Formuła 1: Alonso nadal w szpitalu po wypadku na torze
Hiszpan Fernando Alonso, który w niedzielę miał groźny wypadek podczas testów przed rozpoczęciem sezonu mistrzostw świata Formuły 1, nadal przebywa na obserwacji w szpitalu w Barcelonie.
2015-02-23, 18:26
U kierowcy zdiagnozowano wstrząśnienie mózgu, innych poważnych obrażeń nie stwierdzono. Lekarze zdecydowali jednak, że Hiszpan pozostanie nadal na obserwacji.
- Alonso czuje się dobrze, nie narzeka na żadne dolegliwości. Lekarze postanowili zostawić go jeszcze w szpitalu na obserwacji, aby mieć pewność, że Fernando nie odniósł żadnych innych obrażeń - powiedział menedżer zawodnika Luis Garcia Abad.
W niedzielę, ostatniego dnia testów na Circuit de Catalunya pod Barceloną, Alonso wypadł z zakrętu i uderzył w bandę ochronną. Został natychmiast przewieziony karetką do centrum medycznego na terenie toru, a później przetransportowano go śmigłowcem do szpitala w stolicy Katalonii.
Według niepotwierdzonych informacji, Alonso stracił panowanie nad bolidem, którego nie udało mu się wyprowadzić z poślizgu.
- Takie przypadki nie są nowością w Formule, zdarzają się podczas testów. Najważniejsze, że Fernando jest OK - przyznał szef zespołu McLarena Eric Boullier.
Niedziela była ostatnim dniem drugiej rundy testów. Pierwszy wyścig sezonu 2015 - o Grand Prix Australii - odbędzie się 15 marca w Melbourne.
man