David Beckham coraz bliżej wybudowania stadionu w Miami
David Beckham przedstawił plan budowy stadionu, na którym swoje mecze miałaby rozgrywać stworzona przez niego piłkarska drużyna z Miami. Według projektu, obiekt ma stanąć w miejskim porcie.
2014-03-26, 08:09
Klub ma rywalizować w amerykańskiej MLS, a jego stadion ma pomieścić 25 tysięcy kibiców.
- Miami kojarzy się ludziom z byciem blisko wody lub w wodzie. Na razie wszystko wygląda obiecująco. Później na pewno pojawią się krytyka i różne problemy, ale jesteśmy gotowi zmierzyć się z nimi - zapowiedział 38-letni Anglik, który w maju ubiegłego roku zakończył karierę.
Jeden z doradców byłego piłkarza m.in. Manchesteru United i Realu Madryt poinformował, że inwestycje już się rozpoczęły.
- Naszym celem jest rozegranie pierwszego meczu w 2016 roku - zapowiedział.
Beckham i jego współpracownicy przyglądają się również innym lokalizacjom, w razie gdyby nie powiodła się realizacja projektu. Jeden z "planów B" zakłada budowę areny w pobliżu lotniska.
Budowa stadionu ma kosztował około 200 milionów dolarów. Lokalizacja stadionu wzbudziła już pierwsze protesty - niezadowolenie z powodu tej lokalizacji wyraziły słynne linie wycieczkowe Royal Carribean, które często korzystają z portu w Miami.
- Chcę współpracować z tymi, którym nie podoba się pomysł budowy stadionu w tym miejscu i przekonać ich, że tak naprawdę chcemy pomóc lokalnej społeczności - powiedział David Beckham.
REKLAMA
Źródło: CNN Newsource/x-news
ps
REKLAMA