Ekstraklasa: Korona Kielce - Piast Gliwice. Gospodarze grali do końca

Posłuchaj

Ostatniego gola w lidze Przemysław Trytko strzelił w grudniu ubiegłego roku. 27-letni napastnik Korony Kielce cieszył się, że trafił do siatki rywala w tak ważnym meczu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Piłkarze obu zespołów rozpoczęli grę bardzo nerwowo, dopiero z upływem czasu ich akcje stały się płynniejsze, z pomysłem. Co najważniejsze ataki kończyły się groźnymi strzałami.

Bliscy uzyskania prowadzenia byli zawodnicy Piasta. Najpierw Bartosz Szeliga będąc sam na sam z kieleckim bramkarzem chciał lobem przerzucić piłkę do pustej bramki, ta jednak poleciała nad poprzeczką. Po strzale Sasy Ziveca piłkę z trudem wybił Vytautas Cerniauskas. Później idealną sytuację zmarnował Kamil Wilczek, który mając przed sobą tylko kieleckiego bramkarza, kopnął piłkę nad bramką.

Korona także próbowała zdobyć upragnione prowadzenie. Mógł to uczynić Serhij Pyłypczuk, który z kilku metrów posłał piłkę obok słupka bramki Piasta. Później próbował Przemysław Trytko, ale kopnął zbyt słabo i piłkę złapał bramkarz gości Jakub Szmatuła. Dwie minuty później napastnik Korony zrobił prezent kibicom, - po składnej akcji umieścił piłkę w siatce bramki gliwiczan. Tuż przed przerwą Vlastimir Jovanovic strzelił wprost w bramkarza gości.

Przy nadal wyrównanej grze w drugiej połowie, w 55 min. Paweł Moskwik piłkę odbitą przez bramkarza Korony skierował z kilku metrów głową do bramki gospodarzy. Z kolei Szeliga znów nie wykorzystał świetnego podania partnera i sprzed bramki kopnął piłkę nad poprzeczkę.

Kielczanie, mimo ambitnej postawy, nie potrafili wykorzystać groźnych sytuacji pod bramką gości. Gliwiczanie umiejętnie wybijali piłkę i likwidowali akcje Korony.

Dopiero w ostatniej minucie spotkania kielczanie wymanewrowali obrońców Piasta i Marcin Cebula z kilkunastu metrów strzelił do bramki gości. Na trybunach zapanowała zrozumiała radość kibiców. Trzy punkty przedłużają szanse kielczan na pozostanie w ekstraklasie.

Korona Kielce - Piast Gliwice 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Przemysław Trytko (36.), 1:1 Paweł Moskwik (55.), 2:1 Vlastimir Jovanovic (90.)

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Lukas Klemenz, Piotr Malarczyk, Paweł Golański, Leandro - Jacek Kiełb, Vlastimir Jovanovic, Aleksandrs Fertovs, Serhij Pyłypczuk (71. Marcin Cebula) - Olivier Kapo, Przemysław Trytko (86. Rafael Porcellis)

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Hebert, Paweł Moskwik - Bartosz Szeliga, Konstantin Vassiljev, Carles Martinez Embuena, Łukasz Hanzel (80. Kornel Osyra), Kamil Wilczek (48. Gerard Badia) - Sasa Zivec (61. Tomasz Podgórski)

bor