Premier League: nowy mistrz Anglii rozbity. Pierwsza porażka od stycznia

Pewni już mistrzostwa Anglii piłkarze Chelsea Londyn ponieśli porażkę na wyjeździe z West Bromwich Albion 0:3 w poniedziałkowym meczu przedostatniej kolejki ekstraklasy. "The Blues" przegrali w lidze po raz pierwszy od 1 stycznia, kiedy ulegli Tottenhamowi Hotspur 3:5.

2015-05-19, 07:44

Premier League: nowy mistrz Anglii rozbity. Pierwsza porażka od stycznia
Ces Fabregas w nieodpowiedzialny sposób osłabił swoją drużynę, co zakończyło się porażką Chelsea z West Bromwich Albion. Foto: PAP/EPA/LINDSEY PARNABY

Po tej dotkliwej porażce na stadionie "Kogutów" Chelsea wygrała lub zremisowała 16 kolejnych meczów. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, takich spotkań było 18 z rzędu, ale liczonych od 24 stycznia, kiedy podopieczni portugalskiego szkoleniowca Jose Mourinho niespodziewanie ulegli trzecioligowemu Bradford City 2:4 w Pucharze Anglii.

Powiązany Artykuł

Londyńczykom nie pomógł w poniedziałkowy wieczór powrót do gry Diego Costy. Reprezentant Hiszpanii, który jeszcze w marcu był poważnym kandydatem do tytułu króla strzelców, pauzował od sześciu tygodni z powodu kontuzji. W starciu z WBA nie wyróżnił się jednak niczym szczególnym, poza częstymi spięciami i przepychankami z rywalami.

Bramki dla gospodarzy zdobyli urodzony w Burundi, ale grający dla Anglii, Saido Berahino (w ósmej i 47. minucie z karnego) oraz Chris Brunt. Z kolei Chelsea od 29. minuty grała w dziesiątkę po bezmyślnym zachowaniu Cesca Fabregasa. Po zatrzymaniu gry przez sędziego Hiszpan wstrzelił piłkę w sam środek tłumu piłkarzy rywali, którzy dyskutowali z arbitrem, trafiając jednego z nich w głowę. Prowadzący to spotkanie Mike Jones nie wahał się i natychmiast usunął go z boiska za niesportowe zachowanie.

Najlepszą okazję na wyrównanie goście mieli w 54. minucie, gdy Francuz Loic Remy uwolnił się spod opieki dwóch rywali i oddał strzał po ziemi. Piłka trafiła jednak w słupek. "The Blues" musieli pogodzić się z trzecią porażką w sezonie.

REKLAMA

Chelsea ma 84 punkty i o osiem wyprzedza wicelidera Manchester City. Jej poniedziałkowy rywal powiększył dorobek do 44, ale pozostał na 13. pozycji.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej