"Król nawozów" uratuje słynny klub piłkarski
Rosyjski miliarder, zwany "królem nawozów", chce zainwestować 200 milionów euro, by ratować pogrążony w kryzysie klub piłkarski AS Monaco.
2011-11-24, 13:39
Klub z Księstwa Monaco, który jeszcze w 2000 roku był mistrzem Francji, a cztery lata później dotarł do finału Ligi Mistrzów, obecnie zajmuje ostatnie miejsce w drugiej lidze.
Na ratunek ma pospieszyć działający w branży chemicznej 45-letni Dmitrij Robołowlew, którego fortunę szacuje się na ok. siedem miliardów euro. W ostatnim notowaniu listy najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes" został sklasyfikowany na 93. miejscu.
Prezesem klubu miałby zostać przedsiębiorca, menedżer sportowy i dobry znajomy księcia Alberta II Jean-Marc Goiran, z którym blisko miałby współpracować były piłkarz AS Monaco i reprezentacji Francji Youri Djorkaeff.
W lecie tego roku AS Monaco po raz pierwszy od 35 lat spadło z ekstraklasy. Po 14 kolejkach drugiej ligi siedmiokrotny mistrz Francji zamyka tabelę. W dotychczasowych meczach zespół odniósł jedno zwycięstwo.
man