Prezes Legii o losowaniu LM: awans w Warszawie - to byłoby wielkie święto
- Gdybyśmy przypieczętowali awans przed własną publicznością, to bylibyśmy świadkami wielkiego święta - podsumował losowanie ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów Bogusław Leśnodorski, prezes Legii Warszawa.
2013-08-09, 14:33
Mistrz Polski w 4. rundzie zmierzy się z rumuńską Steauą Bukareszt. Leśnodorski podkreślił, że na tym etapie rozgrywek nie było już słabych rywali, ale cieszył się, iż udało się Legii uniknąć FC Basel i Viktorii Pilzno.
- Te drużyny wydawały się najtrudniejszymi rywalami - przyznał, cytowany na stronie internetowej klubu.
O meczach ze Steauą powiedział, że to okazja, by "powalczyć o zrealizowanie naszych marzeń, czyli awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów".
Wyraził zadowolenie, że rywalizacja rozpocznie się w Bukareszcie.
REKLAMA
- Układ meczów jest dla nas korzystny, ponieważ rewanż odbędzie się na naszym stadionie. Gdybyśmy przypieczętowali awans przed własną publicznością, to bylibyśmy świadkami wielkiego święta - podkreślił Leśnodorski.
Zwrócił uwagę, że oba spotkania odbędą się na pięknych i nowoczesnych obiektach.
- Na pierwszy mecz nasi kibice otrzymają dwa i pół tysiąca biletów. Jestem pewien, że stworzą tam świetną atmosferę i będą wspierać chłopaków - dodał prezes Legii.
Zrealizować marzenia
Z wyników losowania nie krył zadowolenia również dyrektor sportowy klubu Jacek Mazurek.
REKLAMA
- Uważam, że losowanie było dla nas udane. Nie trafiliśmy źle. Istotny jest fakt, że rewanż odbędzie się przy Łazienkowskiej. To dla nas najważniejsza informacja - zaznaczył Mazurek.
Podkreślił, że Legia nie może bać się Steauy, jeżeli liczy na awans. - Czeka nas trudny dwumecz, ale zrobimy wszystko, aby zrealizować nasze marzenia - zaznaczył.
Mecze Legii ze Steauą zostaną rozegrane 20/21 i 27/28 sierpnia.
mr
REKLAMA
REKLAMA