KSW 27: Thompson nie boi się "Pudziana". "Odeślę go tam, gdzie jego miejsce"

Na sobotniej gali KSW 27, oprócz kolejnej walki Mameda Khalidova, dojdzie do starcia Mariusza Pudzianowskiego z Oli Thompsonem. Brytyjczyk zapowiada, że "zleje" byłego strongmana i pokaże mu, że sporty walki nie są dla niego.

2014-05-16, 10:14

KSW 27: Thompson nie boi się "Pudziana". "Odeślę go tam, gdzie jego miejsce"
Mariusz Pudzianowski. Foto: YouTube

Co ciekawe, obaj zawodnicy mierzyli się kiedyś w zawodach strongmanów. Teraz jednak dojdzie do pojedynku twarzą w twarz w klatce.

- Zleję Mariusza Pudzianowskiego z największą przyjemnością i udowodnię, że rzucił się na zbyt głęboką wodę - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z "Super Expressem".

Thompson odważył się na kilka uwag w stronę "Pudziana". Twierdzi, że nikt w tej dyscyplinie nie pamięta już jego sukcesów, a jego triumfy nie były wcale tak okazałe.

- Teraz poziom zawodów siłaczy jest dużo wyższy, niekwestionowanym mistrzem jest Zydrunas Savickas. Triumfów Pudzianowskiego nikt nie wspomina. Ja zaś pamiętam, jak jemu dołożył Wasyl Wirastiuk, gdy na mistrzostwach świata strongmanów toczyli pojedynek zapaśniczy, Wasyl rzucał nim po całej plaży.
Thompson nie boi się swojego sobotniego rywala.
- Wi­dzia­łem jego walki i nie do­strze­głem wiel­kich umie­jęt­no­ści. Wi­dzia­łem za to ko­le­sia, który ude­rza za­dzi­wia­ją­co słabo jak na ta­kie­go si­ła­cza. Zdo­mi­nu­ję go i ode­ślę tam, gdzie jego miej­sce - zapowiada Thomp­son.
W swojej zawodowej karierze Brytyjczyk może pochwalić się 12 zwy­cię­stwa­mi i 6 po­raż­ka­mi. Mariusz Pudzianowski wygrywał 6 razy, a 3 walki przegrał.
Walka Ma­riu­sza Pu­dzia­now­skie­go z Oli Thomp­so­nem już w so­bo­tę na gali KSW 27 w Ergo Are­nie.

REKLAMA

ps, polskieradio.pl, "Super Express"

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej