Liga Mistrzów: IFK Mariehamn - Legia Warszawa. Mistrzowie Polski rozpoczęli walkę o Ligę Mistrzów od mocnego uderzenia
Piłkarze Legii Warszawa wygrali na wyjeździe z fińskim zespołem IFK Mariehamn 3:0 (3:0) w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w stolicy Polski 19 lipca.
2017-07-13, 07:21
Posłuchaj
Były trener Legii, Paweł Janas przyznaje, że stołeczni piłkarze praktycznie są już w III rundzie kwalifikacji (IAR)
Dodaj do playlisty
Mistrzowie Polski przystępowali do rywalizacji z fińską drużyną w roli zdecydowanego faworyta. Choć dopiero w najbliższy weekend rozpoczynają ligową rywalizację, to bez większych problemów wygrali w stolicy Wysp Alandzkich.
Powiązany Artykuł

Liga Mistrzów
W podstawowym składzie Legii zabrakło obrońcy reprezentacji Polski Michała Pazdana, który doznał niegroźnego urazu podczas rozgrzewki. Zadebiutował natomiast inny zawodnik, na którego regularnie stawia selekcjoner Adam Nawałka - Krzysztof Mączyński.
Do przerwy podopieczni trenera Jacka Magiery prowadzili 3:0 i praktycznie rozstrzygnęli losy dwumeczu. Już w ósmej minucie rzut karny skutecznie egzekwował Guilherme. "Jedenastka" została podyktowana za faul na Łukaszu Broziu, który w tym spotkaniu przeprowadził kilka efektownych akcji prawą stroną boiska.
W 39. minucie nie popisał się bramkarz gospodarzy. Estończyk Andreas Vaikla po strzale głową Fina Kaspera Hamalainena wybił piłkę przed siebie, a Węgier Dominik Nagy z bliskiej odległości trafił do siatki. Tuż przed końcem pierwszej połowy Hamalainen wykorzystał świetne podanie Guilherme i technicznym strzałem tzw. podcinką podwyższył na 3:0.
W drugiej połowie Amos Ekhalie pokonał Arkadiusza Malarza, ale był na pozycji spalonej i sędzia nie uznał gola. W 61. minucie sytuacja gospodarzy stała się bardzo trudna, bo drugą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Kenijczyk Anthony Dafaa. Wydawało się, że kolejne gole dla Legii będą kwestią czasu. Potwierdzeniem tego była sytuacja z 64. minuty. Wówczas świetną interwencją popisał się Vaikla, który efektownie obronił strzał głową Hamalainena.
Mimo zdecydowanej przewagi goście nie zdobyli kolejnych bramek. Nie ustrzegli się przy tym błędów w obronie, czego nie potrafili wykorzystać rywale. Jednak bardziej klasowy zespół w kolejnej rundzie kwalifikacji, może być bardziej skuteczny.
REKLAMA
- Na pewno zrealizowaliśmy cel, który zakładaliśmy. Wracamy z dobrą zaliczką. Wiemy, że z każdym meczem będziemy grali lepiej. Dokonaliśmy celowych zmian, aby młodzi zawodnicy nabierali doświadczenia na europejskiej arenie. Jestem zadowolony, teraz regeneracja, bo zaraz zaczynamy rozgrywki ekstraklasy - powiedział trener Jacek Magiera po wygranej z IFK Mariehamn (3:0) - powiedział po meczu trener mistrzów Polski - Jacek Magiera.
- Wiemy, że Legia będzie grała lepiej. Rytm meczu, intensywność, to będzie lepsze. Cieszę się, że wiele akcji było rozgrywane na jeden kontakt, z akcji oskrzydlających bocznych obrońców, wymienności pozycji. Zawodnicy realizowali zadania - dodał szkoleniowiec Legii.
- Jestem zadowolony z wszystkiego poza wynikiem. Drużyna zagrała najlepszy mecz w tym sezonie, kibice byli fantastyczni. Popełniliśmy kilka błędów, a Legia mocno nas ukarała. Zawodnicy mistrza Polski pokazali dużą jakość - Peter Lundberg trener IFK.
IFK Mariehamn - Legia Warszawa 0:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Guilherme (8-kar.), 0:2 Dominik Nagy (39.), 0:3 Kasper Hamalainen (44.)
Żółte kartki: IFK Mariehamn - Anthony Dafaa Clement, Robin Sid; Legia - Maciej Dąbrowski. Czerwona kartka: IFK Mariehamn - Anthony Dafaa Clement (61., za drugą żółtą).
IFK Mariehamn: Andreas Vaikla - Bobbie Friberg da Cruz, Kristian Kojola, Jani Lyyski, Aapo Maenpaa (72. Albin Granlund) - Brian Span, Anthony Dafaa, Gabriel Petrovic (79. Robin Sid), Robbin Sellin (87. Tommy Wirtanen), Amos Ekhalie - Aleksei Kangaskolkka.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź, Maciej Dąbrowski, Artur Jędrzejczyk, Adam Hlousek - Guilherme (64. Sebastian Szymański), Michał Kopczyński (56. Mateusz Szwoch), Krzysztof Mączyński, Thibault Moulin, Dominik Nagy (63. Łukasz Moneta) - Kasper Hamalainen.
Sędzia: Andrew Dallas (Szkocja). Widzów: 1 637.
man, legia.com, PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA