Iga Świątek nadzieją polskiego tenisa? "Zobaczyła, na co ją tak naprawdę stać"
Po wielkoszlemowym turnieju French Open juniorów coraz częściej w środowisku tenisowym pojawia się nazwisko Igi Świątek. Z Michałem Kaznowskim, trenerem młodej zawodniczki, rozmawiał Filip Jastrzębski.
2016-06-07, 09:09
Posłuchaj
15-letnia tenisistka, dysponująca świetnymi warunkami fizycznymi, osiągnęła na kortach im. Rolanda Garrosa ćwierćfinał gry pojedynczej i podwójnej. W singlu przeszła przez trzy rundy turnieju głównego bez straty seta, a w ćwierćfinale musiała uznać wyższość wysoko notowanej Rosjanki Anastazji Potapowej.
Niewątpliwie wynik ten trzeba uznać za duży sukces, ale przygoda z wielkim tenisem dopiero rozpocznie się dla naszej zawodniczki.
- To zwycięstwo niewątpliwie doda jej skrzydeł. Dzięki niemu być może uwierzy, że może walczyć w dorosłym tenisie. Do tej pory chyba w to nie wierzyła, a teraz zobaczyła na co ją tak naprawdę stać. Ja cieszę się z tego, że zagrała bardzo dużo meczów i taki debiut w dużej imprezie nie skończył się na pierwszej czy drugiej rundzie eliminacji i zimnym prysznicem, tylko udało jej się wejść w świat tenisa, zobaczyć wszystkie gwiazdy i myślę, że to jest pierwsze spełnienie jej marzeń - mówił trener Michał Kaznowski.
Prowadzący zawodniczkę wśród jej największych atutów wymienia świetny serwis, odwrotny forehand i backhand po linii. Oprócz tego dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, które także są zaletą.
Jak wyglądają perspektywy na przyszłość w świecie wielkiego tenisa Igi Świątek? Zapraszamy do posłuchania rozmowy z jej trenerem.
ps