Bygma Golden League: wicemistrzowie świata też za silni dla biało-czerwonych. Trzeci mecz i trzecia porażka szczypiornistów

Na koniec zmagań w Bygma Golden League trener Piotr Przybecki dał szansę od początku spotkania Mateuszowi Korneckiemu. 23-letni bramkarz nie będzie dobrze wspominał tego występu. Polacy nie przeszkadzali zbytnio rywalom w konstruowaniu akcji i ci nie mieli problemu ze zdobywaniem kolejnych bramek. W dobrej dyspozycji był zaś golkiper Norwegów Espen Christiansen i szybko objęli oni prowadzenie 6:0. Przy stanie 2:9 w bramce pojawił się Adam Malcher i wówczas grała stała się bardziej wyrównana, ale przeciwnicy utrzymywali bezpieczną przewagę.

W drugiej części meczu biało-czerwoni w pewnym momencie zmniejszyli straty do jednej bramki, w czym znaczący udział miał Tomasz Gębala. Na 10 minut przed końcem polscy kibice doczekali się remisu - 23:23.

Ekipa Przybeckiego nie potrafiła jednak wykorzystać gry w przewadze i popełniała błędy. Norwegowie, którzy występowali tego dnia bez swojego lidera Sandera Sagosena, odskoczyli na 30:25 i przewagę pięciu bramek zachowali do końca.

Przemysławowi Krajewskiego na pocieszenie pozostał fakt, że zaliczył tego dnia 100. mecz w reprezentacji.

REKLAMA

W czwartek Polacy ulegli mistrzom globu Francuzom 15:29, a dwa dni później złotym medalistom olimpijskim Duńczykom 25:26.

Polska - Norwegia 27:32 (12:17)

Polska: Mateusz Kornecki, Adam Malcher, Piotr Wyszomirski - Marek Daćko 2, Przemysław Krajewski 5, Mateusz Wróbel, Patryk Walczak, Antoni Łangowski, Jan Czuwara, Kamil Syprzak, Michał Potoczny 1, Arkadiusz Moryto 2, Michał Daszek, Maciej Gębala 2, Rafał Przybylski 4, Tomasz Gębala 7, Paweł Paczkowski, Piotr Chrapkowski 4

Norwegia: Espen Christensen 1, Torbjoern Bergerud - Sebastian Barthold 1, Henrik Bielenberg, Magnus Joendal 2, Magnus Soendena 2, Joakim Hykkerud, Magnus Gullerud 4, Espen Lie Hansen 8, Henrik Jakobsen 1, Kristian Bjoernsen 5, Christian O'Sullivan 2, Eivind Tangen 1, Sogaard, Kent Robin Toenessen 4, Goeran Johannessen 1

bor

REKLAMA