Krzysztof Głowacki zataił chorobę przed walką z Cunninghamem
Krzysztof Głowacki Jest obecnie jedynym polskim mistrzem świata w boksie zawodowym. Jak się okazuje przed walką o obronę mistrzowskiego pasa zmagał się z poważnymi problemami. O szczegółach w korespondencji Jana Pachlowskiego dla "Trzeciej Strony Medalu".
2016-04-18, 14:52
Posłuchaj
Głowacki w starciu z Cunninghamem odniósł 26. zwycięstwo na zawodowych ringach. Jeszcze nigdy nie poniósł porażki. Walka z Amerykaninem kosztowała go jednak sporo sił.
- Zacząłem dobrze, ale później mnie „zdusiło”. To dlatego, że 3 tygodnie temu miałem zapalenie oskrzeli. Leżałem bez treningu, zażywałem antybiotyki - wyjaśnił "Główka".
Wydawało się, że Polak może oszczędzić sporo sił, a walka zakończy się przed czasem. Rywal cztery razy był liczony, w tym aż dwukrotnie już w drugiej rundzie.
- Gdy sędzia zaczynał odliczanie mówiłem sobie „wstawaj, walcz dalej”, pomimo tego, że kilka razy oberwałem. Myślę, że to była dobra walka - przyznał Cunningham.
REKLAMA
Jak swojego rywala ocenił pięściarz z Wałcza? Jakie plany na jego przyszłość mają promotorzy? Zapraszamy do wysłuchania całej relacji Jana Pachlowskiego.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
bor, PR3
REKLAMA