Liga Narodów siatkarek: niespodziewana porażka Polek na zakończenie rozgrywek. Dominikana zwycięża w Wałbrzychu
Reprezentacja Polski siatkarek przegrała w Wałbrzychu 1:3 z Dominikaną w swoim ostatnim występie w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Polki z bilansem ośmiu zwycięstw i siedmiu porażek zajęły ósme miejsce w tabeli rozgrywek.
2018-06-14, 22:07
Posłuchaj
Polki były zdecydowanymi faworytkami meczu, jednak początek należał do Dominikany (1:3). W ataku rywalek dobrze radziła sobie Gaila Lopez Gonzalez, która w dodatku potrafiła nastrzelić zagrywką polską libero Marię Stenzel (2:6). Polki uspokoiły jednak grę. Wygrywały kolejne akcje i po ataku Gabrieli Polańskiej wyrównały (6:6). Na przerwę techniczną schodziły jednak przegrywając, po bardzo silnym ataku Yonkairy Isabel Penii (7:8). Przewaga Dominkanek wzrosła, gdy zablokowały naszą liderkę – Malwinę Smarzek (7:10). Biało-czerwone grały dużo gorzej, niż we wcześniejszych meczach. Po ataku Brayelin Martinez traciły już pięć punktów (8:13). Na drugą przerwę techniczną rywalki schodziły z wyraźną przewagą (11:16), a trener Jacek Nawrocki nie ukrywał zdenerwowania. Polkom udało się jednak zniwelować trochę strat, przez co o czas prosił brazylijski trener rywalek, Marcos Kwiek (14:18). Dominikanki szybko opanowały sytuację, znowu odskakując gospodyniom (18:23). Czas wzięty przez Nawrockiego niewiele jednak pomógł, a Polki gładko uległy drużynie z Ameryki Środkowej (18:25).
Biało-czerwone świetnie weszły w drugiego seta przy zagrywce Marleny Pleśnierowicz. Po ataku Natalii Mędrzyk, która zakończyła bardzo długą wymianę, przewaga wynosiła już trzy punkty. Chwilę potem skutecznym blokiem popisała się Kąkolewska i trener Kwiek musiał prosić o przerwę (4:0). Polki grały jak w transie, gdy najpierw libero rywalek Ana Binet nie przyjęła zagrywki Kąkolewskiej, a potem w aut zaatakowała Martinez, na przerwę techniczną drużyny zeszły z sześcioma punktami różnicy (2:8). Polki utrzymywały dobrą dyspozycję, chociaż rywalki usiłowały zmniejszyć stratę. Po dobrym ataku Mędrzyk przewaga znowu wynosiła sześć oczek (13:7). Na drugą z przerw technicznych biało-czerwone zeszły z jeszcze pokaźniejszą zaliczką (16:8). W pewnym momencie Polki zaczęły psuć kolejne ataki. Po autowym w wykonaniu Martyny Grajber przewaga zmalała do pięciu punktów (17:12), a Pleśnierowicz na pozycji rozgrywającej zastąpiła Julia Nowicka. Gospodynie przezwyciężyły kryzys i wciąż trzymały rywalki na dystans. Piłkę setową zapewnił kontratak Natalii Mędrzyk,a seta zakończyło zbicie ze środka Agnieszki Kąkolewskiej (25:16). Polki wyrównały stan meczu.
Wyrównany przebieg miał początek trzeciego seta. Dobrymi atakami z trudnych pozycji popisywała się Grajber (6:5). Na pierwszą przerwę techniczną to Dominikanki zeszły jednak z jednopunktową przewagą (7:8). Biało-czerwone odzyskały prowadzenie po asie serwisowym Nowickiej (11:10). Niedługo potem zablokowana została jednak Smarzek i znowu Polki musiały odrabiać stratę (11:12). Dobre zagrywki Mędrzyk pozwoliły po raz kolejny zbudować niedużą przewagę, którą jednak rywalki szybko odrobiły (15:15). Autowy atak Polańskiej oznaczał, że na przerwie technicznej prowadziły Dominikanki (15:16). Gdy Zuzanna Efimienko-Młotkowska wpadła w siatkę, strata urosła (16:18), a trener Nawrocki wziął czas. W ataku szalała Pena, która była nie do zatrzymania dla polskich blokujących (16:19). Równie dobrze spisywała się Gonzalez (19:22) i o kolejną przerwę prosił Nawrocki. Polki nie potrafiły jednak wrócić do gry. Mimo krótkiego zrywu w końcówce, set dobiegł końca po pewnym ataku Gaily Gonzalez (21:25).
Fatalnie zaczęła się dla biało-czerwonych czwarta partia, która miała okazać się ostatnią. Rywalki kompletnie zdominowały nasze reprezentantki w każdym elemencie gry, czego efektem była ogromna przewaga na pierwszej przerwie technicznej (1:8). Z czasem Dominikanki również zaczęły się mylić, co pozwoliło Polkom na odrobienie części strat, jednak o skutecznym pościgu nie mogło być mowy. Drużyna gości pewnie utrzymała prowadzenie do końca, ostatecznie zwyciężając też w całym meczu (20:25). Nie takiego pożegnania z Ligą Narodów oczekiwali licznie zgromadzeni w hali w Wałbrzychu polscy fani.
REKLAMA
Ostatecznie bilans reprezentantek Polski w premierowej edycji nowych międzynarodowych rozgrywek wyniósł osiem wygranych i siedem przegranych meczów. Pozwoliło to na zajęcie ósmej pozycji w tabeli fazy interkontynentalnej. Mimo czwartkowej przegranej, występy niedoświadczonej ekipy prowadzonej przez trenera Nawrockiego należy zaliczyć na bardzo duży plus.
Polska - Dominikana 1:3 (18:25, 25:16, 21:25, 20:25)
Wyniki czwartkowych meczów:
Eboli (Włochy)
Belgia - Tajlandia 3:1 (26:24, 23:25, 25:20, 25:21)
Włochy - Brazylia 3:2 (22:25, 25:20, 17:25, 25:19, 15:12)
Stuttgart (Niemcy)
Turcja - Chiny 3:1 (28:26, 25:21, 20:25, 25:20)
Holandia - Niemcy 3:1 (25:21, 25:16, 24:26, 25:19)
Wałbrzych
Rosja - Japonia 3:2 (19:25, 25:14, 25:16, 23:25, 15:10)
Polska - Dominikana 1:3 (18:25, 25:16, 21:25, 20:25)
Santa Fe (Argentyna)
Serbia - Korea Płd. 3:0 (25:17, 25:20, 25:11)
Argentyna - USA 0:3 (15:25, 14:25, 15:25)
Tabela
M pkt sety
1. USA 15 40 42-8
2. Serbia 15 37 42-15
3. Brazylia 15 35 40-20
4. Holandia 15 34 39-18
5. Turcja 15 35 40-19
6. Włochy 15 29 34-22
7. Rosja 15 23 26-29
8. Polska 15 22 29-29
9. Chiny 15 22 30-27
10. Japonia 15 20 27-31
11. Niemcy 15 15 23-35
12. Korea Płd. 15 14 16-34
13. Belgia 15 12 18-36
14. Dominikana 15 12 17-37
15. Tajlandia 15 7 17-41
16. Argentyna 15 3 5-42
pm, IAR
REKLAMA