Australian Open: Serena Williams mistrzynią Australian Open po siostrzanym boju z Venus
Wielki finał kobiet Australian Open dla Sereny Williams. Amerykanka pokonała w dwóch setach siostrę Venus i wygrała 23. turniej wielkoszlemowy w karierze. Lepszej w erze open tenisa nie było!
2017-01-28, 11:04
Posłuchaj
Faworytką sobotniego spotkania była młodsza o rok od siostry Serena, która w całym turnieju nie straciła seta.
Początek nie był jednak dla niej łatwy. W pierwszych czterech gemach kibice obejrzeli przełamania. O ile wiadomo było, że Venus będzie musiała uważać na potężny return siostry, to zadziwiały duże problemy z własnym podaniem drugiej rakiety świata. W dwóch pierwszych gemach serwisowych zaliczyła trzy podwójne błędy.
Nerwowość Sereny dała o sobie znać m.in. przy stanie 1:1. Już wtedy musiała wymienić rakietę, bo tę, którą zaczęła mecz, zniszczyła. W jednej z wymian nie sięgnęła piłki i złość wyładowała, uderzając sprzętem do gry o kort.
Wiceliderka rankingu WTA opanowała nerwy i "breaka" na wagę zwycięstwa w tej partii zanotowała w siódmym gemie. W drugiej odsłonie radziła sobie już pewniej, choć wynik seta był taki sam. Venus czasem zmuszała ją do dużego wysiłku i dzięki temu widzowie obejrzeli kilka efektownych wymian. Przy stanie 1:1 starsza z Amerykanek wybroniła się, mimo że przegrywała 0:40. W siódmym gemie Serena wykorzystała trzecią z okazji na przełamanie, jedyne w tej partii.
REKLAMA
Mimo że 35-letnia zawodniczka znajdowała się w dogodnej sytuacji, to jeszcze przed piłką meczową mocno się motywowała. Venus chwilę później wyrzuciła piłkę na aut, a zwyciężczyni usiadła na korcie, wzniosła ramiona i patrzyła w stronę swojego boksu, w którym siedział m.in. jej trener Francuz Patrick Mouratoglou i narzeczony Alexis Ohanian.
Mecz trwał godzinę i 21 minut. Serena posłała 10 asów, a druga z sióstr siedem. Pierwsza miała pięć podwójnych błędów, a Venus trzy. Triumfatorka zanotowała 27 uderzeń wygrywających i 23 niewymuszone błędy, przegrana - odpowiednio - 21 i 25.
Była to 28. odsłona rywalizacji słynnych sióstr. Po raz 17. zwyciężyła młodsza z nich. Ona też świętowała zwycięstwo w ich poprzednim spotkaniu w decydującym meczu Australian Open, które miało miejsce w 2003 roku. Po raz dziewiąty stawką ich konfrontacji był wielkoszlemowy tytuł - siódmy raz trofeum zdobyła wyżej notowana z zawodniczek.
Ich sobotni pojedynek był wielkoszlemowym finałem z udziałem najstarszych singlistek w historii. Po raz trzeci w liczonej od 1968 roku Open Erze w decydującym pojedynku turnieju tej rangi wystąpiły dwie ponadtrzydziestoletnie zawodniczki.
REKLAMA
- Finał Serena-Venus. Czuję się jakbym miała osiem lat - napisała na portalu społecznościowym kanadyjska tenisistka Eugenie Bouchard.
Wiceliderka światowego rankingu wywalczyła rekordowy, w Open Erze, 23. wielkoszlemowy tytuł w grze pojedynczej. Wyprzedziła dzięki temu słynną Niemkę Steffi Graf. Amerykanka pierwsze trofeum w imprezie tej rangi zdobyła w US Open 1999. Teraz brakuje jej tylko jednego zwycięstwa, by zrównać się z liderką klasyfikacji wszech czasów Australijką Margaret Court.
W Melbourne Amerykanka, która jesienią skończy 36 lat, odniosła wcześniej sukces sześciokrotnie (2003, 2005, 2007, 2009-10, 2015). W finale poprzedniej edycji przegrała z Angelique Kerber. To właśnie na rzecz Niemki polskiego pochodzenia straciła jesienią tytuł pierwszej rakiety świata. Dzięki sobotniemu triumfowi w poniedziałek go odzyska.
Venus, która w tym roku będzie obchodzić 37. urodziny, została najstarszą półfinalistką Australian Open w Open Erze. W turniejach Wielkiego Szlema ostatnią starszą od niej była Martina Navratilova. Słynna Amerykanka czeskiego pochodzenia podczas Wimbledonu w 1994 roku miała 37 lat i 258 dni.
REKLAMA
Starsza z sióstr Williams jest siedmiokrotną triumfatorką imprez wielkoszlemowych. W Melbourne jeszcze nigdy nie wywalczyła tytułu. Jej najlepszym wynikiem w tym turnieju jest finał, do którego dotarła dwukrotnie.
Tak relacjonowaliśmy finał kobiet Australian Open:
Serena Williams - Venus Williams 6:4, 6:4
6:4 - TAK PISZE SIĘ HISTORIA TENISA. SERENA WILLIAMS POKONAŁA SIOSTRĘ VENUS I WYGRAŁA AUSTRALIAN OPEN. TO JEJ 23. TYTUŁ WIELKOSZLEMOWY W KARIERZE. TO REKORD ERY OPEN!
5:4 - Venus jeszcze walczy, ale taraz jej siostra będzie serwowała na zwycięstwo.
5:3 - Gem na sucho, do zera. Serena przymierza koronę królowej Australian Open.
4:3 - Serena przełamuje siostrę. 23. tytuł wielkoszlemowy już blisko...
REKLAMA
3:3 - Serena korzysta na błędach siostry i wygrywa tego gema do 15.
2:3 - As serwisowy Venus Williams i starsza z sióstr prowadzi w 2. secie finału AO.
2:2 - Kluczowy błąd Venus. Powinna to skończyć forhendem, ale trafia w siatkę.
1:2 - Niesamowite! Serena prowadziła już 40:0, ale Venus obroniła własne podanie.
REKLAMA
1:1 - Serena oddaje siostrze dwie piłki i wyrównuje.
0:1 - Błyskawiczny pierwszy gem dla Venus. W finałach Wielkiego Szlema nigdy nie zdarzyło się, żeby Serena przegrała finał, wygrywając pierwszego seta!
0:0 - Pierwsza partia trwała 41 minut.
REKLAMA
6:4 - I set dla Sereny Williams. Amerykanka o sześć (lub siedem) gemów od historii...
5:4 - Starsza Williamsówna przełamuje, ale wciąż stoi pod ścianą. Serena serwuje na zwycięstwo w 1. secie.
5:3 - Venus prowadziła już 30:0 i wydawało się, że ma tego gema w kieszeni...
4:3 - Venus traci serwis. "Lacostowski" gem dla Sereny, a podobno, kto go wygrywa, zwycięża też w całym secie.
3:3 - Serena wyraźnie zdenerwowana. Ale na nią sportowa złość działa tylko mobilizująco.
REKLAMA
2:3 - Pierwszy gem serwisowy wygrany przez Venus. Kończy go potężny, ale autowy bekhend Sereny.
2:2 - Idą łeb w łeb. Serena serwuje w siatkę i wciąż nie może odskoczyć swojej siostrze. Poziom finału nie rozczarowuje.
2:1 - Bardzo zacięty gem. W kluczowym momencie Venus dwa razy uderza w siatkę.
REKLAMA
1:1 - Serena zmienia rakietę, bo jedną już zniszczyła...
1:1 - Szykuje się fantastyczne spotkanie. Serena bije poteżnie, ale wyrzuca piłki na aut. Re-break Venus. Publiczność jest za nią.
1:0 - Serena przełamuje siostrę już w pierwszym gemie. Słaby serwis Venus, na koniec niesamowita obrona Sereny przy pewnym wydawało sie smeczu rywalki.
REKLAMA
0:0 - Zaczynamy! Podaje Venus Williams.
9.36 - Sędziuje Alison Hughes, która prowadziła finał obu sióstr na londyńskim Wimbledonie w 2009 roku.
9.30 - Rod Laver Arena wypełniona po brzegi.
9.25 - Panie wychodzą na kort!
REKLAMA
9.20 - - Nic nie rozbije naszej rodziny. Venus dobrze wie, że życzę jej jak najlepiej i ona odwzajemnia się mi tym samym - powiedziała Serena przed dzisiejszym finałem w Melbourne.
9.15 - Wojny nie będzie, ale dla obu sióstr to bardzo prestiżowe spotkanie.
9.10 - Finał pomiędzy Sereną i Venus Williams rozpocznie się o 9.30 czasu polskiego.
REKLAMA
W finale kobiecego singla Australian Open, który rozpocznie się o godz. 9.30 czasu polskiego, zmierzą się amerykańskie siostry Serena i Venus Williams. Te same tenisistki wystąpiły w decydującym spotkaniu wielkoszlemowej imprezy w Melbourne w 2003 roku.
W pojedynku sprzed 14 lat ze zwycięstwa cieszyła się Serena. Ona też jest faworytką sobotniego spotkania.
35-letnia Serena ze starszą o rok siostrą grała do tej pory 27 razy, 16-krotnie była górą. Pierwsza ich konfrontacja miała miejsce jeszcze w poprzednim wieku, w drugiej rundzie Australian Open w 1998 roku. Wówczas lepsza była Venus. Pięć lat później - w finale tej imprezy - triumfowała Serena.
O tytuł wielkoszlemowy zmierzą się już po raz dziewiąty, sześc razy górą była Serena. Ostatni raz w Wielkim Szlemie grały ze sobą w ćwierćfinale US Open 2015.
REKLAMA
kbc
REKLAMA