Ekstraklasa: Magiera zapowiada ofensywną grę z Lechem
Trener piłkarzy Legii Warszawa Jacek Magiera przyznał przed szlagierowym starciem z Lechem w Poznaniu w 28. kolejce Ekstraklasy, że dla takich chwil warto grać. Jak jednak podkreślił, niedzielne spotkanie nie zadecyduje o mistrzostwie Polski.
2017-04-07, 19:20
Zainteresowanie kibiców meczem w Poznaniu było tak duże, że 15 tysięcy biletów, które trafiło do otwartej sprzedaży, rozeszło się w ciągu trzech godzin. W sumie na trybunach zasiądzie 40 tys. osób.
- Trzeba zagrać na swoim poziomie. Takim, na jakim potrafimy. Musimy być zespołem, który potrafi płynnie przejść z jednego ustawienia do drugiego. Mamy być radośni w ataku i skuteczni w defensywie. My nie takie mecze graliśmy jak ten w Poznaniu. Wiemy, że tam będzie komplet widzów i to będzie wielkie wydarzenie. Ten mecz elektryzuje wszystkich w Polsce. I bardzo dobrze. Oby jak najwięcej takich spotkań. To nas cieszy. Dla takich chwil warto grać, gdy jest się na ustach całej piłkarskiej Polski - przyznał trener Magiera podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami.
Broniąca tytułu Legia, która w tym roku wygrała wszystkie wyjazdowe mecze, jest wiceliderem ekstraklasy z dorobkiem 51 punktów. Niepokonany w tym roku Lech traci do niej dwa punkty.
- Będziemy oczywiście chcieli grać ofensywnie. Nie zdradzę planu na mecz. Mamy swój, Lech też ma swój. Znamy się, o każdym zawodniku Lecha wiem praktycznie wszystko. Z niektórymi jeszcze jako zawodnik biegałem na boisku, z niektórymi pracowałem. Wiemy o nich wszystko, ale w Lechu jest tak samo, oni też wszystko wiedzą. Wiele spraw będzie mieć znaczenie. Dyspozycja dnia, nastawienie, realizacja założeń, czasami nawet to, czy zawodnik jest wyspany. Jedziemy do Poznania z optymizmem. To będzie fajny mecz. Taki, który zapamiętamy na długo - stwierdził stołeczny szkoleniowiec.
REKLAMA
Trener Lecha Nenad Bjelica przyznał niedawno, że spotkanie z Legią jest bardzo ważne, ale nie będzie miało decydującego znaczenia w kontekście walki o mistrzostwo kraju. Podobnego zdania jest Magiera.
- Ten mecz na pewno nie rozstrzygnie o mistrzostwie Polski. Natomiast oczywiste jest, że aby osiągnąć cel, trzeba wygrywać. Remisami i porażkami nie wywalczy się tytułu. Wiadomo, że my mamy swój cel - walczymy o mistrzostwo. Ten mecz da wiele pod względem podejścia mentalnego. Już za chwilę będziemy dzielić punkty, ale zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Nie powiem tu nic odkrywczego - dodał.
Szkoleniowiec Legii jest w komfortowej sytuacji kadrowej. Jak przyznał, wszyscy piłkarze są do jego dyspozycji. Nawet kontuzjowany ostatnio Czech Tomas Necid.
- Wrócił do nas po przerwie trwającej około miesiąca, od meczu z Zagłębiem w Lubinie. Już jest do naszej dyspozycji. Czy pojedzie do Poznania? To się okaże. Po treningu i kolacji zdecydujemy, kto jest gotowy - zapowiedział Magiera.
REKLAMA
Początek niedzielnego spotkania w Poznaniu o godz. 18.
bor
REKLAMA