Igrzyska Europejskie. Walczykiewicz: odpaliłam różową rakietę i mam złoto
Marta Walczykiewicz zdobyła we wtorek historyczny, bo pierwszy dla reprezentacji Polski złoty medal igrzysk europejskich. Walczykiewicz zwyciężyła w wyścigu kajakowych jedynek na 200 metrów. Ze złotą medalistką igrzysk w Baku rozmawiał Tomasz Kowalczyk.
2015-06-17, 11:18
Posłuchaj
- Powiem szczerze, że kiedy zobaczyłam, że dzióbek mojego kajaka jest minimalnie przed kajakiem Rosjanki ogarnęła mnie taka euforia, że najchętniej wyskoczyłabym do wody. Nie mogłam uwierzyć. Trochę miałam wątpliwości, ale przed startem powiedziałam sobie, Boże przecież już wygrałaś z tymi dziewczynami raz, a właściwie dwa razy, więc dlaczego miałbyś tego nie zrobić po raz kolejny. To nie był najlepszy bieg w mojej karierze, miałam lepsze, ale cieszę się, że nie opadłam z sił na końcu. Udało mi się ruszyć w środku dystansu, odparłam atak Rosjanki i finiszowałam z przewagą trzech dziesiątych sekundy. To dużo w jedynkach na dwieście metrów - opowiada złota medalistka.
Podczas startu na torze, gdzie rozgrywane są wyścigi kajakarzy był upał, termometry wskazywały blisko 30 stopni. Polka odpaliła kajak jak rakietę…
- Odpaliłam moją różową rakietę. Lubię taką pogodę, nie jest ona dla mnie przeszkodą aczkolwiek ograniczałam przebywanie na słońcu. Schodziłam z czapeczką na wodę. Wiatr też był taki jaki sobie zażyczyłam, że tak powiem, bo parę dni wcześniej wiało inaczej. Jakimś cudem okazało się, że dziś były warunki idealnie stworzone dla mnie. Chyba ktoś nad tym czuwał. Były lepsze biegi w życiu, ale ten ma w sobie coś magicznego, co pozwala tak bardzo się cieszyć - wyjaśnia Polka w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem.
W Baku pojawiły się łzy i wzruszenie, ale Polka myśli już o kolejnych startach. Teraz Walczykiewicz będzie przygotowywała się do mistrzostw świata, które odbędą się w Mediolanie w trzecim tygodniu sierpni. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
ah
REKLAMA
REKLAMA