Lechia Gdańsk jak równy z równym z Juventusem Turyn. Rewanż za 1983 rok jednak nieudany

Piłkarze Lechii przegrali z Juventusem Turyn 1:2 (0:1) w Super Meczu, który odbył się na PGE Arenie Gdańsk. "Biało-zieloni" zostawili jednak po sobie dobre wrażenie w starciu z dużo wyżej notowaną drużyną, która w zeszłym sezonie zdobyła mistrzostwo i Pucharu Włoch, a także grała w finale Ligi Mistrzów.

2015-07-29, 20:01

Lechia Gdańsk jak równy z równym z Juventusem Turyn. Rewanż za 1983 rok jednak nieudany

Posłuchaj

Napastnik Lechii Michał Mak z podziwem patrzył na umiejętności strzelca pierwszego gola w meczu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Dla "Biało-zielonych" był to mecz z niesamowitą historią w tle. Rywalizacja ze "Starą Damą" do dziś w Gdańsku jest uznawana za jedno z najdonośniejszych wydarzeń w historii klubu i to nie tylko pod względem piłkarskim, ale i politycznym.

W sezonie 1982/83 III-ligowy zespół Lechii wywalczył awans do II ligi, zdobył Puchar Polski i triumfował w historycznym, pierwszym meczu o Superpuchar Polski pokonując 30 lipca 1983 na gdańskim Stadionie Miejskim Mistrza Polski Lecha Poznań 1:0.

Zdobycie Pucharu Polski premiowane było udziałem w rozgrywkach Pucharu Zdobywców Pucharów, gdzie w pierwszej rundzie Lechia trafiła właśnie na sławny Juventus z 5 mistrzami świata z '82 roku w składzie. Gdańszczanie ulegli, jak się później okazało, późniejszemu zwycięzcy rozgrywek PZP dwukrotnie: 0:7 w Turynie i 2:3 w Gdańsku, gdzie decydującego gola zdobył Zbigniew Boniek - obecny prezes PZPN. Mecz był też pokazem siły ówczesnej "Solidarności" z Lechem Wałęsą na czele, gdy na stadionie skandowano polityczne hasła godzące wówczas we władzę PRL-u.

REKLAMA

Z tej okazji przed spotkaniem kibicom na PGE Arenie zaprezentowali się uczestnicy pucharowej konfrontacji sprzed 32 lat - trenerzy Jerzy Jastrzębowski i Józef Gładysz oraz 11 piłkarzy - kapitan zespołu Lech Kulwicki, bramkarze Tadeusz Fajfer (w Turynie obronił karnego egzekwowanego przez króla strzelców mistrzostw świata w 1982 roku Paulo Rossiego) i Marek Woźniak oraz zawodnicy z pola, Andrzej Marchel, Zbigniew Kowalski, Roman Józefowicz, Aleksander Cybulski, Dariusz Wójtowicz, Jacek Grembocki, Ryszard Polak i zdobywca jednej z bramek w rewanżowym spotkaniu Jerzy Kruszczyński.

Spotkanie symbolicznie rozpoczął Lech Wałęsa - prezydent RP obecny był 28 września 1983 roku na rewanżowym meczu z Juventusem, który rozegrany został w Gdańsku na starym stadionie przy ul. Traugutta.

Zabrakło kilkudziesięciu sekund do remisu

Rewanż za 1983 rok się nie udał, ale "Biało-zieloni" mogą być dumni ze swojej postawy w starciu ze "Starą Damą", która w zeszłym sezonie zdobyła przecież mistrzostwo i Puchar Włoch, a w Lidze Mistrzów pokonała Real Madryt i uległa dopiero w finale tych rozgrywek w starciu z FC Barceloną (1:3).

Paul Pogba, Mario Mandżukić, Simone Zaza, Alvaro Morata, Gianluigi Buffon, Giorgio Chiellini, Sami Khedira, Claudio Marchisio, Stephan Lichsteiner, czy Paulo Dybala - te nazwiska znane są wszystkim obserwatorom piłki nożnej na świecie. Mimo tego piłkarze Lechii Gdańsk zagrali bez kompleksów z faworyzowanym rywalem. Z dobrej strony pokazali się szczególnie - Stojan Vranjes, Bruno Nazario, Mateusz Bąk, czy zaledwie 19-letni strzelec gola dla polskiej drużyny - utalentowany Adam Buksa.

REKLAMA

Ekipa z Turynu przegrała w sobotę w szwajcarskim St. Gallen w swoim pierwszym sparingu z Borussią Dortmund 0:2, ale w środę pokonała w Gdańsku Lechię 2:1. Tempo tej potyczki nie zapierało jednak tchu w piersiach.

TVN/x-news

Mistrzowie Włoch objęli prowadzenie już w czwartej minucie - po rzucie rożnym egzekwowanym przez mającego także polskie korzenie Argentyńczyka Paulo Dybalę skuteczną główką popisał się Francuz Paul Pogba. Za chwilę nad poprzeczką groźnie uderzył Simone Zaza, kolejny strzał Pogby wybił na róg Łukasz Budziłek, a w 30. minucie efektowną akcją popisał się Dybala.

Goście ponieśli także jedną stratę - w ósmej minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić reprezentant Włoch, obrońca Giorgio Chellini. Gdańszczanie dopiero w końcówce pierwszej połowy zdołali zagrozić bramce rywali - w 40. minucie w słupek trafił Adam Dźwigała, a trzy minuty później z rzutu wolnego Gianluigi Buffona starał się zaskoczyć Piotr Wiśniewski.

REKLAMA

O ile w drugiej połowie trener Juve Max Allegri systematycznie wprowadzał do gry generalnie zawodników drugiego planu, o tyle szkoleniowiec Lechii Jerzy Brzęczek posyłał do boju podstawowych piłkarzy, którzy rozpoczęli spotkanie na ławce rezerwowych. W 82. minucie po świetnej akcji gospodarze doprowadzili do remisu - po odegraniu piłki piętą przez Brunio Nazario brazylijskiego golkipera Norberto Murarę Neto pokonał Adam Buksa.

W końcówce zabrakło jednak Lechii szczęścia, gdy Mario Mandżukić strzelił decydującego o zwycięstwie Juventusu gola w ostatniej minucie gry.

Do remisu zabrakło Lechii kilkudziesięciu sekund. Pogba i Mandżukić dali Juve wygraną w Supermeczu

TVN/x-news

Lechia Gdańsk - Juventus Turyn 1:2 (0:1)

Bramki: dla Lechii - Adam Buksa (82); dla Juventusu - Paul Pogba (4-głową), Mario Mandzukić (90).

REKLAMA

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk). Widzów: 22 000.

Lechia Gdańsk: Budziłek (46. Bąk) - Stolarski (54. Wojtkowiak), Rudinilson (65. Janicki), Chrzanowski (64. Maloča), Marković (65. Wawrzyniak) - Mak (65. Makuszewski), Łukasik (54. Vranješ), Dźwigała (64. Borysiuk), Wiśniewski (46. Kuświk, 77. Buksa), Haraslín (65. Nazário) - Pawłowski (64. Mila).

Juventus: Buffon (57. Neto) - Rugani, Bonucci (46. Clemenza), Chiellini (4. Cáceres 67. Parodi) - Lichtsteiner (46. Evra), Sturaro (75. Tello), Pogba (46. Marchisio), Khedira (64. Vitale), Padoin (83. Macek) - Zaza (46. Morata, 71.Cerri), Dybala (46. Mandžukić).

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, PAP, wiki

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej