El. ME siatkarek 2017: biało-czerwone wygrały z Finlandią i zapewniły sobie awans

Polskie siatkarki wystąpią w przyszłorocznych mistrzostwach Europy w Azerbejdżanie i Gruzji. Awans zapewniły sobie już w sobotę pokonując w drugim dniu turnieju kwalifikacyjnego w Bielsku-Białej Finlandię 3:1 (25:23, 25:20, 20:25, 25:19).

2016-09-24, 20:44

El. ME siatkarek 2017: biało-czerwone wygrały z Finlandią i zapewniły sobie awans
. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Posłuchaj

Środka bloku Zuzanna Efimienko cieszyła się z awansu, choć przyznała, że nie był to idealny mecz w wykonaniu Polek (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Polki wykorzystały szansę, jaką stworzyły im główne rywalki - Węgierki, które „zgubiły” punkty w dotychczasowych meczach. W sobotę Madziarki pokonały Estonki 3:2 (25:16, 20:25, 23:25, 25:14, 15:13). W piątek w identycznym stosunku wygrały z Finlandią. Nie zdołają one już wyprzedzić biało-czerwonych w tabeli grupy C.

Finki w pierwszym secie stawiły spory opór. Ich śmiałe ataki przy sporej liczbie błędów naszych reprezentantek sprawiły, że końcówka była dość nerwowa. Trener Jacek Nawrocki zmuszony był wprowadzić zmienniczki za Tamarę Kaliszuk i Malwinę Smarzek. Podziałało to na Polki mobilizująco. Wygrały 25:23.

W drugiej partii biało-czerwone zagrały bardziej skoncentrowane. Przede wszystkim nie popełniały już tylu błędów. Poprawiły blok i skuteczność ataku. Natychmiast przełożyło się to na wynik: 8:6, 12:7, 20:8. W końcówce Polki pozwoliły zbliżyć się Finkom na 3 pkt (21:18), ale nie dały sobie wydrzeć wygranej (25:20).

Trzeci set Polki rozpoczęły od prowadzenia (6:2), ale wówczas coś zaczęło się psuć w zespole. Blok przestał funkcjonować, a ataki rzadko kończyły się sukcesem. Rywalki natomiast punktowały seryjnie doprowadzając do stanu 10:17. Podrażnione biało-czerwone rzuciły się do odrabiania strat. Doprowadziły do remisu 20:20. Końcówka należała jednak do Finek. Zdobyły pięć kolejnych punktów nie tracąc żadnego.

REKLAMA

W ostatniej partii Polki od początku kontrolowały wydarzenia i udowodniły, że wcześniejszy set był jedynie drobną wpadką. Przewaga punktowa była duża: 7:4, 13:5, 17:11 i 22:16. Z dobrej strony pokazały się Smarzek, Kaliszuk i Zuzanna Efimienko. W końcówce gra nieco się wyrównała, ale Polki wygrały 25:19.

Kwalifikacje do ME podzielone są na dwa turnieje. Pierwszy odbył się tydzień temu w Erd (Węgry). Polki wygrały wszystkie trzy mecze i na półmetku były liderem tabeli grupy C. Drugi turniej rozpoczął się w piątek w Bielsku-Białej. Do ME awansuje zdobywca pierwszego miejsca w grupie. Węgry, drugi zespół, będzie rywalizował w barażach.

Polska - Finlandia 3:1 (25:23, 25:20, 20:25, 25:19)

Polska: Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko, Tamara Kaliszuk, Joanna Wołosz, Martyna Grajber, Malwina Smarzek, Agata Witkowska (libero) - Agata Sawicka (libero), Aleksandra Krzos, Małgorzata Jasek, Kamila Ganszczyk, Emilia Mucha, Julia Twardowska

Finlandia: Noora Kosonen, Pauliina Vilponen, Kaisa Alanko, Laura Pihlajamaki, Piia Korhonen, Daniela Oehman, Roosa Koskelo (libero) - Saana Koljonen (libero), Salla Karhu, Ronja Heikkiniemi, Michaela Bjarregard-Madsen, Suvi Kokkonen, Katja Kylmaaho, Rosa Laakkonen

REKLAMA

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej