Liga Narodów siatkarek: miłe złego początki. Serbki zbyt mocne dla biało-czerwonych

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet przegrała z Serbią 1:3 (25:20, 25:27, 24:26, 15:25) w rozegranym w Makau meczu 5. kolejki Ligi Narodów. Biało-czerwone, które dzień wcześniej pokonały mistrzynie olimpijskie - Chinki, nie sprawiły kolejnej sensacji, mimo, że mecz rozpoczęły znakomicie. 

2018-05-23, 14:22

Liga Narodów siatkarek: miłe złego początki. Serbki zbyt mocne dla biało-czerwonych
Mecz Polska-Serbia . Foto: Twitter.com/VolleyballWorld (screen)

Faworytkami meczu były mistrzynie Europy – Serbki, które wygrały trzy ze swoich wcześniejszych czterech meczów w Lidze Narodów.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, a drużyny grały punkt za punkt. Skuteczna w ofensywie była Martyna Grajber, natomiast po ataku z prawego skrzydła Malwiny Smarzek biało-czerwone schodziły na przerwę techniczną z dwupunktowym prowadzeniem(8:6). Chwilę po powrocie na boisko świetnym blokiem popisała się Agnieszka Kąkolewska i Polki powiększyły przewagę. Podopieczne Jacka Nawrockiego nadal dominowały na parkiecie, a po kolejnym bloku Kąkolewskiej prowadziły już pięcioma punktami (12:7) i trener Serbek – Zoran Terzić musiał wziąć czas. Obraz gry jednak się nie zmienił. Polki kilkukrotnie zatrzymywały na siatce Brankicę Mihajlović, stale powiększając prowadzenie (18:9). Były nie do zatrzymania w ataku, a po asie serwisowym Smarzek prowadziły już różnicą dziesięciu punktów (20:10). Serbki nie rezygnowały z walki – po zdobyciu przez nie trzech punktów z rzędu o przerwę poprosił Nawrocki (21:14). Nasze reprezentantki nadal popełniały jednak błędy i selekcjoner znowu musiał wziąć czas (22:17). As serwisowy Bojany Milenković zmniejszył stratę do czterech oczek. Na szczęście, chwilę potem Serbka posłała piłkę z zagrywki w aut. Gdy Milena Rasić zablokowała Kąkolewską, przewaga zmalała do trzech punktów (23:20). Mimo kłopotów w końcówce, Polkom udało się utrzymać bezpieczne prowadzenie i wygrać partię po bloku Kąkolewskiej i Smarzek na Anie Bjelicy (25:20).

Drugą partię lepiej zaczęły siatkarki z Bałkanów – po bloku na Malwinie Smarzek miały trzy punkty przewagi (1:4). Chwilę potem świetnym atakiem z drugiej linii popisała się Mihajlović. Polki nieco uspokoiły swoją grę, jednak po ataku w siatkę Natalii Mędrzyk strata wzrosła do pięciu punktów (6:11). Po chwili Serbki zdobyły kolejny punkt, tym razem po szczęśliwym asie serwisowym i o przerwę poprosił Jacek Nawrocki. Po powrocie na parkiet gra Polek wyglądała lepiej, a po błędzie w ataku Mileny Rasić przewaga Serbek stopniała do trzech punktów (10:13). Tym razem to Terzić był zmuszony brać czas. Mistrzynie Europy potrafiły utrzymać kilkupunktową przewagę (13:16). Niestety, po przerwie technicznej dwa asy serwisowe zaliczyła Mihajlović i różnica wzrosła do pięciu punktów (13:18). Na parkiecie pojawiły się Julia Nowicka i Martyna Łukasik, które poderwały nasz zespół do walki. Po trzech skutecznych atakach Łukasik strata zmalała do dwóch punktów, a chwilę później w aut zaatakowała Bjelica (21:22). Polki cały czas były w natarciu, a po pojedynczym bloku Kąkolewskiej na Milenie Rasić udało im się wyrównać (23:23). Świetnie grała Łukasik, po której asie serwisowym to biało-czerwone miały piłkę setową! Rywalkom udało się wyrównać, a chwilę potem, po asie Mihajlović, to one wyszły na prowadzenie. Doszło do gry na przewagi, w której lepiej poradziły sobie bardziej doświadczone Serbki. Po złym przyjęciu Grajber i udanej kontrze z przechodzącej piłki wyrównały stan meczu (25:27).

Trzeciego seta Polki zaczęły bez Mędrzyk, którą w składzie zastąpiła Julia Twardowska. Początek partii był bardzo wyrównany. Na pierwszą przerwę z jednopunktową przewagą schodziły Serbki (7:8). Po powrocie na parkiet nasze reprezentantki zdobyły trzy punkty z rzędu, a po udanym ataku Smarzek wyszły na dwupunktowe prowadzenie (10:8). Sytuacja na parkiecie zmieniała się jednak jak w kalejdoskopie: trzypunktowa seria Serbek wyprowadziła zespół z Bałkanów na prowadzenie (12:13). Polki opanowały kryzys i na drugą przerwę techniczną schodziły z minimalną przewagą po dobrym ataku Nowickiej (16:15). Świetnie radziły sobie rezerwowe: najpierw Nowicka wygrała na siatce walkę o przechodząca piłkę, a po chwili Twardowska popisała się pojedynczym blokiem! Efektem było uzyskanie trzypunktowej przewagi (19:16). Serbki bardzo szybko jednak wyrównały – tym razem to one potrafiły zablokować Twardowską (19:19). Polki miały problem z przyjęciem zagrywki Rasić, przez co rywalkom łatwo było o kontry (19:20). Po raz kolejny doszło do emocjonującej walki w końcówce seta. Po ataku Smarzek Polki miały setbola, ale rywalkom udało się zdobyć punkt po ataku Rasić. Chwilę potem skutecznie skontrowała Mihajlović i to mistrzynie Europy miały piłkę setową. Polki skoczyły do bloku przy ataku Mihajlović, jednak piłka wyszła na aut i, mimo wzięcia challenge’u przez Nawrockiego, to Serbki wyszły na prowadzenie w meczu (24:26).

REKLAMA

Czwarty set rozpoczął się od zdecydowanej przewagi Serbek. Gdy siatki dotknęła atakująca Malwina Smarzek, mistrzynie Europy prowadziły już trzema punktami (1:4). Polki źle radziły sobie w przyjęciu i o czas zmuszony był poprosić Nawrocki (2:7). Serbki grały dużo lepiej w każdym elemencie, a Polkom nie pomagały nawet skuteczne w poprzednich partiach zmiany. Nowicka i Łukasik nie odmieniły obrazu gry. Polki popełniały dużo błędów, co skrzętnie wykorzystywały rywalki (6:15). Niestety, do końca seta wydarzenia na parkiecie wyglądały podobnie. Polki za często się myliły, a rutyna Serbek pozwalała im to bezlitośnie wykorzystywać. Efektem pewna wygrana w secie (15:25) i w całym meczu (3:1).

Mimo porażki, Polki po raz kolejny pokazały, że są w stanie walczyć z rutynowanymi przeciwniczkami. Podczas turnieju w Makau biało-czerwone czeka jeszcze jedno spotkanie. W czwartek podopieczne Jacka Nawrockiego zagrają z Tajlandią. Do tej pory bilans Polek w Lidze Narodów to dwie wygrane i trzy porażki. Ich najbliższe przeciwniczki wygrały dotąd tylko jeden mecz. Pokonały 3:0 najsłabszą w stawce Argentynę.

Polska - Serbia 1:3 (25:20, 25:27, 24:26, 15:25)

Polska: Marlena Pleśnierowicz, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek, Agata Witkowska (libero) – Julia Nowicka, Julia Twardowska, Martyna Łukasik, Emilia Mucha.

REKLAMA

Serbia: Ana Antonijević, Milena Rasić, Jovana Stefanović, Brankica Mihajlović, Bojana Milenković, Ana Bjelica, Silvija Popović (libero) – Tijana Bosković, Maja Aleksić, Sladjana Mirković, Jelena Blagojević.

Wyniki środowych spotkań Ligi Narodów:

Toyota (Japonia)

Holandia - USA 0:3 (19:25, 21:25, 23:25)
Japonia - Belgia 3:0 (25:19, 25:20, 25:19)

Suwon (Korea Płd.)

Włochy - Niemcy 3:0 (25:22, 25:18, 25:20)
Korea Płd. - Rosja 3:0 (25:19, 25:14, 25:17)

Makau

Polska - Serbia 1:3 (25:20, 25:27, 24:26, 15:25)
Chiny - Tajlandia 3:1 (25:23, 26:24, 22:25, 25:17)

Ankara (Turcja)

Brazylia - Argentyna 3:0 (25:9, 25:21, 25:14)
Turcja - Dominikana 3:1 (25:20, 17:25, 25:20, 25:19)

Tabela

M Pkt Sety
1. USA 5 13 14-4
2. Serbia 5 12 13-5
3. Brazylia 5 12 13-6
4. Turcja 5 11 13-6
5. Korea Płd. 5 11 12-6
6. Holandia 5 11 12-6
7. Chiny 5 10 11-7
8. Rosja 5 9 9-8
9. Belgia 5 6 8-11
10. Japonia 5 6 7-10
11. Polska 5 4 8-13
12. Dominikana 5 5 8-12
13. Włochy 5 4 5-12
14. Tajlandia 5 3 6-12
15. Niemcy 5 3 5-13
16. Argentyna 5 0 2-15

pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej