Polski Związek Tenisa ma nowego prezesa. Zapowiada walkę z patologią

Mirosław Skrzypczyński, który był jedynym kandydatem, został w sobotę na walnym sprawozdawczo-wyborczym zgromadzeniu delegatów Polskiego Związku Tenisowego jednogłośnie wybrany prezesem.

2017-05-20, 16:56

Polski Związek Tenisa ma nowego prezesa. Zapowiada walkę z patologią
Nowy prezes zarządu PZT Mirosław Skrzypczyński podczas Walnego Sprawozdawczo-Wyborczego Zgromadzenia Delegatów Polskiego Związku Tenisowego. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Za wyborem dotychczasowego szefa Lubuskiego Związku Tenisowego było 79 delegatów, nikt nie był przeciw, a 7 osób wstrzymało się od głosu. Kadencja nowego sternika PZT potrwa cztery lata (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Skrzypczyński, szef Lubuskiego Związku Tenisowego, był członkiem zarządu PZT w poprzedniej kadencji.

W trakcie kampanii przedwyborczej nowy prezes zapowiadał zmiany w działalności PZT, deklarował transparentność, walkę z nieprawidłowościami i patologią, jaka miała mieć miejsce w federacji w poprzedniej kadencji. Zarzuty dotyczyły m.in. spraw organizacyjnych i finansowych oraz spółki Tenis Polski.

W PZT kryzys narastał od dawna. Na dwa dni przed wyborami zarząd związku podał się do dymisji. Jak poinformowano, decyzję podjęto na znak protestu przeciwko działaniom ministra sportu Witolda Bańki.

W oświadczeniu, pod którym podpisali się m.in. dotychczasowy prezes zarządu PZT Jacek Muzolf oraz sekretarz generalny Jacek Durski napisano, że Bańka niesłusznie oskarża związek o złe gospodarowanie środkami. Ponadto minister wstrzymał wypłacanie dotacji PZT. Związek poinformował również, że Bańka zignorował wizytę prezydenta Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) w Polsce, a także nie spotkał się od początku okresu swojego urzędowania z przedstawicielami zarządu PZT.

- Na dwa dni przed wyborami panowie w sposób absolutnie spektakularny podają się do dymisji przeciwko działalności ministra sportu i turystyki. To jest śmieszne. Ja uważam, że pieniądze publiczne powinny być wydatkowa transparentnie. W większości przypadków można mówić o tym, że związki sportowe i członkowie ich zarządów duszą potencjał polskiego sportu. Stąd inicjatywa legislacyjna, stąd też nowelizacja ustawy, która ma praktyki i zachowania korupcjogenne, nepotyzm - zlikwidować, ukrócić - ocenił sytuację w przeddzień walnego zgromadzenia minister Bańka.

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej