea Babos (Węgry, 31) 6:1, 2:6, 6:4
Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 11) - Jelena Wiesnina (Rosja, 19) 6:4, 6:3
ps
REKLAMA