Bundesliga: gol Polanskiego, klęska Borussii Dortmund
Eugen Polanski zdobył bramkę dla Hoffenheim w meczu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Niemiec przeciwko Mainz (2:4). Borussia Dortmund uległa na własnym stadionie Borussii Moenchengladbach 1:2.
2014-03-15, 18:03
Polanski strzelił gola byłemu klubowi w 49. minucie. Popisał się efektownym uderzeniem z woleja z linii pola karnego. Była to pierwsza bramka meczu, a po trzech minutach na 2:0 podwyższył Brazylijczyk Roberto Firmino, który trafił po raz 13. w Bundeslidze w tym sezonie.
Później jednak goście w ciągu ośmiu minut odwrócili losy meczu, zdobywając trzy bramki. Najpierw bramkarza gospodarzy pokonał Kameruńczyk Jean-Eric Choupo-Moting (67.), a następnie Benedikt Saller (73.) i Japończyk Shinji Okazaki (75.). Ten ostatni ustalił wynik meczu na 4:2 w doliczonym czasie gry.
Hoffenheim nie pierwszy raz uczestniczy w meczu z dużą liczbą bramek. Piłkarze z miejscowości Sinsheim mają najgorszą defensywę i trzeci najskuteczniejszy atak w lidze. Ich bilans bramkowy to 54-56.
Borussia Moenchengladbach sprawiła na Signal Iduna Park niespodziankę, pokonując wicelidera. To pierwsze ligowy triumf gości po serii siedmiu meczów bez zwycięstwa w Bundeslidze.
Piłkarze z Moenchengladbach schodzili na przerwę prowadząc 2:0, po trafieniach Brazylijczyka Raffaela w 31. i Maksa Krusego w 40. minucie. 25-letni napastnik, który zadebiutował w reprezentacji Niemiec w ubiegłym roku, zmylił dwoma efektownymi zwodami zarówno Piszczka, jak i ustawionego blisko niego bramkarza Romana Weidenfellera, po czym posłał piłkę do pustej siatki.
Od 69. minuty goście grali w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Norwega Havarda Nordtveita. Piłkarze BVB zdołali wykorzystać przewagę tylko do zmniejszenia rozmiarów porażki. Kwadrans przed końcem na 1:2 trafił Serb Milos Jojic, ale pomimo licznych ataków gospodarze nie zdołali doprowadzić do remisu.
W końcówce spotkania za krytykowanie decyzji arbitra odesłano na trybuny trenera BVB Juergena Kloppa.
Lewandowski grał cały mecz, a w 60. minucie zobaczył żółtą kartkę. Piszczek opuścił boisko w 67. minucie, natomiast trzeci z biało-czerwonych w BVB Jakub Błaszczykowski leczy poważną kontuzję kolana.
Dortmundczycy są w dalszym ciągu wiceliderami tabeli, choć mają już tylko punkt przewagi nad Schalke 04 Gelsenkirchen. Tracą 23 punkty do prowadzącego Bayernu Monachium, który w sobotni wieczór pokonał u siebie Bayer Leverkusen 2:1.
To już 50. kolejny mecz ligowy Bawarczyków bez porażki. W spotkaniu z "Aptekarzami" prowadzili 2:0 po golach Chorwata Mario Mandzukica i Bastiana Schweinsteigera. W doliczonym czasie rozmiary porażki zmniejszył Stefan Kiessling. W ekipie gości całe spotkanie na lewej stronie obrony rozegrał Sebastian Boenisch.
Mandzukic w klasyfikacji strzelców powiększa przewagę nad Lewandowskim. Chorwat strzelił 17 goli, dwa więcej niż reprezentant Polski, który latem dołączy do Bayernu.
W innym sobotnim spotkaniu Werder Brema zremisował 1:1 z VfB Stuttgart. Do 74. minuty w ekipie gospodarzy występował Ludovic Obraniak, a od 58. - Martin Kobylański.
W jedynym piątkowym meczu Augsburg przegrał przed własną publicznością 1:2 z Schalke 04 Gelsenkirchen. Drużyna z Zagłębia Ruhry awansowała na trzecie miejsce w tabeli, z punktem straty do BVB. W składzie gospodarzy od 66. minuty grał Arkadiusz Milik.
ps
REKLAMA