EuroBasket 2017: mecze jednej z grup w Polsce? Dowiemy się w sobotę
Prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański uważa, że Łódź jest mocnym kandydatem do współorganizacji mistrzostw Europy w 2017 roku. W sobotę w Monachium FIBA-Europe zadecyduje, komu powierzy przeprowadzenie turnieju.
2015-12-11, 19:48
Posłuchaj
Polska ubiega się o przyznanie organizacji meczów jednej grupy. Kontrkandydatami Łodzi są Finlandia, Izrael, Rumunia oraz Turcja.
Do Monachium poleciał prezes federacji oraz przedstawiciele Łodzi, która ma już doświadczenia w organizacji wielkich imprez, nie tylko koszykarskich. W 2009 roku w Atlas Arenie mecze drugiej fazy Eurobasketu rozgrywali koszykarze - w tym biało-czerwoni, a w 2011 r. odbyła się tam faza finałowa czempionatu kontynentu koszykarek.
- Decyzje zarządu FIBA-Europe poprzedzone będą prezentacjami zainteresowanych państw. Uważam, że wraz z miastem Łodzią jesteśmy bardzo dobrze przygotowani - powiedział Bachański.
Impreza, która ma być ostatnim turnieju w cyklu dwuletnim, najprawdopodobniej zostanie przydzielona kilku państwom, podobnie jak tegoroczne ME. Nowa strategia FIBA przewiduje, iż walka o mistrzostwa kontynentalne toczyć się będzie co cztery lata, począwszy od 2021 r. Chodzi o uniknięcie kolizji terminów ME, MŚ i turniejów olimpijskich.
REKLAMA
Miasto Gortata i Lampego
W listopadzie komisja FIBA-Europe gościła w krajach-kandydatach, w tym Łodzi, w celu sprawdzenia warunków do organizacji imprezy.
Zdaniem prezesa oraz władz Łodzi organizacja czempionatu kontynentu byłaby impulsem dla dyscypliny, a szczególnie łódzkiej koszykówki.
- Stąd wywodzi się wielu znakomitych koszykarzy. To miasto Marcina Gortata i Macieja Lampego - podkreślił Bachański.
Tegoroczny Eurobasket po raz pierwszy w historii rozgrywany był w czterech krajach: Francji, Niemczech, Chorwacji i na Łotwie. Grupowa faza odbyła się w Berlinie, Rydze, Zagrzebiu i Montpellier, a finały (od 1/8) także we Francji - w Lille. Tam na trybunach piłkarskiego, krytego stadionu Pierre Mauroy zasiadało codziennie ponad 20 tysięcy kibiców i dwukrotnie został pobity europejski rekord liczby publiczności na meczu koszykówki.
REKLAMA
bor
REKLAMA